Trener PGE VIVE Kielce: Nowa Liga Mistrzów to krok do przodu dla piłki ręcznej
W nowym sezonie Liga Mistrzów wróci w zupełnie nowej odsłonie i rzeczywistości. Najlepsze europejskie rozgrywki czekają spore zmiany, które sprawią, że rozgrywki te staną się bardzo elitarne. Pewne miejsce ma w nich PGE VIVE Kielce. - Uważam, że dzięki tym decyzjom piłka ręczna pójdzie do przodu - uważa Talant Dujszebajew, trener kieleckiego zespołu.
W nowym sezonie Liga Mistrzów będzie rozgrywana w zupełnie nowej formule, niż dotychczas. Wystąpi w niej tylko 16 drużyn, a nie 28, jak miało to miejsce w ostatnich sezonach. Wzrośnie też ranga drugiego turnieju, jakim będzie Liga Europejska. W formie pucharowej będzie rozgrywany też Puchar EHF.
- Nie ma wątpliwości, że ten system stworzony jest pod Ligę Europejską. Z jednej strony poziom, który w poprzednich latach utrzymywały zespoły w grupach C i D Ligi Mistrzów, był naprawdę wysoki (teraz te drużyny zagrają właśnie w Lidze Europejskiej - przyp. red.). Udowodniło to Montpellier, które w 2018 roku wygrało Ligę Mistrzów wychodząc z grupy D. Z drugiej strony myślę, że nasza dyscyplina pójdzie w ten sposób do przodu – zaznacza Dujszebajew.
Zmieni się także ważna rzecz - dni rozgrywania spotkań. Te dotychczas toczyły się w niemal wszystkie tygodnia, a w nowym sezonie będą rozgrywać się jedynie w środy i czwartki o godz. 18:45 i 20:45. Ta decyzja cieszy trenera Dujszebajewa, który był sporym przeciwnikiem gry LM w systemie weekendowym. Nie ukrywał też tego w rozmowach z dziennikarzami, podkreślając, że trudno jest utrzymać zawodników na tak wysokim poziomie przez cały sezon.
- Gratulacje dla EHF za podjęcie takiej decyzji. Jesteśmy chyba jedynym sportem, który do tej pory swoje mecze w Lidze Mistrzów rozgrywał od wtorku do niedzieli. I co? Danego dnia ten gra ligę krajową, ten gra Ligę Mistrzów, był bałagan. A teraz wiemy: środa i czwartek to Liga Mistrzów dla całej Europy, weekendy są dla lig krajowych. To dobry krok w kwestii komunikacji. Odnośnie organizacji też będzie lepiej, bo będziemy mieli tańsze loty, lepsze połączenia. Teraz, gdy graliśmy w sobotę, zdarzało się, że nie było lotów, więc trzeba było lecieć już w czwartek, więcej czasu spędzaliśmy w podróży. Wydaje mi się więc, że w każdym aspekcie będzie teraz lepiej – kwituje szkoleniowiec mistrzów Polski.
Pewny udział w "nowej" Lidze Mistrzów oprócz PGE VIVE Kielce będą mieli też mistrzowie czołowych krajów z rankingu EHF, a zatem: Francji, Niemiec, Macedonii, Węgier, Hiszpanii, Danii, Chorwacji i Portugalii. Po jeszcze jednej drużynie będą mogli zgłosić zajmujące dwa pierwsze miejsca w rankingu Francuzi i Niemcy, a o pozostałe pięć miejsc będą mogły się ubiegać wicemistrzowie krajów z pozycji 3-9 oraz mistrzowie krajów z miejsc 9-30.
fot: Patryk Ptak
Wasze komentarze
Nawet jak będziemy mieli poziom Głogowa, nigdy nie osiągniemy twojego czyli małego wiejskiego kundelka, plującego jadem. Pamiętamy także o honorowych wpisach Bertusie Mongole Spoconym itd i ostatni popis o Julku. Dawaj dalej bo widzę że to jest sens twojego marnego życia.