Ciężki mecz do oglądania. Bez wątpienia długo wspominać go nie będziemy. Jeden punkt zostaje na koncie Korony i... trzeba patrzyć, co dalej. Dziękujemy Wam za uwagę i zapraszamy - już niedługo materiały pomeczowe. Zobaczymy, co do powiedzenia mieli piłkarze, trenerzy i eksperci. Miłego wieczoru!

Jeśli dobrze kojarzymy, dla Rymaniaka była to czwarta żółta kartka, dlatego nie zobaczymy go w kolejnym, wyjazdowym spotkaniu z Wisłą Płock.

Koniec meczu. Remis.

Walczy Korona, atakuje, napiera na przeciwnika. Próbuje Możdżeń, ale jest blokowany przez Listkowskiego.

Przedziera się Kaczarawa, pada na murawę, ale sędzia nakazuje grać dalej! Trzy minuty doliczone.

Tymczasem wciąż pod bramką gospodarzy... Dośrodkowanie z rzutu rożnego, jest strzał głową, ale na szczęście za słaby i niecelny. Łapie piłkę Alomerović i natychmiast uruchamia swoich kolegów w polu.

Panowie, pod drugą bramkę! Idźcie pod drugą bramkę!

Zostało jeszcze trochę czasu do końca, ale złe informacje są takie, że atakuje Pogoń. Korona ofiarnie broni dostępu do własnej bramki.

Jest rzut rożny dla Pogoni, jest zamieszanie, Malarczyk wybija głową, ale pod nogi Listkowskiego, chwila nerwówki, ale wybijają kielczanie.

Próbuje jak może pomóc swoim zawodnikom Lettieri, wspiera ich nawet "na Małysza".

Walczą, biegają zawodnicy Korony i Pogoni, jest w tym dużo przypadku, przede wszystkim nikt nie chce na Kolporter Arenie stracić gola.

Ależ się zakotłowało w polu karnym "Portowców"! Jest piłka do Gardawskiego, ten pada na ziemię, ale jeszcze walczy. Dalej Kaczarawa, jest Petrak, przekłada sobie na lewą nogę, strzela i... prosto w nogi defensorów ze Szczecina! Ehh!

Zaczyna teraz odzyskiwać wigor Pogoń, ona też chce spróbować powalczyć w Kielcach o zwycięstwo. Gra toczy się na połowie Korony.

Jest akcja Pogoni, jest groźnie. Świetnie Drygas zagrywa do Duncana, ten uderza - mimo wślizgu Rymaniaka - z lewej nogi, ale broni to pewnie Alomerović.

Atakują kielczanie, próbują, szukają, ale też popełniają głupie błędy, dają się łapać na pułapki ofsajdowe.

Zastanawia mnie nieco Cvijanović. Po raz kolejny schodzi z boiska w trakcie spotkania. Czy decydują o tym tylko względy taktyczne?

— Tomasz Porębski (@tomaszporebski) 3 marca 2018

Coraz mocniej naciskają Koroniarze, coraz większy z tym problem mają gracze ze Szczecina. Jest coraz lepiej, brakuje tylko tej kropki nad "i".

Patrzyliśmy na schodzącego z boiska Kiełba. Był nie mniej zaskoczony decyzją Lettieriego, co my.

Piękny teraz pressing Możdżenia, naciskał Hołotę, który odegrał do bramkarza, ale pomocnik Korony się nie zatrzymywał. Załuska był zmuszony wybić piłkę na aut.

Jedna z nielicznych akcji Pogoni, podbiega pod pole karne gospodarzy, ale - używając nazewnictwa z piłki ręcznej - "faul w ataku" i zacznie Alomerović.

Dziś na trybunach Kolporter Areny zasiadło 4812 widzów.

Oby.

Obrona „Częstochowy” to się nigdy dobrze nie kończy #KORPOG

— MMB (@MargoMultiBrand) 3 marca 2018

Cały czas w ataku teraz Korona. Szukają dobrego sposobu na to, by przechytrzyć defensywę gości. I mamy wrażenie, że są coraz bliżej celu...

#KORPOG pic.twitter.com/tjqvCNW7vX

— Pogoń Szczecin (@PogonSzczecin) 3 marca 2018

Małe oblężenie bramki Pogoni, najpierw dośrodkowanie do Kaczarawy, potem strzela Żubrowski, lecz trafia w rywala. Pomocnik Korony wywalczył jednak rzut rożny.

Kieeeełb! Kolejny strzał z dystansu, ładnie leci piłka, ale doskonale broni to Załuska.

Nie zmienia się obraz meczu. Dalej jest wyrównany, w dalszym też ciągu oglądamy dużo walki. Zacięte pojedynki szczególnie trwają przed polem karnym Korony i Pogoni. Jak lwy bronią dostępu do tego terenu zawodnicy obu drużyn. 

"Chmura smogu" nadleciała nad Kolporter Arenę, strasznie śmierdzi. Kieleccy kibice jednak nie ustają w dopingu, szacunek dla nich.

Atakuje Korona, prze do przodu, ale zatrzymuje się na linii pola karnego Pogoni. A raczej - jest zatrzymywana przez "Portowców". Nie jest dzisiaj łatwo przebić się przez ten szczeciński mur.

Ufff! Możemy odetchnąć, Delev przełożył sobie piłkę z prawej na lewą nogę, uderzył, ale pomylił się dosłownie o centymetry! 

Porę fotek z pierwszej połowy! #KORPOG pic.twitter.com/uukMYiQViC

— Korona Kielce (@Korona_Kielce) 3 marca 2018

Było groźnie!!! Dośrodkowanie z rzutu wolnego Cvijanovicia, zgrywa Kaczarawa, jest Możdżeń, strzał z 16 metrów, piłka odbija się jeszcze od murawy i z trudem wybija ją Załuska.

Oba zespoły bez zmian. To jak, doczekamy się w tej części spotkania jakichś bramek? 

Początek drugiej połowy.

My ich znamy. To niezłe dowcipnisie są! :)

Słoneczna tracklista Korony przy mrozach -10 jest niemożliwa. Nie zdziwiłoby mnie już chyba Lato w Kołobrzegu z głośników na @Korona_Kielce. #KORPOG #Ekstraklasa #NaStadionie

— Michał Pierściński (@pierscinskim) 3 marca 2018

Lekka przewaga Korony, która lepiej radzi sobie w środku pola.

Statystyki I połowy #KORPOG pic.twitter.com/fO176BBN8Y

— EkstraStats (@EkstraStats) 3 marca 2018

Najciekawszym elementem dzisiejszego meczu #KORPOG jest chyba rywalizacja Kaczarawy z Fojutem. To jeden fauluje, drugi odegra się łokciem, albo innym kopniakiem. Poza tym pierwsza połowa do zapomnienia.

— Mateusz Kaleta (@kaleta_mat) 3 marca 2018

Koniec pierwszej połowy. W Kielcach na razie 0:0.

Potwierdza się, że @Korona_Kielce i @PogonSzczecin to zespoły, u których widać tę osławioną "świeżość w kroku". Na efektywność działań póki co się to nie przekłada, ale i tak ogląda się to z dużą przyjemością. #KORPOG @Korona_TV #Ekstraklasa

— Darek Wądrzyk (@DaroWdr) 3 marca 2018

Między 30. a 40. minutą w Kielcach była tylko jedna akcja, w której piłkarzom udało się wymienić 5 celnych podań. Tej liczby nie udało się już przekroczyć

Fakt, nie opinia #KORPOG

— Maciej Sypuła (@MaciejSypula) 3 marca 2018

To jeszcze jedno zdjęcie "Młyna", tym razem z przybliżenia.

Dobrze wygląda w środku pola Żubrowski, mają z nim problemy "Portowcy". Teraz jednak fatalnie myli się Rymaniak, traci futbolówkę, ale Pogoń zwalnia kontrę. I po chwili gubi futbolówkę...

Dużo "ping ponga" na boisku, niedokładności i walki. Ostatnie minuty nie porywają poziomem.

Prosiliście o zdjęcie "Młyna"? Prosimy bardzo.

Teraz próbuje się przedrzeć Kaczarawa, ograł jednego rywala, ale za mocno wypuścił sobie piłkę i wybija ją Fojut.

Juuuukić! Tym razem mody Bośniak strzela z bardzo dobrej pozycji, zza pola karnego, ale minimalnie nad poprzeczką!

Cvijanović i Możdżeń przy piłce, uderza obok muru ten drugi, ale broni Załuska! Odbija przed siebie piłkę, ale niestety tam nie było żadnego gracza Korony, bo dobić futbolówkę. Wybijają daleko "Portowcy".

Pięknie wypatrzył Kosakiewicza Żubrowski, jest dośrodkowanie w pole karne, ale znów wybijają szczecinianie. 

Dużo teraz walki w środku pola, częściej jednak faulują goście ze Szczecina. Na murawie leżeli już Kaczarawa i Żubrowski.

Koronkowa akcja Pogoni, z prawej strony zagrywa Matynia, ale prosto w ręce Alomerovicia. Na szczęście, póki co, ma jakiś magnes w swoich rękach bramkarz Korony.

Ależ stracił teraz piłkę Fojut w centralnej części boiska, Kaczarawa chciał od razu wypuścić w ataku na bramkę Kiełba, ale defensor Pogoni zdołał jednak zablokować głową to podanie.

Jeszcze raz kibice Pogoni, tym razem z przybliżenia.

Na strzał z dystansu decyduje się teraz Drygas, ale piłka leci prosto w ręce Alomerovicia.

Wyrównane widowisko dziś w Kielcach - fragmentami atakuje Korona, w innych momentach przeważa Pogoń. Wszystko to jednak bezpieczne, bez szaleństw i groźnych okazji podbramkowych. 

Dziś do Kielc dotarli kibice z Pogoni. Jednak są bez barw i bez flag. 

Kolejna akcja Korony, strzela z dystansu Cvijanović, ale trafia prosto w... Kaczarawę. Inna sprawa, że uderzenie było za słabe, Załuska złapałby to bez kłopotów. 

Trzeba pochwalić na razie grę Korony w defensywie. Duet Malarczyk - Rymaniak funkcjonuje nieźle. Trochę więcej problemów mają boczni obrońcy, zwłaszcza Kallaste, którego raz po raz nęka Rapa, ale póki co bez konsekwencji.

Rzucam okiem na #KORPOG i chociaż nie jest to jakieś wybitne spotkanie, to i tak wygląda jak inna dyscyplina sportu niż #ŚLĄSAN

— Michał Walczak (@xwalchuckx) 3 marca 2018

Delev oszukał na lewej stronie Rymaniaka, ale fatalnie dośrodkowuje w pole karne. Mogło być groźnie, ale nic z tego nie będzie.

Możdżeń! Świetna wrzutka w pole karne, tam uderza głową Kaczarawa (stojąc tyłem do bramki) i futbolówka tylko o metr mija prawy słupek bramki Pogoni!

Niewiele dziś widzów na trybunach, ale doping z "Młyna" bardzo dobry. Nieustanny, głośny. Mogą liczyć na mocne wsparcie piłkarze Lettieriego. 

Tracą kielczanie w ataku, ale szybki pressing i odzyskują piłkę. To musi się podobać. Na razie wygląda to nieźle, choć doskonale dostępu do swojego pola karnego bronią "Portowcy". 

Korona przeważa, ma przewagę optyczną. Teraz akcja Kiełba na lewej flance, mija rywala, dośrodkowuje z lewej nogi, ale łapie to na przedpolu Załuska. 

Pamiętacie? Kto był na tym meczu? 

15' #KORPOG 0:0

Korona swojego pierwszego gola w historii występów w #Ekstraklasa strzeliła w meczu z Pogonią: 07.08.2005 (Paweł Golański) pic.twitter.com/161bAqj8A0

— LOTTO Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) 3 marca 2018

Kiełb zagrywa w pole karne, kielczanie twierdzą, że było zagranie ręką, ale gramy dalej. Futbolówka dolatuje do Możdżenia, ten jest na 30. metrze od bramki, strzela, ale... piłka leci w kierunku kibiców z "Młyna". 

Rozgrywa teraz piłkę Korona. Pogoń cofnęła się na własną połowę, muszą sobie radzić kielczanie w ataku pozycyjnym. To oczywiście nie jest łatwe.

Z rzutu rożnego Cvijanović, w polu karnym jest Rymaniak, ale jego strzał głową blokują "Portowcy".

Pierwszy groźny strzał Korony! Na uderzenie z dystansu zdecydował się Możdżeń, kopnął z lewej nogi, piłka się jeszcze od murawy, był kozioł, ale przeleciała metr obok lewego słupka. Szkoda, bo naprawdę ładnie to zrobił pomocnik kieleckiego zespołu.

Bardzo wyrównany mecz w Kielcach. Nie ma huraganowych ataków, ale generalnie wygląda to ładnie. Widać, że obie ekipy chcą grać w piłkę.

Ładna akcja Pogoni - kilka zagrań z pierwszej piłki - jest dośrodkowanie Rapy, ale prosto w ręce Alomerovicia.

Jak widzicie, dobry humor dopisywał dzisiaj przed meczem wszystkim. 

Pada w polu karnym gości Jukić po wślizgu przeciwnika, ale sędzia niewzruszony, nakazuje grac dalej. Chyba może mieć szczęście pomocnik Korony, że nie zobaczył żółtej kartki za symulowanie.

Świetne, dalekie podanie Cvijanovicia do Kosakiewicza, ten z linii końcowej dośrodkowuje w kierunku Kiełba, ale wybija głową piłkę jeden z "Portowców".

Początek dla Pogoni, to ona atakuje i utrzymuje się przy piłce, ale spokojnie - zagrożenia z tego nie ma żadnego na razie. 

Ruszyli! Początek pierwszej połowy.

Funkcję kapitana Korony pełni dziś Bartosz Rymaniak.

Piłkarze wychodzą już na murawę. Korona dziś w tradycyjnych, żółto-czerwonych strojach. Pogoń na biało. A w głośnikach - "Dni, których nie znamy" i nieodżałowany Marek Grechuta.

W bramce Pogoni Łukasz Załuska, czyli piłkarz, który dawno temu grał w Koronie. A raczej siedział na ławce, bo przegrywał rywalizację o miejsce w składzie. Wtedy trenerzy żółto-czerwonego klubu wyżej cenili umiejętności Macieja Mielcarza. Załuska jednak wyjechał do Szkocji i wskoczył na zdecydowanie wyższy poziom. Dziś gra w Szczecinie i bez wątpienia jest jednym z najlepszych bramkarzy ekstraklasy.

Piłkarze już powoli wracają do szatni, ostatnie narady z trenerami zaraz powitamy ich ponownie na murawie Kolporter Areny.

Dziś po raz pierwszy w meczowej "18" jest Akos Kecskes, nowy nabytek kieleckiego klubu. Niedawno Węgier udzielił pierwszej rozmowy po transferze do Korony rodzimym mediom. Przetłumaczyliśmy go w większym fragmencie, znajdziecie go na stronie głównej portalu. 

A my przypominamy, że wciąż możecie głosować na Piłkarza Lutego w naszym "plebiscycie" na Facebooku. Polecamy i zapraszamy. 

Odnośnie frekwencji napiszemy na razie tylko tyle. Albo inaczej - pokażemy. To zdjęcie sprzed kilkudziesięciu minut. 

Sędzią dzisiejszego meczu będzie Tomasz Musiał z Krakowa. W przeciwieństwa jednak do ostatniego meczu w... Krakowie, dziś arbitrom będzie pomagał w kontrowersyjnych sytuacjach wóz VAR.

Niestety, dziś raczej tłumów na kieleckim stadionie nie ujrzymy. Ale na pisanie o frekwencji jeszcze przyjdzie czas.

Wszyscy - również my - awizowali, że parę stoperów będą dziś tworzyli Dejmek z Malarczykiem. A tu niespodzianka... Jako stoper zagra Rymaniak, który jeszcze w czwartek - według relacji Lettieriego - leżał chory w łóżku. Co sądzicie o takim rozwiązaniu?

Kończy się rozgrzewka. Jak wiadomo w naszym składzie sporo zmian w defensywie. Jak poradzi sobie dwójka stoperów Rymaniak i Malarczyk? #KORPOG pic.twitter.com/W4sUyPVtGt

— Korona Kielce (@Korona_Kielce) 3 marca 2018

Pogoń przyjechała dziś do Kielc w dobrych nastrojach. Ciekawe, w jakich będzie wyjeżdżać.

Zaczynamy o 18! Transmisja w @CANALPLUS_SPORT i @dailymotion (poza Polską) #KORPOG pic.twitter.com/ZcJmdgeBlZ

— Pogoń Szczecin (@PogonSzczecin) 3 marca 2018

Koroniarze już sprawdzili murawę przy Kolporter Arenie! Niedługo rozgrzewka! #KORPOG pic.twitter.com/95opDHwnlv

— Korona Kielce (@Korona_Kielce) 3 marca 2018

Jesteśmy ciekawi Waszej opinii! Jak podoba Wam się taki skład Korony?

Pamiętajcie, że liczymy na Was. Wy tworzycie tę relację razem z nami! Komentujcie, pytajcie, dzielcie się swoimi spostrzeżeniami :)

To oczywiście nawiązanie do statystycznych informacji po ostatnim spotkaniu Korony z Wisłą Kraków na stadionie przy ulicy Reymonta. Więcej o tym napisaliśmy TUTAJ - wystarczy kliknąć.

6 Polaków w wyjściowej 11 to chyba rekord tego sezonu? Do tego dwóch wychowankow. Fajnie, że może sobie wreszcie pozwolić na jakąś rotację trener.

— Michał Śledź (@MichaSledz) 3 marca 2018

A teraz już skład. Nieźle zaskoczył dziś Lettieri, prawda? Rymaniak na środku obrony, Kosakiewicz na prawej... A nawet na ławce rezerwowych nie ma Radka Dejmka czy Marcina Cebuli. 

Zaczynamy od przeglądu stanu murawy na Kolporter Arenie. Przyznacie sami, że wygląda to całkiem nieźle.

Dziś mamy tak. Trzy godziny przed meczem. pic.twitter.com/dwbkZtO7Up

— Robert Łataś (@Robert_Latas) 3 marca 2018

Dzień dobry Kielce! Jak zwykle z uśmiechem i z dużymi nadziejami witamy się z Wami i zapraszamy na relację z kolejnego meczu Korony. Dzisiaj dodatkowo podbudowani - za nami wszak kolejna wygrana PGE VIVE w Lidze Mistrzów. Miejmy nadzieję, że to będzie w 100% udany dzień dla kieleckich kibiców. Wszystko w nogach piłkarzy Gino Lettieriego.

Składy umieściliśmy w specjalnej rubryce naszego LIVE'a. Pamiętajcie, że w trakcie meczu możecie tam sprawdzać na bieżąco informację odnośnie zmian oraz żółtych i czerwonych kartek. Oczywiście będziemy o nich pisać również tutaj, na głównej "tablicy".

Mamy trochę roszad w pierwszym składzie oraz w meczowej osiemnastce! #KORPOG pic.twitter.com/1DiFJrTUxN

— Korona Kielce (@Korona_Kielce) 3 marca 2018

Wiemy już także, kogo do gry desygnował dziś Gino Lettieri.

Wiemy już, w jakim składzie zagra dzisiaj Pogoń.

Zapraszamy na naszą relację na żywo - początek meczu o godz. 18.