Mam nadzieję, że mimo wyniku 0:0 kibice się nie nudzili

08-02-2020 17:58,
Mateusz Kępiński

Dużo pozytywów w inauguracyjnym wiosennym meczu Korony zobaczył trener Mirosław Smyła. Trener zadowolony był z gry zawodników, którzy zastąpili tych pauzujących za kartki oraz leczących kontuzje.

Mirosław Smyła: - Jest początek lutego. Graliśmy na dość trudnym boisku. Było grząsko, dlatego ciężej było z dynamiką wyskoków. Taka jest jednak pogoda i taki mamy okres. Oprócz walki, obejrzeliśmy kilka ciekawych sytuacji. Mam nadzieję, że kibice się nie nudzili, mimo wyniku 0:0.

- Cenimy ten punkt z bezpośrednim rywalem. Górnik w kilku momentach pokazał, że ma ciekawych piłkarzy. Z naszej strony zagraliśmy bardzo dobre 30 minut drugiej połowy. Esencją tego był piękny strzał Pacindy. Niestety bramkarz stanął na wysokości zadania. My też się ratowaliśmy, ale od tego mamy piłkarzy. Już od dzisiaj zaczynamy przygotowania do spotkania w Białymstoku.

- Bojan Cecarić pokazał, że jest wartościowym zawodnikiem. Wypracował sytuację dla Pacindy, był pod grą, wygrywał pojedynki z silnymi rywalami. Trzeba mu wystawić bardzo pozytywną ocenę. Odradza się w nim chęć do gry w piłkę.

- Wydawało się, że mamy komfortową sytuację na lewej stronie. W ostatnim meczu Miletić z Gardawskim grali razem. Zdrowie jednak może zaskoczyć w najgorszym momencie. To perspektywa paru dni, kiedy będziemy wiedzieli na czym stoimy. Szymusik był jednak przygotowywany. Zagrał bardzo dobrze. Grzesiu nigdy nas nie zawiódł. To bardzo pozytywna postać w szatni.

- Radin był najlepszym piłkarzem w meczu. Nie zaskoczył nas jednak, bo tak wygląda od dłuższego czasu. To kawał piłkarza. Było to widać na obozie. Oby więcej takich odkryć. Dzisiaj na boisko wszedł też junior Dawid Lisowski. Zadebiutował, wszedł, odebrał piłkę, pobiegał. Pielęgnujmy to i z czasem będziemy się cieszyć z kolejnych dobrych występów młodych zawodników.

fot. Maciej Urban

Trening Personalny Fitness Dieta Kielce

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Tamtam2020-02-08 18:15:01
Dzisiaj było widać drużynę BRAWO ! Niestety jesteśmy za biedni aby do drużyny dokupić jakąś gwiazdkę
Jacek2020-02-08 18:15:15
Trenerze dziękujemy za wpuszczenie Ryby na boisko, ale teraz spraw jeszcze by wrócił do formy bo wygląda słabo.
Jacoob2020-02-08 18:22:09
Sorry trenerze, ale wolę juz meczenie buły i nudy przez 90 i wygrana 1:0, niz super widowisko z remisem, lub porażką. Nie jesteśmy zadna Barcelona czy Realem, nie obchodzi mnie styl tak długo jak beda 3 pkt.
dlaczego2020-02-08 18:29:21
Dlaczego pan kolejny raz kłamie , gdyby nie absencja innych zawodników Radin siedziałby na ławce , przecież chcieliście się go pozbyć jesienią . Mnie zaczyna się nudzić , ale pańskie czcze gadanie bo nie zmieniłeś chłopie nic od czasu objęcia tej posady . Ciekaw jestem na kogo zwaliłby pan winę po przegranej która wisiała w powietrzu . Trochę więcej pokory i wyrozumiałości . Trenerze , piłka jest dyscypliną która nie lubi przywiązania do Nazwisk .
Dario..2020-02-08 19:08:04
Na tym forum nie którzy tylko plują na klub i trenera a prawda jest taka że robi kawał dobrej roboty! Ten zespół walczy i oddaje serce aby zostać w ekstraklasie!
R2020-02-08 19:19:00
Wpuszczenie Kiełba to żenada. Chlop musi sporo popracować, żeby cos dać, a nie być 12 zawodnikiem przeciwnika. Po kij tylu pojechało na zgrupowanie, jak nawet w 18 ich nie ma. Remis to tylko słaba skuteczność Górnika, bo powinno być 1:3.
Tp2020-02-08 19:33:41
dlaczego a kogo miał wpuścić jak sami juniorzy na ławce. Zastanów się co piszesz. Co do meczu to nie wyglądało to najgorzej. Potrzeba chłopa w środku ofensywnego i jednego z przodu
Tp2020-02-08 19:33:41
dlaczego a kogo miał wpuścić jak sami juniorzy na ławce. Zastanów się co piszesz. Co do meczu to nie wyglądało to najgorzej. Potrzeba chłopa w środku ofensywnego i jednego z przodu
Wierny kibic2020-02-08 22:02:28
Nie nudziło mi sie w ogóle. Smacznie usnelo mi się przed tv.
Ajone2020-02-08 22:53:28
Trenerze wystawiaj najlepszych pilkarzy a nie ulubienca trybun. Miej swoje zdanie a nie staraj sie przypodobac. Łioi i Arweladze na łswce bo musial oczywiscie wejsc jacus bez wzgledu na forme
Bajkopisarz2020-02-08 23:27:21
Pod publikę wpuścił kiełbia i lisowskiego a tylko fart ze nie przegrali Radin grał tylko dlatego ze niebyło gniaticia i zalazara
Mirek nic nie wymyśliłeś przez zimę2020-02-08 23:52:29
Z tym ustawieniem to mogą być tylko szczęśliwe remisy z dołem tabeli. My nie mamy nikogo w środku, jest kółeczko Żuber, Radin, Cebul, Cecarić, Pućko, Pačinda w w środku nikt i dlatego przegraliśmy dziś środek pola.
W Górniku na środku grał Wolsztyński i Robił grę, tylko Angulo partaczył.
U nas musi ktoś być pod Cecariciem, a dziś z Pućką grali w linii.
Trener musi wyznaczyć rozgrywającego, no bo kto mu będzie robił grę.
Co oni robili w tej Turcji, tyle sparingów i nic postępu.
Dario..2020-02-09 05:00:00
Głupek ma ten sam nick co ja!!
miki2020-02-09 05:05:08
@Mirek nic nie wymyśliłeś przez zimę

Trener pseudo kibiców nie słucha
Maciek2020-02-09 07:32:33
A gdzie te angielskie perełki??? Za mocne na boisko???
leszek 512020-02-09 09:25:40
na skisłej 15 koła na stadionie a kibic Korony przed telewizorem ogląda seriale Brazyliskie a jak obudzi się do klawiatury i jazda po Koronce o przepraszam musi zasięgnąć informacji osób podobny do niego
chyba już kasy nie mają2020-02-09 12:21:36
Nie nudziliśmy się.Robiliśmy zakłady , kiedy Niemcy się wypną i zostawią klub na dnie.
@Mirek nic nie wymyśliłeś przez zimę2020-02-09 13:22:22
"W Górniku na środku grał Wolsztyński i Robił grę, tylko Angulo partaczył". Ty chyba widziałeś jakiś inny mecz. Wolsztyński robił grę? On jest tak wolny i mało zwrotny, ze zanim się obrócił to już miał piłkę zabraną. Wolsztyński dużo dawał, jak wchodził w drugiej połowie, kiedy przeciwnik już miał trochę kilometrów w nogach. Co odbiło Broszowi, że wpuszcza go od pierwszej minuty? Pewnie słucha internetowych doradców-ekspertów z Weszło.
ja2020-02-09 13:28:30
O co chodziło z wpuszczeniem Kiełba na ostatnie 20 minut? Żeby go ośmieszyć przed kibicami? Bo innego wytłumaczenia nie mam. Przecież wiadomo było, ze Kiełb nie przygotowywał się z zespołem do sezonu i z jego strony może być wiele niezrozumiałych zagrań, podobnie jak on nie zrozumiałby zagrań kolegów. Smyła liczył że Kiełb mu sam wygra mecz? Jakieś 2-3 tygodnie nie powinien występować w żadnym meczu Korony, dopóki się nie zgra z drużyną. Równie dobrze można było zamiast niego wpuścić jakiegoś juniora, pewnie by zagrał nie gorzej.
Dario...2020-02-09 19:22:39
Głupek to jest z Ciebie kretynie! Ja mam ten nick os kilku lat!
Gnom2020-02-09 23:11:40
Ktoś powinien sprawdzić Rybie buty, bo chyba włożyli mu po 5 kilowe ciezarki w podeszwy. Ten Cecaric obiecujacy. Swietny mecz Koziola. Ale tych punktów moze brakować...
Dario...prawdziwy2020-02-10 22:26:46
Patrzcie jaki paranoik

Ostatnie wiadomości

Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group