Bielicki: Chcemy cieszyć się razem z kibicami
– Spodziewaliśmy się, że przybędzie dziś dużo osób, ale nie myślałem, że zjawi się ich aż tak wielu. Bardzo proszę kibiców, by jutro tak samo wypełnili tę halę. Możliwe, że ta niedziela będzie dla kielczan dniem historycznym – stwierdził po meczu zawodnik Farta Kielce, Kacper Bielicki.
W sobotę Fart Kielce znalazł się jedną nogą w PlusLidze. Czy w niedzielę kielczanie będą mogli cieszyć się z awansu do jednej z najlepszych siatkarskich lig świata? – Mamy nadzieję, że już jutro wszystko się rozstrzygnie. Dziś podeszliśmy do tego spotkania z ogromną motywacją i liczę, że w następnym meczu będzie podobnie. Chcemy zakończyć to szczęśliwie i cieszyć się razem z kibicami, którzy dziś ładnie zapełnili halę – Powiedział Kacper Bielicki.
Po ostatnim spotkaniu śmiało można powiedzieć, że kielczanom nie straszny Trefl. – Już w Gdańsku pokazaliśmy, że potrafimy wygrać z Treflem. Wtedy wygraliśmy 3:1, dziś było 3:0. Zagraliśmy bardzo odważnie, czego efekt był widoczny już w pierwszym secie. W drugiej części mieliśmy przewagę, ale zrobiło się trochę nerwowo i roztrwoniliśmy ją. Na szczęście udało nam się dowieźć ten wynik do końca. W ostatnim secie również nie było łatwo, ponieważ musieliśmy sobie wszystko poukładać, by nie wypaść z rytmu. W rezultacie udało nam się wybić przeciwnikowi z głów siatkówkę przed jutrzejszym meczem – dodał po meczu z Gdańskiem zawodnik Farta.
Bielicki stał się ogromną niespodzianką tegorocznych rozgrywek play-off. Dotychczasowy rezerwowy „Farciarz” obecnie bryluje na parkiecie i zadziwia świetną dyspozycją. –Trener mi zaufał i wypuszcza mnie teraz w pierwszym składzie. Dobrze czuję zagrywkę i w ataku też jest OK. Odpłacam się szkoleniowcowi za okazane mi zaufanie – skwitował.
Co w sobotę zaskoczyło zawodników Farta? Z pewnością nie była to ekipa z Gdańska, a… – Spodziewaliśmy się, że przybędzie dziś dużo osób, ale nie myślałem, że zjawi się ich aż tak wielu. Bardzo proszę kibiców, by jutro tak samo wypełnili tę halę. Możliwe, że ta niedziela będzie dla kielczan dniem historycznym. Nie chcę zapeszać, ale mam nadzieję, że będziemy mieli się z czego cieszyć – zakończył Bielicki.
Wasze komentarze