Do finału jeden krok!
Nie było kolejnego horroru w kieleckiej Hali Legionów! Po kapitalnym spotkaniu siatkarze Farta Kielce pokonali Jokera Piła 3:0. Dzięki temu zwycięstwu podopieczni Dariusza Daszkiewicza przybliżyli się znacznie do finału, którego stawką będzie awans do siatkarskiej PlusLigi!
Wtorkowa rywalizacja drużyn z Kielc i Piły pokazała, że gospodarze marząc o awansie do kolejnej fazy playoff będą musieli zostawić na parkiecie Hali Legionów mnóstwo potu. Wynik pierwszego pojedynku sprawił również, że na trybunach zasiadła dużo większa ilość kibiców żądnych wielkich, siatkarskich emocji.
Po wyrównanym początku nieznaczną przewagę osiągnęli gracze Jokera, którzy za sprawą kapitalnych zagrywek Łukasza Kaczorowskiego wyszli na prowadzenie 7:5. Ich radość nie trwała jednak długo, bowiem już po chwili dobrze funkcjonujący blok kielczan zniwelował przewagę przyjezdnych. Niestety, w tym momencie wiatr w żagle znów złapali goście i przy stanie 10:14 trener Farta zmuszony był poprosić o pierwszą przerwę dla swojego zespołu. Reprymenda szkoleniowca przyniosła oczekiwane efekty – „Farciarze” zaczęli mozolnie odrabiać straty, doprowadzając w efekcie do remisu 23:23. W pasjonującej końcówce lepsi okazali się gospodarze, którzy przy uciesze kibiców zwyciężyli pierwszą partię do 24.
Również początkowe fragmenty drugiego seta rozpoczęły się od mocnego uderzenia kielczan. Dzięki dobrej współpracy w obronie i nieporadności gości „Farciarze” wyszli na prowadzenie 5:1. Przyjezdni nie zamierzali jednak składać broni, czego dowód dali doprowadzając do remisu po 9. Na szczególną pochwałę zasłużył zwłaszcza Łukasz Jurkojć, który efektownymi sztuczkami kilkukrotnie oszukał obronę gospodarzy. W kolejnych akcjach kibice byli świadkami wyrównanej walki, która zwiastowała kolejną emocjonującą końcówkę. Ta okazała się wierną kopią pierwszej partii - gospodarze znów obronili piłkę setową, po czym przeprowadzili dwie kapitalne akcje. Efekt? 26:24 dla „Farciarzy”!
Nie chcąc popełnić błędu z wtorkowego pojedynku gospodarze już od początku trzeciego seta osiągnęli nieznaczną przewagę. Przyjezdni nie dawali jednak za wygraną i w mgnieniu oka ponownie złapali kontakt z ekipą Farta. Podopieczni Rolanda Dembończyka nie zamierzali jednak spocząć na laurach i po kilku wyśmienitych atakach objęli prowadzenie 14:11, zmuszając trenera gospodarzy do wykorzystania kolejnej przerwy. Znany ze świetnego motywowania swoich graczy Dariusz Daszkiewicz znów podziałał mobilizująco na „Farciarzy”, którzy dzięki świetnej pracy bloku wyszli na prowadzenie 19:17 Podłamani gospodarze nie mieli już nic do powiedzenia. Trzecią partię efektownym atakiem zakończył Sławek Jungiewicz, zapewniając swojej drużynie zwycięstwo 3:0!
Przypominamy, ze rywalizacja w play-off toczy się do trzech wygranych spotkań. Kolejne mecze odbędą się 25 i 26 kwietnia w Pile.
Fart Kielce - Joker Piła 3:0 (26:24, 26:24, 25:19)
Fart: Jungiewicz, Zniszczoł, Krzywiecki, Kozłowski, Bielicki, Sopko, Swaczyna (libero) oraz Zarankiewicz, Drzyzga, Sukochev, Staszewski, Makaryk.
Joker: Lach, Chwastyniak, Kaczorowski, Wójtowicz, Jasiński, Marciniak, Lach, Jurkojć, Polański, Sufa, Zbierski, Gaca.
fot. Tomasz Fąfara
Farciarze mieli powody do zadowolenia
Wasze komentarze
Gratulacje! :), i powodzenia w Pile ! :)
Skoro został poruszony temat kibiców, to ja ze swojej strony zapraszam i zachęcam Wszystkich do wstąpienia w szeregi klubu kibica. Jak zauważył Lukasz, KK jest bardzo mały i ciężko jest nam w te kilka osób zrobić fajną atmosferę. Im więcej ludzi w klubie kibica tym lepsza atmosfera na trybunach. Zapraszam na forum dyskusyjne Farta http://www.fartkielce.pun.pl/
Skoro został poruszony temat kibiców, to ja ze swojej strony zapraszam i zachęcam Wszystkich do wstąpienia w szeregi klubu kibica. Jak zauważył Lukasz, KK jest bardzo mały i ciężko jest nam w te kilka osób zrobić fajną atmosferę. Im więcej ludzi w klubie kibica tym lepsza atmosfera na trybunach. Zapraszam na forum dyskusyjne Farta http://www.fartkielce.pun.pl/