Orlęta w końcu wygrały. Wicelider odprawiony z kwitkiem
Orlęta Kielce wygrały swój drugi mecz w tegorocznych rozgrywkach trzeciej ligi. W 13. kolejce kielczanie na własnym stadionie pokonali dotychczasowego wicelidera, a zarazem beniaminka Szreniawę Nowy Wiśnicz 2:0.
Pierwsza połowa była dość wyrównana, ale zakończyła się bez bramek. Oba zespoły miały jednak okazje do strzelenia pierwszego gola, lecz zawodnicy byli nieskuteczni. Najlepszą sytuację zmarnowali goście, gdy jeden z piłkarzy Szreniawy trafił w poprzeczkę.
Po przerwie kibice doczekali się bramek, które na szczęście zdobywali tylko gospodarze. Choć też nie do końca... W 51. minucie „Orły” przeprowadziły szybki kontratak, w polu karnym niefortunną interwencją popisał się gracz gości, Michał Suchan i wpakował piłkę do własnej bramki.
Zawodnicy z Nowego Wiśnicza próbowali wyrównać, ale dobrze w niedzielę radziła sobie kielecka defensywa. Co więcej, gospodarze potrafili dość szybko podwyższyć prowadzenie. W 65. minucie świetnym uderzeniem z dystansu popisał się Mateusz Zacharski i bramkarz przyjezdnych nie miał nic do powiedzenia.
Goście za wszelką cenę chcieli zdobyć choćby bramkę kontaktową, ale to im się nie udało.
W następnej kolejce tj. w najbliższą sobotę Orlęta zagrają na wyjeździe z Dalinem Myślenice.
Orlęta Kielce - Szreniawa Nowy Wiśnicz 2:0 (0:0)
Bramki: Suchan sam. (51'), Zacharski (65')
Orlęta: Sochaczewski - Wróblewski, Dziubel, Dulak, Relidzyński - Zacharski, Niebudek, Kita, Bieniek - Stachura, Armata.
Wasze komentarze