Takie momenty budują zespół. Sędziowanie? Bałem się, że zagramy według podwórkowych zasad

16-12-2019 08:57,
Mateusz Kaleta

- Takie momenty budują zespół bardziej, niż jakbyśmy wygrali 2:0 i skończyli w komplecie. Zwycięstwo dziewięciu na jedenastu scala drużynę. Liczę, ze to pozwoli nam zbudować wiarę, bo mamy umiejętności piłkarskie, by grać fajną piłkę. Nie jesteśmy na straconej pozycji jadąc do Szczecina na ostatni mecz tego roku - mówi Jakub Żubrowski, wychowanek Korony po zwycięstwie jego drużyny 1:0 z Cracovią. Kielczanie pokazali w tym spotkaniu ogromne zaangażowanie i boiskowy charakter.

Od 40. minuty Korona grała w dziesiątkę po tym, jak z boiska za brutalny faul wyleciał Rodrigo Zalazar. W końcówce z powodu dwóch żółtych kartek zszedł także Jakub Żubrowski. Sędzia wyrzucił też z boiska piłkarza "Pasów", Davida Jablonsky'ego. Mimo wielu przeciwności losu i zawziętych ataków Cracovii w samej końcówce meczu, kielczanie dowieźli korzystny wynik do samego końca.

- Po stracie jednego zawodnika siłą rzeczy w podświadomości czujesz, że trzeba się cofnąć i wyczekiwać na kontrę. Druga kartka dla mnie zdecydowanie popsuła nam taktykę i nie pozostawiła nic innego, jak desperacką obronę oraz liczenie na to, że nic się nie stanie. Samą końcówkę obserwowałem z tunelu i tak od 85. minuty czułem, że nic złego nam się nie może już wydarzyć - przyznaje Żubrowski.

W doliczonym czasie meczu kielczanie bronili swojej bramki niczym Częstochowy. "Pasy" w ciągu trzech minut mogły zdobyć trzy gole. - Jeżeli gra się przez godzinę w osłabieniu, to siłą rzeczy przeciwnik też skonstruuje sobie sytuacje bramkowe. Chwała Mateuszowi Spychale za wybicie piłki z linii, bo to była kluczowa interwencja. Marek Kozioł również świetnie wybronił strzał w końcówce meczu, kiedy sędzia doliczył sześć minut, a graliśmy osiem - nie ma wątpliwości piłkarz.

I żartuje z uśmiechem: - Bałem się, że będziemy grali według podwórkowych zasad, gdzie trzy rzuty rożne dają "jedenastkę" i będziemy mieli tutaj kuriozalne sytuacje. Na szczęście tak nie było. Od sędziowania chciałbym się odżegnać, bo widziałem sytuację, w której zostałem ukarany drugą żółtą kartką i uważam, że była ona niezasłużona. Szkoda, bo to spowodowało, że musieliśmy się desperacko bronić i drżeć o ten wynik do samego końca. Na szczęście trzy punkty zostają w Kielcach, a one są nam bardzo potrzebne – kwituje.

W ostatnim meczu tego roku Korona zagra w piątek z Pogonią Szczecin (godz. 18).

Prokoder Studio
Reklamy Kielce: Kasetony reklamowe, szyldy,
oklejanie witryn, samochodów i autobusów, drukarnia
wielkoformatowa,
gadżety reklamowe, strony internetowe, projekty graficzne, gadżety
reklamowe

fot: Grzegorz Ksel

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

sumek2019-12-16 09:18:04
po wczorajszym meczu taki myc powinien sedziowac a klase razem z stefanskim
January2019-12-16 15:43:25
Takiego zaangażowania wedlug zasady muszkieterów ;Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego chcialoby sie ogladać zawsze !!!
Nie ma go nawet zgaanić !!! Młyn znakomity , podrywał caly stadion i przede wszystkim naszych pilkarzy !!!
Brawo, brawo brawo !!!
mifra2019-12-17 10:04:52
Żubrowski, co się z Tobą a dzieje? Celność podań masz fatalną, ciągle jesteś spóźniony i dlatego dostajesz te kartki.
Wróć do formy jaka demontrowałeś po przyjściu ze Stali Mielec.
jaNO2019-12-18 10:46:45
Wyluzuj majty. Druga żółta Żubrowskiego to indywidualny wymysł nadsędziego Myć-ki. W Liga+Extra obśmiali "arbitra" za ten wygłup i parę innych. Chyba mu się kariera załamie :)

Ostatnie wiadomości

Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group