Lijewski: Karmiliśmy przeciwnika błędami
Industria Kielce przegrała na wyjeździe z THW Kiel 31:35. O rezultacie końcowym zaważyła słaba druga połowa w wykonaniu kielczan. – To boli. Po pierwszej połowie nic na to nie wskazywało – komentuje Krzysztof Lijewski, drugi szkoleniowiec Industrii Kielce.
Krzysztof Lijewski (drugi trener Industria Kielce): – Pierwszą połowę zagraliśmy bardzo dobrze. Wszystko szło zgodnie z planem, realizowaliśmy nasze założenia taktyczne. Fajnie wyglądała nasza gra w obronie i zasłużenie prowadziliśmy. Niestety, po przerwie koncentracja w naszym zespole spadła, karmiliśmy przeciwnika błędami, przez co my wypadliśmy z rytmu, a gospodarze się nakręcali. THW Kiel nasze pomyłki zamieniał na bramki, a kiedy osiągnął kilka goli przewagi, rywali było już bardzo ciężko dogonić. Gospodarze czuli się mocni i pewni siebie i wybili nam z głowy myśli o zwycięstwie. To boli, bo po pierwszej połowie nic nie wskazywało, że druga będzie dla nas o wiele gorsza. Graliśmy bez kilku zawodników w składzie, ale kontuzje to dla nas żadna wymówka i nie jest to alibi na przegrywanie.
Fot. Industria Kielce