Misia do Wisły zachęcał Sylwestrzak. Piłkarz wierzy w częstszą grę niż w Kielcach
W rozmowie z oficjalną stroną internetową Wisły Płock, Krystian Miś zabrał głos po swoim niedawnym odejściu z Korony Kielce. Piłkarz, który przy Ściegiennego nie grał regularnie, liczy, że sytuacja zmieni się na Mazowszu. - Kierowałem się zaprezentowaną w ostatnim sezonie dobrą formą „Nafciarzy”. Zespół był znakomicie przygotowany, co potwierdza świetną pracę sztabu trenerskiego. Nic dziwnego, że chciałem znaleźć się w takiej drużynie, wierząc, że będę w stanie częściej niż w Koronie występować na boisku – mówi defensor.
Do przenosin do Płocka, Misia namawiał były piłkarz Korony, a obecnie zawodnik Wisły, Kamil Sylwestrzak. Obaj piłkarze w jednakowym czasie na Kolporter Arenie się nie spotkali, ale nie stanęło to na przeszkodzie do rozmowy.
REKLAMA
- Rzeczywiście, Kamil zachęcał mnie do przyjścia do Wisły Płock. Ale oczywiście nie tylko jego głos się liczył. Sporą rolę, przedstawiając mi ofertę pracy, odegrał dyrektor sportowy Wisły Łukasz Masłowski – kwituje piłkarz pochodzący z Dolnego Śląska.
Płocczanie w poprzednim sezonie do ostatniej kolejki walczyli o udział w europejskich pucharach. Swoją szansę przegrali jednak na rzecz Górnika Zabrze. - Oczywiście, jak pewnie wszyscy koledzy, chcę, byśmy osiągnęli co najmniej tak dobry rezultat, jak ostatnio – twierdzi Miś.
22-latek podpisał w Płocku dwuletnią umowę z opcją przedłużenia o kolejny sezon.
fot. Paula Duda
Źródło: wisla-plock.pl
Wasze komentarze