Uraz Surgiela nie tak poważny, ale do Flensburga nie poleci. Lijewski pod znakiem zapytania
Uraz Cezarego Surgiela nie okazał się tak poważny, jak początkowo przypuszczano. Lewoskrzydłowego Łomży Vive Kielce czeka kilka dni przerwy. Na pewno nie poleci do Flensburga. Podobnie jak Sebastian Kaczor oraz jeden z bramkarzy.
Wychowanek kieleckiego klubu na początku drugiej połowy ostatniego meczu z Sandrą Spa Pogonią Szczecin niefortunnie upadł na rękę. Istniało ryzyko, że doszło do złamania. Badania wykluczyły jednak najgorszy scenariusz. Ręka jest tylko mocno stłuczona.
Tałant Dujszebajew na pierwszy mecz nowego sezonu Ligi Mistrzów zabierze siedemnastu zawodników. Obok Cezarego Surgiela w Kielcach zostaną Sebastian Kaczor oraz jeden z bramkarzy, będzie nim zapewne Miłosz Wałach. Pod dużym znakiem zapytania w środowym spotkaniu we Flensburgu stoi występ Krzysztofa Lijewskiego, który ma problem ze stopą.
– Krzysiek ma uraz. Jeśli nie będzie gotowy na sto procent, to na pewno nie będziemy ryzykować. Przed nami jeszcze wiele meczów – wyjaśnia Tałant Dujszebajew, trener Łomży Vive.
Środowe spotkanie pierwszej kolejki Ligi Mistrzów we Flensburgu rozpocznie się o godz. 20.45.
fot. Patryk Ptak