Z obozu Jagi: Zasłużona wygrana
Piłkarze Jagiellonii Białystok byli zachwyceni po środowym zwycięstwie nad Koroną Kielce. Ta wygrana dała graczom Michała Probierza przepustkę do półfinału Remes Pucharu Polski. - Po przegranej w Kielcach pokazaliśmy charakter oraz to, że jesteśmy lepszym zespołem – powiedział Kamil Grosicki.
- W pierwszym meczu miałem dwie stuprocentowe sytuacje, których nie wykorzystałem. Dzisiaj też nie strzeliłem bramki ale cieszę się z asyst, to na pewno dobrze wróży na przyszłość. Po przegranej 1:3 w Kielcach dzisiaj pokazaliśmy charakter oraz to, że jesteśmy lepszym zespołem i zasłużenie wygraliśmy – dodał aktywny wczoraj napastnik Jagiellonii.
Trzeciego gola, z rzutu karnego, zdobył były zawodnik „złocisto-krwistych” z Kielc, Hermes. - Jestem szczęśliwy, bo wygraliśmy i awansowaliśmy, co było naszym celem. Zasłużenie pokonaliśmy Koronę, ponieważ zagraliśmy bardzo dobrze, stwarzaliśmy sytuacji, a co najważniejsze - byliśmy skuteczni. Przed strzałem z rzutu karnego nie zadrżała mi noga. Radosław Cierzniak był blisko, aby odbić piłkę, ale dobrze uderzyłem po ziemi i nie miał szans – stwierdził Hermi.
Dobrze między słupkami bramki gospodarzy radził sobie rezerwowy golkiper, Rafał Gikiewicz, który wybronił m.in. dobry strzał Macieja Tataja. - Trener przed rewanżem napisał nam na tablicy, że pierwszy mecz wiosną z Koroną przegraliśmy 0:1, drugi 1:3, a bilans wynosi 4:1 dla Korony. Chcieliśmy pokazać przede wszystkim charakter. Dużo ludzi mówiło, że Korona dwa razy sprowadziła nas na ziemię. To na nas podziałało i cieszymy się, że awansowaliśmy do półfinału. Ważne że zagrałem na zero z tyłu. Ale miałem trochę szczęścia – podsumował Gikiewicz.
Źródło: jagiellonia.pl
Wasze komentarze