Całe szczęście, że to tylko sparing

26-06-2010 18:20,

„Złocisto-krwiści” rozegrali jedno z najsłabszych spotkań od ostatnich kilku lat... Piłkarze Korony Kielce w pierwszym sparingu w tym okresie przygotowawczym przegrali na własnym stadionie z beniaminkiem pierwszej ligi, Ruchem Radzionków 0:2.

Choćbyśmy bardzo chcieli, to ciężko nam pochwalić kielczan za jakikolwiek element gry w dzisiejszym meczu. Podopieczni Marcina Sasala, po trzytygodniowej przerwie urlopowej, dopiero w poniedziałek wznowili treningi i to było widać w każdej minucie gry. Gospodarze byli bardzo niedokładni, podawali nieprecyzyjnie, grali chaotycznie i bez większego pomysłu. Niezorientowany obserwator spotkania zapytany o to, która z tych drużyn gra w ekstraklasie, prawdopodobnie bez wahania wskazałby graczy z Radzionkowa. To niech wystarczy za cały komentarz. Powtórzmy tytuł – całe szczęście, że to tylko sparing. Gdyby to był mecz ligowy, kibice na swoich pupilach nie zostawiliby suchej nitki.

Ale choć była to tylko gierka kontrolna, to na boisku – poza nim zresztą też - działo się dość sporo. Stąd zdecydowaliśmy się na nieco inny typ relacji niż zazwyczaj...

1 minuta – Piłkarze Korony wybiegają na boisko w żółtych koszulkach i czarnych spodenkach – to dość niecodzienne połączenie i miejmy nadzieję, że epizodyczne.

2 minuta – W zespole gospodarzy od pierwszych minut gra testowany Mateusz Żytko, który ostatnie trzy lata spędził w Wiśle Płock. Jego występ nie porwał tłumów, ale prawy obrońca zagrał dość poprawnie. Jednak drugi Paweł Golański czy Artur Jędrzejczyk to raczej z niego nie będzie... Na boisku nie było za to Andrzeja Niedzielana – ten wciąż, do środy, formalnie jest piłkarzem Ruchu Chorzów.

5 minuta – Piłkarze obu klubów grają nową piłką Pumy, która będzie teraz obowiązywała podczas meczów ekstraklasy. Krzysztof Kotorowski, bramkarz Lecha Poznań, porównał ją do mundialowej jabulani – szybka, nieprzewidywalna i trudna dla golkiperów. Ale problem mają z nią nie tylko bramkarze, bo zawodnicy z pola też radzą sobie z tą piłką nienajlepiej...

7 minuta – Pierwszy strzał w meczu. Na bramkę Zbigniewa Małkowskiego uderza z dystansu Martin Matus, ale bramkarz Korony bez problemu sobie z nim radzi.

8 minuta – Tym razem na uderzenie z kilkudziesięciu metrów decyduje się Aleksandar Vuković, ale strzela jeszcze słabiej niż słowacki napastnik z Radzionkowa. Seweryn Kiełpin, bramkarz Ruchu, pewnie łapie futbolówkę.

11 minuta – GOL dla Ruchu. Radzionkowianie przeprowadzają świetną akcję – Tomasz Foszmańczyk wypuszcza na prawym skrzydle Pawła Giela, ten zgrywa piłkę do środka, a z Matus z najbliższej odległości pakuje ją do bramki.

16 minuta – Matus długo nie pograł – szczęśliwy strzelec bramki schodzi z boiska z kontuzją.

17 minuta – Sędzia dyktuje rzut wolny dla Ruchu przy prawej linii bocznej – Nikola Mijailović z wściekłości rzuca piłkę o ziemię i w stronę arbitra posyła kilka niecenzuralnych epitetów.

18 minuta – Dawid Gajewski sprytnie uderza z rzutu wolnego, zasłonięty Małkowski nie widzi dobrze piłki, ale instynktownie ją odbija. Na szczęście dla Korony, futbolówki nie miał kto dobić.

20 minuta – Starcie w środku pola Mijailovicia z Tomaszem Rzepką. Obaj piłkarze kilka razy się przepchnęli. Serb został jednak wyraźnie sprowokowany, dlatego sędzia pokazuje graczowi Ruchu żółtą kartkę.

22 minuta – Mijailović robi mały popis pod własnym polem karnym – wdaje się w indywidualny drybling z rywalami i zwyczajnie ich ośmiesza. Nikola zresztą miał dziś dobry dzień do technicznych zagrań – często je stosował, ku uciesze publiczności.

26 minuta – Z dystansu strzela Edi, ale w sam środek bramki.

36 minuta – Duże roztargnienie Małkowskiego, który źle przyjmuje piłkę. Ta o mały włos nie wpada do bramki… To byłby ogromny „klops” kieleckiego golkipera.  Winna Puma?

40 minuta – Trybuny po raz pierwszy odzywają się głośniej. Dlaczego? Bo piłkę pod polem karnym przyjezdnych w fatalny sposób traci Maciej Tataj. I to po raz kolejny w tym spotkaniu. To wyraźnie nie był dzień „Patataja”…

42 minuta – „Nikola bierze się za rozgrywanie! No wstydzilibyście się!” – krzyczy z trybun jeden z kibiców. Mijailović faktycznie widząc nieporadność swoich kolegów, zaczyna „hasać” w środku pola. Ale bez efektu.

43 minuta – GOL dla Ruchu. Aleksandar Vuković traci głupio piłkę w środku pola, akcja szybko przenosi się pod bramkę Korony. Marek Suker, który zastąpił zdobywcę pierwszego gola, bez problemu mija Małkowskiego i kieruje piłkę do siatki gospodarzy.

45 minuta – Krzysztof Gajtkowski podaje piłkę do Ediego, ten uderza, ale w boczną siatkę. Gola nie ma, jest spalony… Za co? Nie wiadomo.

46 minuta – Trener Sasal na boisko wprowadza wszystkich rezerwowych. Na boisku zostają tylko Stano, Żytko i Gajtkowski.

52 minuta – Michał Zieliński zagrywa do Gajtkowskiego dobrze, ale trochę za mocno – napastnika Korony ubiega bramkarz Ruchu.

53 minuta – Z dystansu strzela Marcin Kowalski – niby ładnie, ale co z tego, skoro niecelnie.

62 minuta – Na bramkę Korony uderza „siedemnastka” z Radzionkowa – Radosław Cierzniak bardzo niepewnie odbija piłkę, ale ta na szczęście przelatuje nad poprzeczką. Znowu winna Puma?

65 minuta – Dobre dośrodkowanie w pole karne gospodarzy, głową uderza Miłosz Przybecki, ale obok bramki.

71 minuta – Żytko wbiega w ofensywę, kiedy Zieliński fatalnie traci piłkę – goście robią szybki kontratak, ale fatalnie go psują. Przybecki zagrał na czyste pole do Mateusza Maka dopiero wtedy, gdy ten był na spalonym. Gdyby zrobił to wcześniej, prawdopodobnie byłoby 0:3.

76 minuta – Gajtkowski przeprowadza ładną, indywidualną akcję. I „Gajtek” wszystko zrobił dobrze, poza samym uderzeniem – ten był bardzo słaby, po ziemi i bramkarz Ruchu mógł złapać piłkę nawet z zamkniętymi oczami.

78 minuta – Najładniejsza akcja Korony w tym meczu. Po wymianie kilku podań Zieliński technicznie, ale zarazem mocno uderza piłkę, jednak ta minimalnie przelatuje obok bramki.

84 minuta – „No a teraz Stano rozgrywa… Tragedia” – komentuje kolejny z kibiców.

90 minuta – Bellancic z rzutu wolnego uderza w sam środek bramki. Po chwili sędzia kończy mecz.

Korona Kielce – Ruch Radzionków 0:2 (0:2)

Bramki: Matus (11’), Suker (43’)

Korona: Małkowski (46’ Cierzniak) – Żytko, Hernani (46’ Markiewicz), Stano, Mijailović  (46’ Kal) – Maliszewski (46’ Kuzera), Vuković (46’ Lech), Edi Andradina (46’ Wilk), Sobolewski (46’ Kaczmarek) – Tataj (46’ Zieliński), Gajtkowski.

Ruch: Kiełpin – Foszmańczyk, Farkasz, Kowalski, Wiśniewski – Rzepka, Dziewulski, Giel Paweł, Giel  Piotr (32’ Przybecki) - Majewski, Matus (17’ Suker).
W drugiej połowie: Bellancin, Smarduch, Mak, Kocur i inni.

Żółte kartki: Wilk (Korona) - Rzepka (Ruch)

Widzów: 1000

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

kibic2010-06-26 22:54:21
Sparing ma to do tego, że gra się na luzie i na pewno nie na 100%. Ważne, żeby te sparingi nam pozwoliły się dobrze przygotować do sezonu i to jest najważniejsze. Jak dla mnie to możemy wszystkie sparingi grać na luzie a od początku sezonu już na maksa jechać w każdym meczu.
herrr Nosie2010-06-27 00:06:32
Panie Sasal
ten Żytko to jakaś tragedia.Przecież on jest słabszy od Nawotczyńskiego(o ile to możliwe aby ktoś był słabszy niż "Nawo").Chłopak może ręczniki prać,albo trawę kosić,a nie grać w Koronie
herrr Nosie2010-06-27 00:08:49
a i jeszcze jedno.
Vuko Ty mniej gorzałka pij,
padre2010-06-27 02:33:39
Rozwiązać ten pseudoklub! Tylko Iskra duma Kielc ma szanse na pokazanie się nie tylko w Polsce ale i w Europie! Pogonić tych pseudokopaczobiegaczy z tej ligi! Wstyd dla miasta żeby takie coś kopało się po czołach!
Bez pozdrowień!
Koroniarz2010-06-27 10:23:37
Ja powiem tylko jedno ! Jak bedziecie plakac za prezesinami itp. a nie grac na poziomie i pierdolic o sukcesie 6 miejsca fartownego zreszta zeszlego sezonu to bedziemy inaczej gadac.
Koroniarz2010-06-27 10:27:18
Ja powiem tylko jedno ! Jak bedziecie plakac za prezesinami itp. a nie grac na poziomie i pierdolic o sukcesie 6 miejsca fartownego zreszta zeszlego sezonu to bedziemy inaczej gadac.
MKS2010-06-27 11:00:18
weś sie ogarnij targovivefarto fanie.
CKFan2010-06-28 12:36:47
hahaha juz kiedys pisałem ze Tataj sie nie nadaje i ze Gajtek powinien z Niedzielanem grac... I mnie napastowano... DALEJ PODTRZYMUJE TA TEZE:D
Don2010-06-28 13:53:15
Padre, Korona jest jedynym klubem (nielicząc innych sportów gdzie nie ma sponsora), która ma kibiców niezaleznie od tego czy jest kasa, czy jej niema,niezaleznie od tego czy jest wynik, czy go nie ma. Ty piszesz, ze Vive czy tam Iskra ma szanse na zaistnienie w Europie... i co w związku z tym? tylko dlatego im kibicujesz? nie porównuj ich do Korony, bo Korona nie ma za cel wysjcie z grupy w Lidze Mistrzów tylko utrzymanie sie w ekstraklasie! widzisz roznice? dlatego całe szczeście nigdy nie oszalałem i raczej nie oszaleje na punkcie czegos, za czym nie przepadam chocby zdobywali najcenniejsze trofea w Europie. Szacunek dla prawdziwych kibiców każdego sportu! a takich w recznej czy siatkówce mozna policzyc na palcach...:)
borygozwk2010-06-28 14:50:30
W koronie jest tylu piłkarzy co soku w veroni mineral...Rozumiem jak by przegrali z legia albo lechem ale z radzionkowem?
gnom2010-06-28 23:29:06
W Koronie grają profesjonalni gracze, to nie będą się tam z jakimś Radzionkowem ganiać po boisku

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce potwierdziła złożenie protestu do Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej w sprawie sytuacji z końcowych sekund ćwierćfinałowego meczu Ligi Mistrzów z Magdeburgiem.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 26. kolejka RSActive IV ligi. Korona II Kielce pokonała 2:1 wicelidera AKS 1947 Busko-Zdrój. Orlęta triumfowały natomiast w Klimontowie 5:4.
Gorąco było nie tylko podczas meczu między Puszczą Niepołomice, a Koroną Kielce. Po spotkaniu doszło do niebezpośredniej konfrontacji trenera Kamila Kuzery ze szkoleniowcem gospodarzy. Dziś sternik żółto-czerwonych ponownie odniósł się do sprawy.
W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group