W Kielcach bez bramek. Korona nie potrafiła pokonać Pogoni

03-03-2018 19:42,
Mateusz Kaleta

Próbowała, kombinowała, szukała sposobu, ale jednak nie dała rady. Na nic zdały się starania piłkarzy Korony Kielce w sobotni wieczór. Żółto-czerwoni, mimo kilku okazji i ładnych uderzeń (choć głównie zza pola karnego), nie potrafili pokonać bramkarza Pogoni Szczecin. Z drugiej strony nie pozwolili też „Portowcom” zaskoczyć się pod własną bramką. Tym samym w Kielcach, w meczu 26. kolejki ekstraklasy, padł bezbramkowy remis. Kibice na Kolporter Arenie zobaczyli spotkanie wyrównane, choć z lekkim wskazaniem na Koronę.

Zaskoczył składem Gino Lettieri. Parę stoperów od początku tworzyli Bartosz Rymaniak i Piotr Malarczyk. Nawet na ławce rezerwowych miejsca nie znalazł kapitan Radek Dejmek (w tej roli zastępował go „Ryman”). Na ławce brakowało też Marcina Cebuli. Od pierwszej minuty na boisko wybiegł za to Łukasz Kosakiewicz.

REKLAMA

Pierwsza połowa była wyrównana. Raz atakowała Korona, raz Pogoń, choć trzeba podkreślić, że więcej dogodnych okazji stworzyli kielczanie.

Jako pierwszy z dobrej strony pokazał się Mateusz Możdżeń, który w 11. minucie uderzył z dystansu tuż obok lewego słupka. Chwilę później próbował ponownie, ale tym razem futbolówka przeleciała wysoko nad poprzeczką.

W 22. minucie bliższy szczęścia był Nika Kaczarawa. Po dośrodkowaniu Możdżenia, Gruzin uderzył głową, stojąc tyłem do bramki, lecz minimalnie niecelnie. Pogoń odpowiedziała strzałem z dystansu Spasa Deleva, ale piłka trafiła prosto w ręce Zlatana Alomerovicia.

Groźnie zrobiło się w polu karnym gości w 36. minucie. Najpierw tuż przed "szesnastką" faulowany był Ivan Jukić. Z rzutu wolnego strzelił Możdżeń, ale piłkę zdołał sparować Łukasz Załuska. Po kilkudziesięciu sekundach, już z akcji uderzał Jukić, ale uczynił to metr nad poprzeczką.

Nie oznacza to, że Pogoń nie atakowała, ale jej akcje nie kończyły się uderzeniami na bramkę. Trzeba w tym miejscu pochwalić defensywę Korony, która doskonale broniła dostępu do swojego pola karnego. Dobrze funkcjonował duet Malarczyk – Rymaniak. Więcej zagrożenia płynęło z bocznych sektorów, ale te szarże „Portowców” prędzej czy później paliły na panewce.

Do przerwy w Kielcach było zatem bez goli. Po wznowieniu gry, Korona szybko mogła objąć prowadzenie. W 47. minucie z rzutu wolnego dośrodkował Cvijanović, piłkę głową zgrał Kaczarawa, a z górnej piłki uderzył Możdżeń, lecz Załuska zdołał sparować ten strzał.

Pogoń odpowiedziała szybko. Już po czterech minutach z dystansu uderzył Spas Delev, ale piłka dosłownie o centymetry minęła bramkę Alomerovicia. W 58. minucie świetnie jednego z przeciwników ograł Jacek Kiełb, strzelił z dalszej odległości, ale kapitalnie wybronił to bramkarz „Portowców”.

W kolejnych minutach rosła przewaga Korony, ale szczecinianie jeszcze mocniej cofnęli się pod własną bramkę. To sprawiło, że ilość okazji podbramkowych znacznie się zmniejszyła. Tymczasem w 77. minucie po zagraniu Kamila Drygasa świetną sytuację miał Duncan, lecz jego uderzenie zablokował Alomerović.

Ostatecznie, mimo dużych emocji i sporej nerwówki, nikt tego dnia nie potrafił zanotować trafienia. Zespoły podzieliły się punktami, a spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.

Zapis relacji NA ŻYWO

Następny mecz Korona rozegra w kolejną sobotę, gdy na wyjeździe zmierzy się z Wisłą Płock (początek o godz. 20.30).

Korona Kielce – Pogoń Szczecin 0:0

Korona: Alomerović - Kosakiewicz, Rymaniak, Malarczyk, Kallaste - Jukić, Żubrowski (74’ Petrak), Możdżeń, Cvijanović (70’ Aankour), Kiełb (60’ Gardawski) - Kaczarawa

Pogoń: Załuska - Rapa, Fojut, Dvali, Nunes - Delev (90' Rudol), Piotrowski, Drygas, Hołota, Matynia (71’ Błanik) – Duncan (84’ Listkowski)

Żółte kartki: Malarczyk, Gardawski, Petrak – Fojut

Widzów: 4812

fot. Norbert Barczyk / PressFocus

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Dominik2018-03-03 20:00:56
Trener do wymiany
Auu2018-03-03 20:02:59
Brawo Korona 5 mecz bez porażki.Luker znowu przegrany zostajesz bankrutem Ciulu..
Waldemar2018-03-03 20:03:24
W ostatniej rundzie Korona podobała się bo potrafiła zagrać wielce akcji po ziemi od obrońców praktycznie. A w tej... wszystko idzie "na wyjazd", ej Panowie mamy Kaczke z przodu do grajmy na niego. Pytanie tylko ile można punktów uzbierać taką taktyką... jak na razie nie jest źle, ale patrzy się na to tragicznie. Krew zalewa jak nawet Rymaniak zamiast rozegrać do wolnego Kosakiewicza, który ma dużo miejsca wypiepsza piłkę do przodu... Kurrr... mamy tylu kreatywnych i dobrych technicznie piłkarzy, why u do this... for fck sake, graliśmy u siebie na nieźle przygotowanej murawie mimo nieidealnych warunków to jednak. Stylu nie ma Mr. Lettieri, a jeśli tak ma wyglądać nasza gra to nic się nie zmieni w przyszłości na lepsze. Pozdrawiam.
Pawel2018-03-03 20:08:20
Moim zdaniem korona nie gra tego co jesienią gdzie posiadanie piłki o 30 procent więcej gdzie jakaś klepka piłki same podania Góra na kaczarawe gdzie nie szuka to piłka obiektywnie twarda rozmowa z zawodnikami i trener rozmowa z prezesem co dalej bo gdzie punkty łapać jak nie u siebie
Juriusz2018-03-03 20:16:31
Zając pakuj manatki i won z Korony. Wynocha!
Adrian2018-03-03 20:17:47
IVAN JUKIĆ - pamiętam w Koronie był kiedyś taki zawodnik jak Tomasz Nowak i jego gra była tak samo irytująca, niby był aktywny, biegał i dryblował. Tylko że to ostatnie robił zbyt często i bezmyślnie. Nigdy nie widział lepiej ustawionego partnera, bo zawsze wybierał drybling albo strzał z daleka w trybuny.
BartekCK2018-03-03 20:17:53
Jak się nie da meczu wygrać to trzeba go zremisować 3 trudne mecze 5 punktów nie jest złe.
Rymaniakowi przyda się mecz odpoczynku w Płocku bo ostatnio forma nie za ciekawa proste błędy nie to co na jesieni, ale o obronę bym sie nie martwił dziś fajnie zagrał Malar jest ten wegier i ciekawe co z Dejmkime i Diawem jak posiedzieli na trybunie mam nadzieje ze temperatura schłodziła ich gorące głowy.
Co do wypowiedzi Waldemara spróbuj grac kombinacyjnie na murawie twardej jak beton i przy -8.
kibic2018-03-03 20:37:18
Mecz na zero zero i było to widać od pierwszej minuty tego spotkania.
A ja myśle,2018-03-03 20:44:25
że to wszystko zasłona dymna przed PP - szybsza droga do Pucharów
Wazny punkt może okazać się cenniejszy niż cenny na koniec rozgrywek
max2018-03-03 20:46:08
Sedzia też sie starał ,robił co mógł ,żeby Korona nie wygrała....
@BartekCK2018-03-03 20:56:45
Brawo BartekCK. W 100%-tach cię popieram . To tylko miernoty mogą zawsze marudzić i pisać bzdury. W takich warunkach nie powinno być meczy, ale są i dziękować chłopakom za trud jaki musieli wnieść w tych meczach.
czesio2018-03-03 20:58:00
Do BartekCK
Fragment z wypowiedzi trenera dotyczący stanu murawy- ..." Choć boisko było dziś bardzo dobrze przygotowane. Nasi boczni piłkarze mówili, że na bokach murawa była trochę zamarznięta, ale poza tym było naprawdę doskonałe." Tak, że można było grać kombinacyjnie.
Waldemar2018-03-03 21:01:26
BartekCK2018 grałem nie raz, łatwo nie jest, ale popatrz sobie czasem lige rosyjską. Tam przez 3/4 sezonu pogoda nie rozpieszcza. Kombinacyjnie grać umie mimo to ponad połowe ekip tamtejszej ligi. Wyższej jakości piłkarze, zgadza się, ale u Nas też z techniką słabo nie jest.
Mik2018-03-03 21:09:55
Ciułamy punkty w tej rundzie strasznie. Nie ma porównania do dyspozycji zespołu z rundy jesiennej. Wtedy graliśmy widowiskowo i ofensywnie. Obecnie wygląda to strasznie topornie.

Oby forma szybko przyszła, bo Puchar Polski za miesiąc, a to przecież główny cel na ten sezon. Pozdrawiam.
Robert2018-03-03 21:26:43
Co się dzieje z Kapidzicem czy ktoś wie?
Ja a kto ?!2018-03-03 21:30:38
Zgadzam się z Tobą Mik w 100 % zeszła runda wyglądała lepiej ale póki co 5 miejsce jest ok.
Google2018-03-03 22:32:44
NSoriano mi trochę brakuje co z nim?
ckst2018-03-03 22:55:43
Trudny mecz w trudnych warunkach.Punkt dobry,ósemka tuż tuż...
Sander2018-03-03 23:04:16
Bardzo dziwnie prowadził dzisiejszy mecz sędzia, jak gdyby "MUSIAŁ" pilnować, aby czasem żółto - czerwoni nie wygrali tego pojedynku.
czechrem2018-03-03 23:13:26
Ok panie Trenerze, ale granie górą na Kacharawę nie daje oczekiwanych efektów. Rozumiem,że brak jest Soriano i to wymusza taką taktykę. Proponuję grać więcej po ziemi, tak jak jesienią. Wtedy byliście o niebo lepsi. Chyba że szykuje Pan szczyt formy na finał na Narodowym.
Mks Fan2018-03-04 03:51:51
Kiedys za czasow Ojrzynskiego byla tzn dzida na Korzyma... Od poczatku rundy widze analogie z ta roznica ze trener inny i gosc grajacy w napadzie Teraz jest dzida na Kaczke Stracilismy swoj styl ktory podobal sie calej pilkarskiej Polsce Szybka gra kombinacyjna podania na jeden kontakt pilka chodzila od bramkarza do obrony i dalej do pomocnikow... Moim zdaniem przespalismy transfer solidnego stabilnego pilkarsko a i psychicznie stopera (saneczkarz Diaw czy Malarczyk wybijajacy w ciemno 99% pilek prosto na cmentarz lub na trybuny o Radziu nie wspomne Chlopie po cos Ty rozpakowywal te walizke o ktorej wspominales w jednym z wywiadow...) Brak spokoju w srodkowej czesci obrony powoduje moim zdanem chec jak najszybszego pozbycia sie pilki W poprzedniej rundzie az milo bylo patrzec na wasza gre i za taka wlasnie mi sie teskni MAm nadzieje ze to wroci i powodzenia w walce o jak najwyzsze miejsce w tabeli Pozdrowienia dla wszystkich kibicow
Jarek2018-03-04 08:16:00
Kaczka zostal w tym meczu rozpracowany przez dwoch portowcow co go pilnowali nonstop. Jezeli taka taktyka.na wisle plock to bedzie ciezko o 3pkt trenerze cos trzeba zmienic i zaskoczyc rywala za tydzien. Macie czas na odpoczynek i przygotowanie sie.do meczu.
Udaj2018-03-04 09:21:50
Jest dobrze może nie bardzo dobrze ale dobrze jest. To jest koniec rundy i zdarzają się i będą zdarzać różne rzeczy. Wielu osobom zależy by korona nie zdobywała punktów a koronie zależy by przede wszystkim by nie przegrywać więc stawia bardziej na obronę a nie tak jak na jesień. Tak że nawet wszystkie remisy do końca to też będzie dobrze. A potem się zobaczy a i jeszcze jedno na razie puchary nas nie dotyczą pierwsza ósemka to już będzie coś. No może finał PP.
krym2018-03-04 10:39:53
Za mało strzałów z dystansu,za dużo nieskutecznych podań na Kacharawe,za mało gry krótkimi podaniami.
obserwator2018-03-04 10:45:41
Nie ma co narzekać panowie. Jest piąta pozycja, mecze nie przegrane. Poprawi się aura to i gra będzie na lepszym poziomie. Mniej narzekajmy, a więcej trzymajmy kciuki za powodzenie korony w zbliżających się meczach ekstraklasy i pucharach.
Zalotna singielka♋2018-03-04 20:51:03
Panowie tyle razy wam tłumaczę że wszystkiego się nie wygra a Ginno eksperymentuje i dobrze.
Ziom2018-03-08 03:48:58
Bartek sam siebie popiera, pisze dwoma nickami i uhahany
Mks Korona2018-03-08 03:50:02
Mów za siebie nie wszystkich
@Zalotna singielka2018-03-08 16:11:14
Zjedz wafelka

Ostatnie wiadomości

– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group