Wicemistrz Polski bez litości dla Farta. Wysoka porażka kielczan

30-10-2010 18:21,

Siatkarze Farta Kielce, po zwycięstwie nad Delectą Bydgoszcz, do Jastrzębia-Zdroju pojechali w dobrych humorach. Niestety, tam szybko zostali sprowadzeni na ziemie. Wicemistrz Polski, Jastrzębski Węgiel miał ogromną przewagę i pokonał beniaminka PlusLigi 3:0.

Pierwsze piłki seta otwarcia wcale nie zapowiadały łatwego zwycięstwa wicemistrzów Polski. Farciarze osiągnęli przewagę i przy ich prowadzeniu 6:3, trener gospodarzy Igor Prielożny, poprosił o czas. Skutek był natychmiastowy, bo jastrzębianie błyskawicznie odrobili straty i to z nawiązką, wychodząc na prowadzenie 11:8. Od tego stanu kapitalnie prezentowała się para Grzegorz Łomacz - Igor Yudin. Ten pierwszy zagrywał i wystawiał, zaś ten drugi kończył akcje niesamowicie mocnymi zbiciami. Efektem tak dobrej gry było zbudowanie dużej przewagi przez siatkarzy Jastrzębskiego Węgla. - Byliśmy tylko bladym tłem dla normalnie dysponowanego przeciwnika - komentował po meczu siatkarz Farta Kielce, Piotr Łuka. Gospodarze do końca seta powiększali swoją przewagę, by ostatecznie wygrać go do 14.

Kolejna partia miała bardzo podobny scenariusz. Wyrównana gra w początkowej fazie, a później bardzo dobra gra zawodników Jastrzębskiego Węgla i stopniowe powiększanie przewagi. Ogromny wpływ na obraz gry, miała niesamowita determinacja jastrzębian, ze szczególnym uwzględnieniem zagrywki, bo ta "siedziała" gospodarzom jak nigdy. Jastrzębianie byli tak skoncentrowani na walce, że w pewnym momencie Bartosz Gawryszewski nie zauważył nawet, iż na parkiecie jest już dwóch środkowych i chciał wejść jako trzeci. - Była zmiana na zagrywkę, byłem tak zafrasowany grą, że zapomniałem o Łukaszu Polańskim, który był za mnie na parkiecie. Na szczęście w porę się zorientowałem. Takie zachowanie wynika jednak z ogromnej chęci do gry i walczenia o zwycięstwo - skomentował całą sytuację środkowy Jastrzębskiego Węgla. Pojedyncze dobre akcje kielczan, nie mogły zmienić obrazu gry i chociaż po czapie na Yudinie i błędzie Lukasa Divisa po zagrywce Piotra Łuki gospodarze prowadzili tylko 20:18, to końcówka dzięki bardzo dobremu serwisowi należała do jastrzębian, którzy wygrali tego seta 25:20.

Trzeci set, znowu tak jak dwa poprzednie, rozpoczął się od wyrównanej, walki aż do stanu 6:6. Dwa punktowe bloki zapewniły jednak podopiecznym słowackiego szkoleniowca, dwupunktową przewagę na pierwszej przerwie technicznej w tej partii. Kiedy siatkarze obydwu drużyn wznowili grę po tej przerwie, nastąpił najsłabszy fragment rywalizacji w tym spotkaniu. Zarówno kielczanie jak i jastrzębianie seryjnie popełniali błędy, głównie w polu serwisowym. To jednak znów wicemistrzowie Polski zdołali zbudować dużą przewagę, bo dysponowali większą siłą ognia w ataku i doskonałym rozegraniem Grzegorza Łomacza. Podopieczni Dariusza Daszkiewicz popełniali zbyt dużo błędów i w taki też sposób zakończył się cały mecz. Goście zaatakowali w aut, kończąc tego seta oraz całe spotkanie.

Jastrzębski Węgiel - Fart Kielce 3:0 (25:14, 25:20, 25:18)

JS: Yudin, Łomacz, Divis, Gawryszewski, Hardy, Nowik, Rusek (libero) oraz Pawliński, Polański, Gasparini.

Fart: Kapfer, Jungiewicz, Dobrowolski, Szczerbaniuk, Łuka, Zniszczoł, Swaczyna (libero) oraz Żuk, Sopko, Kozłowski, Drzyzga, Kamiński.

MVP: Grzegorz Łomacz

Źródło: sportowefakty.pl, autor: Marek Knopik

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Jacooß2010-10-30 19:06:57
Hmm ja niczego więcej się nie spodziewałem, ale Fart nie może się załamywać bo szanse na bezpieczne utrzymanie są spore ;)
miśka002010-10-30 20:17:05
nic się nie stało. grunt to się nie poddawać!
misiek2010-10-31 14:43:27
no jeszcze 5 meczy przegra fart i bedzie ok:)
ja2010-11-01 15:31:45
tez tak myślę :)

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce potwierdziła złożenie protestu do Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej w sprawie sytuacji z końcowych sekund ćwierćfinałowego meczu Ligi Mistrzów z Magdeburgiem.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 26. kolejka RSActive IV ligi. Korona II Kielce pokonała 2:1 wicelidera AKS 1947 Busko-Zdrój. Orlęta triumfowały natomiast w Klimontowie 5:4.
Gorąco było nie tylko podczas meczu między Puszczą Niepołomice, a Koroną Kielce. Po spotkaniu doszło do niebezpośredniej konfrontacji trenera Kamila Kuzery ze szkoleniowcem gospodarzy. Dziś sternik żółto-czerwonych ponownie odniósł się do sprawy.
W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group