Najpierw mistrzostwo, potem Liga Mistrzów. „Pierwsza drużyna Korony, która dostąpi tego zaszczytu”
W niedzielę, 12 maja o godzinie 12:00, na stadionie przy ulicy Szczepaniaka juniorzy starsi Korony Kielce rozpoczną mecz, który może zagwarantować im mistrzostwo Polski U-18 na cztery kolejki przed końcem rozgrywek. Warunkiem jest brak ponad dwubramkowej porażki ze Śląskiem Wrocław. A jeśli tak się stanie, kielczanie awansują do UEFA Youth League – młodzieżowej Ligi Mistrzów. - Dla nas to na pewno duże wyzwanie, bo nie mamy doświadczenia w tej materii. Przygotujemy się jednak z jak największą starannością, aby wypaść jak najlepiej – mówi w rozmowie z naszym portalem Łukasz Foks, pełnomocnik ds. sportowych kieleckiego klubu.
Zasady gry w UYL wyjaśniliśmy w tym artykule – KLIK. Jeśli żółto-czerwoni przypieczętują tytuł najlepszej ekipy w kraju, to czeka ich co najmniej jeden europejski dwumecz, do którego dojdzie w październiku. - Korona nigdy nie grała w europejskich pucharach. Jeżeli uda nam się to wywalczyć już teraz, to juniorzy starsi staną się naszą pierwszą drużyną, która dostąpi tego zaszczytu – kwituje nasz rozmówca.
REKLAMA
Jak będzie wyglądał kielecki zespół kadrowo w obliczu bardzo prawdopodobnych bojów w młodzieżowej Champions League? - Będą w niej rywalizowali ci piłkarze, który wywalczą do niej awans i potem u nas zostaną – zapewnia Foks.
Warto zaznaczyć, że UEFA Youth League to rozgrywki U-19, natomiast polska Centralna Liga Juniorów to zmagania drużyn U-18. - Dodatkowa furtka polega na tym, że w Lidze Mistrzów może występować trzech zawodników starszych. Byliby to gracze z rocznika 2000, a pozostali oczywiście z 2001 i młodsi – informuje pełnomocnik ds. sportowych.
Celem Korony jest przypieczętować tytuł w niedzielne popołudnie. W środę, 22 maja o godzinie 19:00, młodzi zawodnicy zostaną uhonorowani rozegraniem ostatniej domowej potyczki w sezonie na Suzuki Arenie. Ich rywalem będzie Górnik Zabrze, a wkrótce poznamy wszelkie szczegóły dotyczące organizacji tego wydarzenia. - Przed nami jeszcze spotkanie organizacyjne w klubie. Po nim zapadną konkretne decyzje – kwituje Foks.
Żółto-czerwoni zamierzają w dobrym stylu zakończyć sezon, który swą znakomitością zaskoczył nawet ich samych. - Spodziewaliśmy się, że będziemy w górnej części tabeli. Nie ukrywam jednak, że nikt nie zakładał zdobycia mistrzostwa Polski. Są kluby, które obecnie mają lepiej rozwinięte akademie. Nasz wynik sportowy to w głównej mierze zasługa chłopaków i całego sztabu szkoleniowego na czele z trenerem Markiem Mierzwą, który podchodzi do swoich obowiązków bardzo charyzmatycznie. To przełożyło się na boisko, zwycięstwa i miejsce w tabeli – nie ukrywa nasz rozmówca.
- Do tej pory w historii naszego klubu wywalczyliśmy mistrzostwo Polski juniorów starszych raz [w roku 2008 – red.]. Teraz jest duża okazja, aby uczynić to ponownie. Można to zobaczyć już w najbliższą niedzielę o godzinie 12:00 na stadionie przy ulicy Szczepaniaka – kończy Foks.
Wszystkich kibiców wybierających się na mecz Korony ze Śląskiem (wejście na stadion jest darmowe), kielecki klub prosi o przybycie na obiekt do 10-15 minut przed pierwszym gwizdkiem. Ulicą Szczepaniaka wiedzie bowiem trasa biegu charytatywnego „Piątka dla Bartka”, wobec czego tuż przed godziną 12:00 zostanie ona wyłączona z użytkowania.
fot. korona-kielce.pl
Wasze komentarze
Nie rozumiem tego i prosze o wyjasnienie jezeli Ci pilkarze sa sprzedawani to znaczy ze nastepuje rozbior klubu przez nieudacznikow i czy ktos zamierza w tym kierunku robic jakies kroki. Najpierw zlikwidowano wszystko co sie dalo jak odbudowano to trzeba zgarnac kase i nie ma nas Powagi i szacunku dla klubu dla miasta dla kibicow nieudacznicy.
Robimy doping dla Naszych zawodnikow
Młodą Banda Swirow musimy wesprzeć. Jazdaaaaa