Fart wreszcie wygrywa. I to wysoko

29-09-2010 21:03,

Pierwsze, po trzech porażkach z rzędu, zwycięstwo odnieśli w środę siatkarze kieleckiego Farta. Podopieczni Dariusza Daszkiewicza bez większych problemów pokonali w towarzyskiej potyczce zespół DHL Ostrawa. W trakcie meczu w zespole z Kielc testowany był nowy gracz, Evan Patak.

Kielczanie na spotkanie z zespołem czeskiej ekstraklasy wyszli w najmocniejszym zestawieniu personalnym. W wyjściowym składzie „Farciarzy” znalazło się miejsce dla pozyskanych w tym oknie transferowym – Piotra Łuki, Xaviera Kapfera, Macieja Dobrowolskiego, a także testowanego Amerykanina, Evana Pataka. Jeszcze przed spotkaniem trener „zielono-czarnych”, Dariusz Daszkiewicz, ustalił, iż siatkarz ze Stanów na parkiecie spędzi tylko trzy pierwsze sety. – Na tyle po prostu jest przygotowany. Przez dwa tygodnie nie trenował, niedawno do nas przyleciał, więc ma prawo odczuwać skutki zmęczenia i aklimatyzacji – tłumaczył opiekun kieleckiej drużyny.

Pewne przed spotkaniem było także to, iż – bez względu na wynik – składać się ono będzie z pięciu setów. Pierwszą partię lepiej rozpoczęli kielczanie. Już po chwili gospodarze prowadzili 4:1. Później jednak w grze „Farciarzy” coś się zacięło. Od stanu 8:8 zawodnicy ze Świętokrzyskiego stracili aż 13 punktów, by po swojej stronie zapisać zaledwie 4 „oczka”. Szwankowało przyjęcie, odbiór zagrywki, a na domiar złego widać było brak zgrania pomiędzy poszczególnymi zawodnikami. Dominacja Czechów w tej części gry nie podlegała żadnej dyskusji. Ostatecznie kielczanie przegrali tego seta aż 15:25.

W drugiej partii kielczanie wzięli się do roboty. Od stanu 3:3 (ostatni remis w tym secie), podopieczni Daszkiewicza zdominowali wydarzenia na boisku i systematycznie uciekali swoim rywalom. Świetnie w tej części meczu spisywał się Kapfer. Czechów pod siatką umiejętnie rozrzucał Dobrowolski. Coraz lepiej funkcjonował także blok „zielono-czarnych”. Skutek takiej gry był oczywisty. Goście przegrali drugiego seta aż 19:25. W kolejnych partiach gra znacznie się wyrównała. W trzecim secie o zwycięstwie kielczan zadecydowała dopiero sama końcówka. Do stanu 21:21 mecz toczył się „punkt za punkt”. Dopiero ostatnie akcje, a dokładniej świetna gra blokiem „zielono-czarnych” , zadecydowały o tym, że to kielczanie wyszli na prowadzenie w meczu.

Na ostatnie dwie partie na boisku, po stronie gospodarzy, pojawili się zawodnicy rezerwowi. Nie znaczy to jednak, że jakość gry „Farciarzy” pogorszyła się. Wręcz przeciwnie. Już po chwili ci, którzy do tej pory siedzieli na ławce, prowadzili z Czechami 10:4. Siatkarze z Ostrawy odrobili wprawdzie straty, ale i tak nie byli w stanie powstrzymać gospodarzy, którzy wygrali czwartą partię 25:22. Kielczanie zwyciężyli również w ostatniej części spotkania. Goście przez długi czas prowadzili w niej różnicą trzech, czterech punktów, ale w końcówce zmarnowali przewagę i przegrali tego seta 25:27, a cały mecz 1:4.

Zadowolenia po spotkaniu nie krył opiekun Farta, Dariusz Daszkiewicz. – Powodów do radości jest kilka. Pierwszy to taki, ze udało nam się zmierzyć z naprawdę mocnym zespołem. Cieszy też to, iż pokazaliśmy kilka całkiem ciekawych akcji. Wynik tego spotkania, jak i również tych poprzednich potyczek towarzyskich, nie jest wprawdzie istotny, ale nie ma co ukrywać, że zawsze po wygranym meczu w drużynie jest lepsze samopoczucie – zauważył popularny „Daszek”.

Kielczanie wygrali pewnie, chociaż – jak zaznacza Daszkiewicz – w grze beniaminka PlusLigi cały czas widać jeszcze sporo mankamentów. – To co smuci to zbyt duża ilość własnych błędów. Na usprawiedliwienie zawodników wypada jednak zaznaczyć, że ten skład, który desygnowałem do gry w pierwszych setach tego pojedynku, do tej pory ze sobą w Hali Legionów jeszcze nie grał. Na pewno tym nowym zawodnikom potrzeba troszkę czasu, żeby się zaaklimatyzować do tego miejsca – stwierdził szkoleniowiec „zielono-czarnych”.

Przed popadaniem w samozachwyt przestrzega również libero Farta, Adam Swaczyna. – Wygraliśmy, ale nie ma co ukrywać, troszkę mankamentów w naszych poczynaniach było. Gra wygląda już lepiej, ale to jeszcze nie jest to. Cały czas czekamy na jeszcze lepszą formę. Mamy teraz jeszcze cztery tygodnie przygotowań i po trochu musimy się skupić nad poprawą każdego elementu gry. Wszędzie są jeszcze jakieś braki podkreślił.

Już w piątek i sobotę „Farciarze” rozegrają kolejne mecze sparingowe. Rywalem kielczan będzie Pamapol Siatkarz Wieluń. W piątkowym spotkaniu – jak zapewnia Daszkiewicz – ponownie wystąpić ma testowany Patak. – Bez względu na to, jak będzie grać, dostanie szansę w minimum trzech setach. Mecz z Pamapolem będzie dla niego decydujący, bo ustaliliśmy, że ma z nami przebywać do soboty – przyznał opiekun Farta.

Początek piątkowego spotkania z Pamapolem o godzinie 18 w kieleckiej Hali Legionów. Sobotni mecz zaplanowano na godzinę 11. Odbędzie się on w nowej hali Politechniki Świętokrzyskiej. Wstęp na oba mecze jest bezpłatny.

Fart Kielce – DHL Ostrawa 4:1 (15:25, 25:19, 25:22, 25:22, 27:25)

Fart: Dobrowolski, Kapfer, Patak, Łuka, Swaczyna (libero), Makaryk, Zniszczoł oraz Jungiewicz, Kozłowski, Sopko, Zarankiewicz, Bielicki, Żuk, Drzyzga (libero)

DHL Ostrawa: Michalovic, Vaclavik (libero), Kubala, Hanik, Kozak, Spravka, Mikula oraz Mauler, Chochlik

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Patak2010-09-30 11:49:04
Patak PatakPatakPatakPatakPatakPatakPatakPatakPatakPatakPatakPatakPatakPatakPatakPatakPatakPatakPatakPatakPatakPatakPatakPatakPatakPatakPatakPatakPatak
Bernardi2010-09-30 15:15:18
Mecz sobotni został przełożony na 19:00 !!
aggimhs2010-12-30 17:27:44
acl5uA <a href="http://azgrsychoyzy.com/">azgrsychoyzy</a>, [url=http://jucrjoxttifd.com/]jucrjoxttifd[/url], [link=http://kuravwhzsisi.com/]kuravwhzsisi[/link], http://uzyzwjzhfgzu.com/

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce potwierdziła złożenie protestu do Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej w sprawie sytuacji z końcowych sekund ćwierćfinałowego meczu Ligi Mistrzów z Magdeburgiem.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 26. kolejka RSActive IV ligi. Korona II Kielce pokonała 2:1 wicelidera AKS 1947 Busko-Zdrój. Orlęta triumfowały natomiast w Klimontowie 5:4.
Gorąco było nie tylko podczas meczu między Puszczą Niepołomice, a Koroną Kielce. Po spotkaniu doszło do niebezpośredniej konfrontacji trenera Kamila Kuzery ze szkoleniowcem gospodarzy. Dziś sternik żółto-czerwonych ponownie odniósł się do sprawy.
W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group