Industria Kielce w finale! Chrobry bez szans
Mistrzowie Polski, sobotnim zwycięstwem nad KGHM Chrobrym Głogów, przypieczętowali awans do finału mistrzostw Polski. Kielczanie przed własną publicznością ograli głogowian 34:22. MVP spotkania został Dylan Nahi.
To było spotkanie rewanżowe w półfinale krajowych rozgrywek. W pierwszym starciu Industria Kielce pokonała głogowian 30:22. W stolicy województwa świętokrzyskiego mistrzowie Polski wystawili do gry skromny 12-osobowy skład. Wolne dostali Andreas Wolff, bracia Alex i Dani Dujszebajew. Ponadto przez kontuzje nie można było skorzystać z usług Szymona Sićki, Michała Olejniczaka, Tomasza Gębali oraz Hassana Kaddaha.
Po trzech minutach gospodarze prowadzili trzema golami (Tournat 2 i Thrastarson), jednak ta różnica szybko stopniała i w 8. minucie na tablicy wyników znów pojawił się remis (3:3). Kwadrans w wykonaniu obu zespołów zamknął się rezultatem 7:6. Za każdym razem kiedy żółto-biało-niebiescy wypracowywali 3-bramkową przewagę, Chrobry wracał do gry dochodząc rywali do jednobramkowej straty.
Od tego momentu szczypiorniści Industrii Kielce poczęli budować nad rywalami przewagę, której goście nie zdołali zasypać. Szczególnie dobrze udały się miejscowym ostatnie minuty pierwszej połowy. Kielczanie zanotowali serię siedmiu trafień bez żadnej straty. Na wyróżnienie zasługuje strzegący bramki w tej połowie Sandro Mestrić (38 procent skutecznych obron) oraz oczywiście Haukur Thrastarson, który w końcówce czterokrotnie trafiał do siatki rywali. Szczypiorniści zeszli do szatni przy wyniku 17:8.
Po wznowieniu gry na parkiecie zameldował się Miłosz Wałach i po 7 minutach mógł pochwalić się imponującym wynikiem 60 procent skutecznych obron. Skuteczni w obronie byli również jego koledzy, dzięki czemu w 39. minucie różnica wyniosła już 11 goli (22:11).
Ale Chrobry nie powiedział w tym meczu ostatniego słowa. Goście potrzebowali niespełna 4 minut, by odrobić pięć goli straty. W 43. minucie, po bramkach Grabowskiego, Kosznika, czy Dadeja, było 23:17. Ten zryw przyjezdnych okazał się krótkotrwały. Dziesięć minut później "Iskra" wróciła do 10-bramkowego prowadzenia i zwycięstwa z rąk już nie wypuściła. Mistrzowie Polski wygrali pewnie, bo 34:22 i tym samym zameldowali się w wielkim finale krajowych rozgrywek.
Industria Kielce – KGHM Chrobry Głogów 34:22 (17:8)
Fot. Industria Kielce