Trudno o stabilizację kiedy nie wiadomo, gdzie się będzie za pół roku

16-05-2019 17:45,
Marcin Długosz

- Mam kontrakt na jeden sezon, więc nie jest to wymarzona sytuacja. Ze strony zarządu pojawiła się deklaracja, że chce usiąść i porozmawiać o ewentualnej dłuższej umowie. Do tego jednak póki co nie doszło. Tak jak mówimy tutaj o stabilizacji to trudno o nią, kiedy nie wiadomo, gdzie się będzie za pół roku. Nie skupiam się jednak na tym, przed rozpoczęciem nowego sezonu będzie sporo czasu, aby do takich rozmów podejść – mówi wychowanek Korony, Jakub Żubrowski, zapytany o swoją przyszłość w kieleckim zespole.

W sobotę żółto-czerwoni pożegnają się ze swoimi kibicami meczem z Górnikiem Zabrze. - Wiadomo, że od paru kolejek gramy już ze świadomością, że na pewno jesteśmy utrzymani. Choćby w Sosnowcu ostatnio gospodarze też grali o zerową stawkę. Trzeba wykrzesać z siebie pokłady ambicji, aby się dobrze zaprezentować i taki cel przyświeca nam też na sobotę – odpiera „Żuber”.

REKLAMA

Kieleccy zawodnicy mogą jeszcze finiszować na najwyższej możliwej pozycji w grupie spadkowej – dziewiątej. - Możemy i chcemy. Taki mieliśmy też cel po tym jak okazało się, że nie zagramy w górnej połowie tabeli. Musimy co prawda liczyć jeszcze na zwycięstwo Miedzi w Krakowie, ale mamy o co walczyć. To zawsze coś – nie ma wątpliwości pomocnik.

I dodaje: - W tym roku nie dostarczaliśmy kibicom pozytywnych wrażeń zbyt często. Taki akcent na koniec byłby więc mile widziany.

W przerwie pomiędzy sezonami kielecka szatnia może ulec sporym zmianom personalnym. - Rok temu byłem w analogicznej sytuacji, dostałem takie samo pytanie, więc można byłoby przewinąć odpowiedź… Taki mamy klimat, że praktycznie co roku jest sporo zmian. Sytuacja klubu jednak – to, że nie dostaliśmy się do pierwszej ósemki – wymaga, aby tych zmian poszukać, także personalnych. Będziemy się obracać w takich realiach, a jak to wyjdzie – nie wiadomo – odnosi się Żubrowski.

- Nie jesteśmy też krezusami tej ligi, aby móc sobie wybrać najlepszych zawodników z danego zespołu i po prostu sobie ich wziąć. Musimy próbować się wzmacniać poprzez skauting w niższych ligach czy za granicą i na pewno taki będzie cel prezesa i trenerów. Mam nadzieję, że kadra będzie mocniejsza, bo chcemy wrócić do górnej ósemki – kontynuuje gracz Korony.

Przykładem pozytywnych skutków stabilizacji jest Piast Gliwice, który w niedzielę ma ogromne szanse świętować pierwsze w historii klubu mistrzostwo Polski. - To też pokazuje obraz naszej ligi. Piast w niedawnym meczu z Jagiellonią miał w składzie dziewięciu tych samych zawodników co rok temu, kiedy zagwarantował sobie utrzymanie w ostatniej kolejce. Plus dziesiąty Joel Valencia, kluczowy zawodnik. Nie zmienili dużo personaliów i trener mógł sobie poukładać klocki po swojemu w dłuższej perspektywie. To zadziałało. Zobaczymy ich przyszły sezon, bo skoro po walce o utrzymanie teraz grają o mistrzostwo, to za rok znowu może być inaczej – uważa „Żuber”.

- Od wyciągania wniosków kadrowych są osoby postawione wyżej ode mnie. Przykłady są i pozytywne, i negatywne. Akurat Piast pokazał, że cierpliwość i stabilizacja zaprocentowała idealnie, więc może to jest jakaś droga – zastanawia się zawodnik.

Odrębną kwestią pozostaje również stawianie na młodych graczy. Przykładowo w Wiśle Kraków na środku obrony gra teraz 15-letni Daniel Hoyo-Kowalski. - Wiadomo w jakich okolicznościach ten zawodnik zadebiutował. Plaga kontuzji zmusiła trenera do zdecydowania się na piątego czy szóstego stopera. Nie wiem, czy u nas w analogicznej sytuacji trener zdecydowałby się na postawienie na 15-latka, czy któryś z zawodników zostałby przestawiony na inną pozycję – mówi Żubrowski.

I zwraca też uwagę na drugą stronę medalu: - Jeżeli chodzi o chłopaków z naszej drużyny, to na pewno niektórzy mają potencjał, aby w przyszłości radzić sobie w tych rozgrywkach. A czy są gotowi na tę chwilę? Nie dowiemy się, dopóki się nie sprawdzą. Druga kwestia jest taka, że ja też życzę im wszystkim jak najlepiej, ale wiem, jak wygląda przejście z piłki juniorskiej do seniorskiej. Przypominam sobie roczniki 1989 i 1990, mistrzów Polski z Korony – z tej drużyny na niezłym poziomie gra chyba tylko Piotrek Malarczyk, a reszta albo w ogóle, albo w trzeciej czy czwartej lidze.

- Nawet jeżeli w piłce juniorskiej ktoś otrze się o top, bo co da się zrobić więcej ponad mistrzostwo Polski, to piłka seniorska może to zweryfikować – kończy piłkarz Korony.

fot. Grzegorz Ksel

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

ART2019-05-16 18:18:30
Z tymi kontraktami w Koronie to jest jakis kabaret. Niby Niemcy chca zarabiac na sprzedazy pilkarzy, ale jednoczesnie wiekszosc odchodzi za darmo, bo krotkie umowy dobiegaja konca.

Teraz Ryman i Soriano, za rok Cebula z Zubrowskim, klub sportowo sie oslabia, stabilizacji zadnej i jeszcze nawet zlotowki z transferow. Katastrofalna polityka.
gosc2019-05-16 18:45:48
brawo zuber ale musisz wiedziec ze nie bedzie chlopa jak nie mial w reku pluga tak nie bedzie prezesa z Zajaca ktory nie mial i nie ma pojecia o kierowaniu zespolem ludzkim slaby zawodnik slaby menago i na tym trzeba to zakonczyc a to ze druzyna nie ma szkieletu to wina jeszcze i Letteriego ktory faworyzuje naganiaczy balkanskich kosztem polakow. i jak tak bedzie teraz to za rok bedzie witaj 1 ligo
ART2019-05-16 19:00:39
Nie dramatyzuj. Ryman jeszcze nie odszedł to raz, jeśli odejdzie to tylko za granice, co ma dogadane z zarządem, Soriano chciał podwyżkę, na która klub nie mógł sobie pozwolić. Pozostalym z trzonu, którym kończyly sie kontrakty, zostaly przedłuzone. Jeśłi Żubrowski wróci do formy z poprzedniego sezonu to pewnie mu kontrakt przedłużą. Jak był w formie nie nie pisał w mediach, że nie dostal propozycji nowego kontraktu, bo sam liczyl ze odejdzie, a gdy teraz ofert brak, to nagle chcialby stabilizacji. Poza tym jak mona oceniac polityke klubu wysluchujac tylko jedna ze stron? a tak w ogóle to fajny wywiad. Z ktorego wcale nie wynika, ze w klubie jest az tak zle jak niektorzy twierdza. Pilkarz jest od grania, analizami niech sie zjamie ktos inny, a kontrakt nie zalatwia jego menago. Trafnie Kuba opoisał sytuacje ze zdobyciem pierwszego miejsca w CLJ przez Korone oraz feomen Piasta w tym sezonie.Wole poczytac opinie czlowieka ktory zyje pilką na codzien, niz forumowych znawcow teoretykow i wiecznych malkontentow,
ART2019-05-16 19:40:22
Ja by to był twój klub to inaczej byś pisał. Podpisują na 2 3 lata jeśli są pewni i ich stać. Budżet jest jaki jest i starają się wycisnąć na maksa każdy właściciel firmy tak robi, ale też starają się minimalizować ryzyko. Przykład Konstantin Vassiljev Piast powie wam wszystko o profesjonalnej piłce - jak łatwo wtopić gigantyczne pieniądze
U2019-05-16 19:41:36
Ucieszyliście kibiców w meczach z rzeką.
ART2019-05-16 19:52:37
Do @ART - Ryman juz cos przebakuje o \'zapytaniach z Polski\' i wcale mnie zdziwi jak zostanie w Ekstraklasie.

Co do reszty to tak: Hamrol dobrze, ze odchodzi, przecietny bramkarz, ktory zagral przyzwoita runde i juz swiruje. Odejscie Soriano to jest strata i jezeli wyladuje w jakims Gorniku czy innej Arce, to zwatpie.

Cebula i Zuber przedluzyli umowy, ale znowu tylko o rok z automatu. Jestem prawie pewny, ze ten pierwszy dokonczy kontrakt i odejdzie za darmo. Chlop ma potencjal, jest wzglednie mlody, przy dluzszym kontrakcie mozna go bylo sprzedac za dobra sume, a tak to wiadomo jak to sie skonczy. W najlepszym wypadku jak z Diawem za ktorego dostalismy frytki. Tutaj tez zawinila krotka umowa, w normalnych warunkach z milon euro spokojnie bysmy za Djibrila dostali.

Najwiekszy potencjal sprzedazowy ma Arveladze, ktoremu rowniez sie umowa za rok konczy, ale zdaje sie, ze ma opcje automatycznego przedluzenia. To nadzieja, ze klub rozwiaze sprawe tak, by w koncu cos zarobic.

Patrzac z naszej perspektywy, czyli klubu z budzetem gdzies kolo 20 milionow, to sprzedaz jednego grajka za konkretna sume zmienia calkowicie finansowe realia. Walukiewicz czy Reca poszli za 4 banki euro i to jest prawie tyle, co mamy na sezon.

Tak czy siak, zapowiada sie kolejny nijaki sezon. Najlepszych grajkow nie utrzymamy, ktos przyjdzie, ktos odejdzie i znowu trzeba sie liczyc z tym, ze w srodku tabeli utkniemy. Troche to juz meczace.
powiem jak jest2019-05-16 20:36:57
ja to bym przede wszystkim wymagal od Zubra ustabilizowania formy, bo sam go nie tak dawno wpychalem Nawalce do kadry, a teraz po tamtej formie nawet nie ma sladu
@2019-05-16 21:12:30
Zgadzam się szkoda z tych co mogą odejść tylko Soriano - resztę w tym Ryman łatwej będzie zastąpić. Z Diaw-em kontrakt podpisany był za rządów miasta. Na plus szkolenie wcześniej korona nigdy nie miała tylu reprezentantów w grupach młodzieżowych.
Trzeba mieć tupet2019-05-16 21:17:38
Żuber nie płacz chłopie,tylko uderz się w pierś powiedz ile to bramek w tym sezonie strzeliłeś i na ile Koronie pomogłeś.A dopiero pytaj o kontrakt.
kibic2019-05-16 21:52:16
Zubrowski zapowiadał się na czołowego środkowego pomocnika w lidze. Niestety, jest to kolejny piłkarz, który pod okiem Lettieriego cofnął się w rozwoju do poziomu II ligi. Na jego miejscu już szukałbym klubu, żeby za rok uciec z Kielc jak najdalej, żeby nie tkwić w tym marazmie. Kariera piłkarza jest krótka, a czas ucieka. Za dwa, trzy lata obudzi się z ręką w nocniku. To samo dotyczy Cebuli. Marnujecie w Kielcach czas i energię.Skończycie piłkarskie kariery z pustym cv. Pies z kulawą nogą później się wami nie zainteresuje. Możdżeń odszedł i miał rację. Pewnie będzie grał w Częstochowie. Korona Kielce to przedsiębiorstwo w którym handluje się żywym towarem, a nie klub sportowy którego celem jest osiąganie sukcesów.
kibic2019-05-16 22:03:36
@ART
Nie bądź naiwny i nie licz na to, ze Żuber publicznie skrytykuje to, co się dzieje w klubie. Mało tego, jak przejdzie do innego klubu, a wcześniej czy później to nastąpi, to też nie będzie mówił o tym. Dopiero jak zakończy karierę, to się na ten temat wypowie, nie tylko zresztą on z wiadomego powodu. za kilka lat dopiero dowiemy się prawdy o dzisiejszej Koronie.
Piast to żaden fenomen. Ten klub drugi raz walczy o tytuł i to w ciągu krótkiego czasu. Piast to klub, w którym prezesem nie jest Zając, a trenerem nie jest Lettieri. Gdyby dziś do Gliwic dać Zająca i Lettieriego, to w przyszłym sezonie z grupy obecnych piłkarzy stanowiących drużynę, zostaje zdemontowana grupa piłkarzy, z których część szykuje się do opuszczenia klubu a pozostają tylko ci, których obowiązują kontrakty.
@powiem jak jest2019-05-16 22:05:51
On już ma ustabilizowaną formę. Trener mu ją "właściwie" ustabilizował.
@@powiem jak jest2019-05-16 22:54:20
typowe myslenie polskiego pilkarza, trener mnie nie lubi, prezes mi nie ufa, nie wystawia mnie tam gdzie trzeba, nic mojej winy
@kibic2019-05-16 22:58:16
tak tak Cebule zmarnowal Gino, a 10 innych trenerow u ktorych gral tez go zmarnowalo? 120 meczy i 5 bramek w lidze? inni trenerzy mu zabraniali strzelac gole, czy moze kazali mu imprezowac i rozbijac sie po galeriach? jak to nienawisc do jednego czy drugiego zaslepia i zaburza trzezwa ocene sytuacji
Waldek King2019-05-17 03:08:12
Piast ma właśnie na 10tce Valecje który przyspiesza grę, rozdaje piłki, asystuje,strzela. A my graliśmy jesienią naszą 10tką Janjiciem 31lat,po kontuzji i na emeryturze, a obecnie Arveładze który ma wiele zalet(młody, silny, dobry technicznie, mocny strzał) ale ma jedną podstawową wadę nie widzi partnerów, gra sam nie asystuje w odróżnieniu od Cvijanovicia.
Piast a w zasadzie Fornalik umie zjednywać piłkarz, pozyskali napastnika,Polaka, Parzyszka który im zrobił kilkanaście punktów. Do Korony żaden Polak nie chce przyjść.
Wyszukali Hatleya jednego z najlepszych defensywnych w lidze, który gdzieś się zawiną po Śląsku i mają pociechę.
Jesienią Piast grał w Kielcach i nic nie pokazał, a wiosną w Gliwicach dostaliśmy 4 w plecy. My się osłabiliśmy rotacją min. Tamem itp. a oni wzmocnili się brakującym ogniwem, tj. Skutecznym napastnikiem Parzyszkiem.
@Waldek King2019-05-17 07:46:44
Rozumiem ze w zeszłym sezonie gdzie zapewnili sobie utrzymanie na finiszu, tez chwaliles tego piasta i dokladnie znales scenariusz przyszlego sezonu? To samo dotyczy Lechii. To ja ci powiem w ten sposob, eksperci (pradziwi, nie forumowi) co sezon typuja do mistrzostwa Legie i Lecha i co sezon do spadku Korone. Legia ma szanse iluzoryczne, o lechu juz nie wspomne, a Korona o utrzymanie nie musi sie martwic.Ale ty oczywiscie i podobni do ciebie traktuja to jako porazke.
śmiechu warte2019-05-17 08:00:02
idealny przykald obrazujacy postrzeganie rzeczywistosci wg o forumowych marudero-ekspertow. Parzyszek - 8 goli wow! swietny transfer, skuteczny napastnik, bo Polak. Soriano - 14 goli - dziad, wiekszosc to tylko z karnych, a mogl strzelic drugie tyle. Do tego chce podwyzki, skandal.
Obiektywizm 100%
smiechu warte2019-05-17 08:02:43
i kolejne:
Zubrowski dno bez formy, Petrak nieporozumienie, gra pewnie tlko dlatego ze ma dobrego agent. Za to mozdzen - super idealny, nie gral bo krytykowal trenera i prezes go lnie lubil. Cvijanovic po przyjsciu do Korony -szrot z zagranicy, po odejsciu do Arki - doksonaly rozgrywajacy, duzo asyst, a aArveladze moze za nim czapke nosic. Co wy ludzie bredzicie!
smiechu warte2019-05-17 08:18:14
do tego nagła gloryfikacja trenera Fornaliki, jaki to z niego fachowiec i psycholog w przeciwienstwie do Lettieiergo. a co on takiego osiagnal do tej pory jako trener? ilu juz bylo takich fachowcow jednegoo sezonu, a pozniej gonionych z klubu, w kolejnych nieudanych meczach?
@Waldek King2019-05-17 09:00:28
Brak VAR-u spowodował nie uznanie przez sędziego Przybyła karnego i prawidłowej bramki Koroniarzy.
@kibic2019-05-17 09:03:18
Jeśli do tej pory nie zauważyłeś gry Żubrowskiego, to masz niepowtarzalną okazję w najbliższą sobotę policzyć sobie ilość podań Żubrowskiego do tyłu zamiast do przodu.
@kibic2019-05-17 10:15:32
dobry z ciebie menago :-)
jaNO2019-05-17 15:27:11
Fakt, Żubrowski popadł w niepojętą manierę podawania do tyłu.
Nie liczyłem ale obstawiam 90% do tyłu
Janek2019-05-17 17:04:35
@smiechu warte

Bardzo ladnie, bardzo ladnie. Hipokryzja tuzow z tego forum nie ma konca, przyzwyczajaj sie.

Niestety, tych baranow mozna wyjasniac bez konca, ale oni i tak tu wroca za miesiac mowiac, ze Mozdzen to najlepszy defensywny w Ekstraklasie.
kibic2019-05-17 18:47:24
do @kibic
Cebula raptem rozegral dwa dobre mecze w tym sezonie, pierwszy ze słabiutkim wówczas Górnikiem (4:2) i teraz z jeszcze słabszym Zagłębiem, które już spadło do I ligi i gra, bo musi dograć sezon. Tak, że nie rób z Cebuli jakiegoś niesamowitego grajka, bo nadal nim nie jest. Nawet w sezonie poprzednim grał lepiej niż dziś i to w meczach z trudnymi przeciwnikami.
kibic2019-05-17 18:52:20
@Waldek King
W zeszłym sezonie Fornalik sprzątał po poprzedniku to po pierwsze i piast został okradziony z 5 punktów z samym tylko Górnikiem Zabrze, to po drugie. I dopiero przerwa letnia między sezonami pozwoliła Fornalikowi na odrobienie tego, czego nie zrobił poprzednik. W 2019r Piast zdobył najwięcej punktów, ale ty oczywiście wiesz swoje, bo to pasuje do twojej układanki. Zaznaczam. Nie jestem kibicem Piasta.
kibic2019-05-17 18:56:41
do śmiechu warte
Co osiągnął Fornalik? Z Ruchem zdobył wicemistrzostwo i finał PP. A teraz opowiedz nam o sukcesach Lettieriego. Czekam z niecierpliwością.
kibic2019-05-17 18:59:45
@kibic2019-05-17 09:03:18
Co chcesz przez to powiedzieć i mi udowodnić, bo nie rozumiem. To, ze Żubrowski gra do tyłu to ja doskonale o tym wiem. Kiedyś gral do przodu, ale to prahistoria.
drąg2019-05-17 19:39:54
Kolejny stabilizacji szuka w piłce nożnej. Ekstraklasa to nie przytułek dla zasłużonych. Jesteś dobry to dostaniesz kontrakt, chcesz odcinać kupony szukaj szczęścia gdzie indziej. Wzoruj się na Piątku nie na Możdżeniu.
@kibic2019-05-17 20:12:00
Porównaj skład jakim dysponował w w tamtych latach WF w Ruchu i ten obecny w Koronie. Piech, Niedzielan, Zieńczuk, Starzyński, Lewczuk to byli reprezentanci Polski.
A te sukcesy wybierasz z wikipedii bardzo wybiórczo, to ci umknęło?
"Odszedł z Ruchu 22 kwietnia 2017 r.po przegranym meczu z Lechem Poznań 0:3. Zostawił wówczas Ruch na 14. miejscu posiadając tyle samo punktów co drużyny będące na miejscach spadkowych. Ostatecznie w tym sezonie Ruch Chorzów spadł z Ekstraklasy" + 4 miejsce w grupie w el. do MS - to rzeczywiscie wyczyn.
Lettieri w pierwszym sezonie zostal wybrany dwa razy najlepszym trenerem w ekstraklasie. Pozbyl sie pseudograjkow, a co osiagnie zobaczysz w przyszlym sezonie.
Co ma Piast ?2019-05-17 20:40:47
Bardzo proszę o ustosunkowanie się do pytania: co ma Piast że walczy o mistrza a dlaczego Korona nie może tego osiągnąć w aktualnym sezonie, tylko merytorycznie.
Co osiągnął Fornalik?2019-05-17 20:44:58
Już minimum vicemistrzostwo, ale walczy dalej.
Dżino już nie walczy od kilku kolejek, przegrał wszystko co było do przegrania w tym sezonie, pierwszą ósemkę, PP w Sandomierzu, nawet mistrza grupy spadkowej.
drąg2019-05-18 06:23:41
Merytorycznie - Korona jest w grupie spadkowej czyli fizycznie nie może walczyć o mistrza w aktualnym sezonie . Piast gra w grupie mistrzowskiej więc może.
drąg2019-05-18 06:23:41
Merytorycznie - Korona jest w grupie spadkowej czyli fizycznie nie może walczyć o mistrza w aktualnym sezonie . Piast gra w grupie mistrzowskiej więc może.

Ostatnie wiadomości

Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group