Charakter zespołu musi się budować. Ten pojedynek będzie wbrew pozorom bardzo ważny

21-05-2021 13:25,
Michał Gajos

Przed Koroną Kielce jeszcze cztery kolejki do zakończenia rywalizacji w sezonie 2020/21 na zapleczu ekstraklasy. W niedzielę żółto-czerwoni zagrają w Rzeszowie z Resovią. To będzie wyjątkowy mecz dla broniących się przed spadkiem z ligi gospodarzy, którzy po raz pierwszy od grudnia zagrają na swoim stadionie, i to z kibicami. Obiekty przy ul. Hetmańskiej przeszedł remont i ma m. in. nową murawę. - Liczymy, że warunki do gry będą bardzo dobrze - mówi trener Korony Kielce.

Powrót na stare śmieci zaliczy golkiper kielczan Marceli Zapytowski, który trafił do Kielc właśnie z rzeszowskiego klubu. W ciągu roku zagrał w Resovii 27 meczów. Teraz dwudziestolatek wskoczył między słupki bramki żółto-czerwonych i nie zawodzi. – Marceli w ostatnim meczu pokazał, że jest w bardzo dobrej formie. Liczymy na to, że on, jak i cała drużyna potrzyma tę dyspozycję – komentuje Dominik Nowak.

Korona przystąpi do niedzielnego pojedynku pokrzepiona solidnym występem i pewną wygraną nad GKS-em Bełchatów, okraszoną licznymi bardzo pozytywnymi fragmentami gry. – Chcemy wygrać kolejne spotkanie, ciężko na to pracujemy. Najważniejsze, aby zawodnicy wierzyli w to co robimy. W szatni jest dobra atmosfera. Wydaje mi się, że wszystko idzie do przodu. Ciągnie walczymy o możliwe najwyższe miejsce w tabeli, dlatego musimy wygrać nadchodzące stracie. Charakter zespołu musi się budować. Ten pojedynek będzie wbrew pozorom bardzo ważny, nie traktuje tych pozostałych kolejek jako przysłowiową „grę o pietruszkę”. Wręcz przeciwnie. Należy pielęgnować te dobre aspekty z poprzedniego meczu. Oczywiście, jest mnóstwo czynników do poprawy, jednak to jest proces. Nie wszystko zrobimy od razu – przekonuje Dominik Nowak.

Kielczanie  dawno stracili szansę na uplasowanie się na podium ligowej stawki w sportowym wymiarze, jednak ciągle walczą o najwyższe lokaty w programie Pro Junior System, które mogą zapewnić klubowi dodatkowy zastrzyk gotówki. Na cztery kolejki przed końcem sezonu żółto-czerwoni zajmują w tej klasyfikacji czwarte miejsce (6927 pkt) z niewielką stratą do trzeciej Sandecji Nowy Sącz (7106 pkt) oraz drugiej Resovii (7175 pkt). Liderem Pro Junior System jest Puszcza Niepołomice (7297 pkt). O tym więcej piszemy TUTAJ. – Nikt przed moim przyjściem do klubu nie wyznaczył mi takie zadania, aby grać o nagrodę Pro Junior. Gdyby tak było sięgalibyśmy jeszcze głębiej do naszych młodych graczy. To jasne, że chcemy zakończyć w tej klasyfikacji jak najwyższe miejsce, natomiast moim celem była przede wszystkim weryfikacja kadry pod względem przyszłego sezonu , który jest dla mnie wyznacznikiem. To jest bez dwóch zdań najważniejsza rzecz – zdradza.

– Postawienie na takich zawodników jak Marcin Szpakowski, Marceli Zapytowski  czy Dawid Lisowski, nie miało nic wspólnego z Pro Junior System, ci gracze są po prostu podstawą naszego zespołu - uważa trener Korony.

Opiekun kielczan będzie miał przed kolejnym spotkaniem pozytywny ból głowy. Wszystko wskazuje na to, że do Rzeszowa pojedzie najsilniejsza kadra. – Wszyscy zawodnicy są do naszej dyspozycji, mam nadzieję, że tak będzie do końca. Sytuacja jest bardzo dobra, dlatego w Rzeszowie postawie na najsilniejszą „jedenastkę”. Jedziemy tam podbudowani ostatnim wynikiem i z aspiracjami, aby zdobyć trzy punkty. Zdajemy sobie sprawę, że czeka nas ciężkie zadanie, ponieważ gospodarze ciągle grają z nożem na gardle. Ponad to jest to drużyna, która bazuje na organizacji gry w defensywie, walce oraz determinacji – analizuje.

Mecz pomiędzy Resovią Rzeszów a Koroną Kielce w niedziele 23 maja o godz. 19:05.

fot. Mateusz Kaleta

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group