To była naprawdę ładna Korona! Jaga pokonana

17-03-2010 17:51,

Narzekali kieleccy kibice na nudną, pasywną grę Korony trenera Marcina Sasala. Dziś „złocisto-krwiści” zagrali naprawdę pięknie. I co najważniejsze - wygrali 3:1 z Jagiellonią Białystok w pierwszym ćwierćfinałowym spotkaniu Remes Pucharu Polski.

Zawiedli nas „złocisto-krwiści” w ostatnim ligowym pojedynku z Cracovią. Szczególnie w ofensywie kielczanie prezentowali się blado. W obronie wyglądało to lepiej, ale „Pasy” miały w swoim składzie Radosława Matusiaka, który w sobotę przeżywał prawdziwy „dzień konia”. Najpierw świetnie uderzył głową, potem piłka odbiła się od jego pleców i wpadła do siatki, a w końcu świetnym podaniem obsłużył Michała Golińskiego, który zdobył trzeciego gola…

Trener Marcin Sasal zapowiadał zmiany przed dzisiejszym spotkaniem z „Jagą”. Szkoleniowiec Korony chciał dać dłużej pograć zawodnikom rezerwowym. Ale Sasal nie wymienił całego składu. W jedenastce zostawił niektórych liderów m.in. Nikolę Mijailovicia, Artura Jędrzejczyka, Hernaniego i Aleksandara Vukovicia.

Do bramki wrócił zaś Radosław Cierzniak, a atak tworzyła para niecierpliwie oczekiwania przez niektórych kibiców – Michał Zieliński i Maciej Tataj. I mieli rację ci sympatycy kieleckiego zespołu, którzy domagali się występu tego duetu, bo obaj na boisku rozumieli się znakomicie. Ale przyznać trzeba, że mogli też liczyć dzisiaj na duże wsparcie swoich kolegów.

Bo była to zupełnie inna Korony niż ta z soboty. Kielczanie grali z pomysłem, ciekawie i po prostu ładnie dla oka. Korona nieustannie napierała na bramkę Jagiellonii, ale długo nie miała szczęścia. Bo okazje do zdobycia gola były – najlepsze zmarnowali Tataj i Zieliński. Pierwszy uderzył w środek bramki, a drugi nad poprzeczką.

W 20. minucie cały stadion jednak ucichł, bo niemrawa do tej pory Jagiellonia przeprowadziła świetną akcję i wyszła na prowadzenie. Marcin Burkhardt zagrał prostopadle do Kamila Grosickiego, który oddał silny strzał na bramkę. Cierzniak zdołał wybić piłkę, ale ta trafiła wprost pod nogi niepilnowanego Tomasza Frankowskiego, który nie zwykł marnować takich okazji...

Kieleccy kibice obawiali się, że to może podłamać „złocisto-krwistych”. Było wręcz przeciwnie. Korona szybko wzięła się do odrabiania strat i już osiem minut później Łukasz Maliszewski świetnie wypuścił Nikolę Mijailovicia, który z impetem wpadł w pole karne i uderzył tuż obok Rafała Gikiewicz.

W 33. minucie było 2:1 dla Kielc. Znakomitym podaniem popisał się Grzegorz Lech, w polu karnym obrońcę rywala ubiegł Zieliński i umieścił piłkę w siatce. A w 40. minucie dzieło rozbicia „Jagi” w pierwszej połowie dokończył Tataj, który po kolejnym dobrym zagraniu Lecha, strzelił umiejętnie w krótki róg. Ta para jeszcze do niedawna „gnębiła” drużyny rywali w barwach Dolcanu Ząbki, dziś robi to już – na szczęście! – w żółto-czerwonych koszulkach.

Po przerwie nie wyglądało to już aż tak bardzo efektownie, lecz wciąż to Korona była stroną przeważającą. Ale kielczanie rozgrywali piłkę dużo rozważniej niż wcześniej, bardziej zwracali uwagę na obronę dostępu do własnej bramki. Widać było wyraźnie, że trener Sasal kazał swoim piłkarzom „zwolnić” w drugiej połowie.

„Złocisto-krwiści” rozgrywali piłkę ładnie, ale brakowało im tego ostatniego podania otwierającego drogę do bramki. Dość powiedzieć, że najwięcej okazji miał Lech, który uderzał z dystansu. Ale swoją szansę miał też Zieliński, jednak uderzył obok słupka.

Trzeba jednak podkreślić, że i „Jaga” przeprowadziła kilka ładnych akcji, po których powinny paść bramki. Prawdziwą nieudolnością strzelecką popisywał się jednak Jarosław Lato, który zmarnował dwie znakomite sytuacje. Białostocki skrzydłowy uderzał w sam środek bramki, gdzie pewnie bronił Cierzniak. A raz, przy strzale Rafała Grzyba, na drodze do siatki stanął Mijailović, który świetnie zablokował piłkę. W efekcie żadna z drużyn nie zdołała w drugiej połowie zmienić wyniku.

Korona wygrała dwoma golami, co jest ogromną zaliczką przed rewanżem w Białymstoku (środa 24 marca, godz. 18). A piłkarze naszej drużyny dali sporo do myślenia trenerowi Sasalowi, który stanie przed sporym, choć pozytywnym dylematem – na kogo postawić w sobotniej potyczce ligowej z Odrą Wodzisław.

fot. Paula Duda, Tomasz Fąfara

vs.

Korona Kielce - Jagiellonia Białystok 3:1 (3:1)

Bramki: Mijailović (28'), Zieliński (33'), Tataj (40') - Frankowski (20')

Składy:

Korona: Cierzniak - Jędrzejczyk, Markiewicz, Hernani, Mijailović - Maliszewski (46' Sobolewski), Vuković, Lech (77' Wilk), Kaczmarek - Zieliński (69' Gawęcki), Tataj.

Jagiellonia: Gikiewicz - Lewczuk, Niewulis (46' Skerla), Cioniek, Sidqy - Jarecki, Hermes (75' Zawistowski), Burkhardt, Lato - Frankowski (61' Grzyb), Grosicki.

Żółte kartki: Wilk (Korona) - Lato (Jagiellonia)

Widzów: 3826

Najważniejsze wydarzenia:

II połowa:

90. min - Koniec spotkania

90. min - Zagranie do Grosickiego, który uderza obok bramki.

89. min - Gawęcki do Kaczmarka, ale ten z woleja obok bramki.

82. min - Grzyb z rzutu wolnego, ale broni Cierzniak.

73. min - Znakomita akcja Jagiellonii, ale bez gola! Jarecki dograł do Laty, który uderzył z pięciu metrów, ale świetnie instynktownie jego strzał obronił Cierzniak.

68. min - Ładnie z dystansu Lech, ale obok bramki.

64. min - Świetna akcja Jagiellonii - z lewej strony zagrywa Jarecki, uderza Grzyb, ale bardzo dobrze blokuje ten strzał Mijailović. Gdyby nie Nikola, byłaby bramka dla gości.

62. min - I znów z dystansu Lech, ale bardzo ofiarnie blokuje piłkę Cionek.

61. min - Wybija piłkę Skerla, jest Lech, ale uderza nieczysto i piłka przelatuje nad bramką.

55. min - Zieliński w polu karnym, ale za długo ciągnie piłkę sam i w końcu blokują go obrońcy białostockiego klubu.

50. min - Świetnie z prawego skrzydła schodzi do środka Zieliński, ale uderza tuż obok słupka...

48. min - To powinna być bramka dla "Jagi". Świetna akcja Frankowskiego, który wręcz wykłada piłkę na talerzu Lacie, ale ten uderza prosto w Cierzniaka.

47. min - Niepilnowany na lewym skrzydle Jarecki, ale dośrodkowuje za głęboko.

46. min - Początek drugiej połowy.

I połowa:

45. min - Koniec pierwszej połowy.

45. min - Strzał z dystansu Burkhardta, ale bardzo pewnie broni Cierzniak.

43. min - Z rzutu wolnego z 30 metrów Markiewicz, ale bardzo niecelnie.

40. min - Już 3:1 dla Korony! Świetnie podanie Lecha na czystą pozycję do Tataja, który uderza przy krótkim słupku obok Gikiewicza.

39. min - Dobra akcja Jagiellonii - zagrywa Frankowski, uderza Grosicki i broni Cierzniak. Ale zaraz dobitka snajpera przyjezdnych i znów dobrze kielecki golkiper.

38. min - Z kilkudziesięciu metrów uderza Lato, ale w sam środek bramki i bez problemów interweniuje Cierzniak.

37. min - Z dystansu strzela Burkhardt, piłka po rykoszecie wychodzi jednak na róg.

33. min - Znakomite podanie Lecha, jest w polu karnym Zieliński, który uprzedza rywala i strzela celnie na bramkę Jagiellonii.

28. min - Maliszewski świetnie do wbiegającego Mijailovicia, który wpada w pole karne i uderza tuż obok bezradnego Gikiewicza!

26. min - Dośrodkowanie z prawej strony Kaczmarka, bardzo efektownie i niespodziewanie uderza Tataj, ale tuż obok lewego słupka!

24. min - Świetne podanie Zielińskiego do Tataja, który myli rywala i uderza, ale dobrze między słupkami bramki gości Gikiewicz.

23. min - Tataj ładnie mija Niewulisa, uderza, ale za słabo by pokonać Gikiewicza.

20. min - Atakowała Korona i Korona gola... straciła. Wspaniała akcja białostoczan. Burhkardt do Grosickiego, ten mocno strzela na bramkę. Broni Cierzniak, ale piłka trafia pod nogi niepilnowanego Frankowskiego, który miał przed sobą pustą bramkę. "Franek" takich sytuacji nie marnuje.

17. min - W odpowiedzi Białystok - z 20 metrów technicznie Hermes, ale ponad bramką.

15. min - Nikola świetnie wypuścił Kaczmarka, ten dograł w pole karne, strzela Zieliński z 4 metrów, ale nad bramką... Kolejna piękna akcja Korony.

14. min - Uderzenie Vukovicia z dystansu, był rykoszet, ale piłkę pewnie złapał bramkarz Jagi.

10. min - Znakomita akcja Korony - Vuković do Zielińskiego, ten przedłuża głową do Tataja, jest drybling, w końcu napastnik Korony uderza, ale bardzo dobrze broni Gikiewicz.

9. min - Techniczny strzał z rzutu wolnego Kaczmarka, ale pewni broni Gikiewicz.

7. min - Z rzutu wolnego Kaczmarek, w polu karnym głową uderza Hernani, ale piłka przelatuje wzdłuż bramki.

6. min - Ładnie techniczniena skrzydle Tataj, ale był faulowany. Nie znaliśmy jeszcze takiego Maćka.

2. min - Dogranie w pole karne do Tataja, ale nie zdołał opanować piłki kielecki snajper.

1. min - Początek spotkania.

Przed meczem:

17.59 - Czuć na Arenie Kielc atmosferę tylko Pucharu Polski... Mało kibiców, bardzo mało, choć pora spotkania sprzyjająca by wybrać się na stadion... Na trybunach jest obecnie około 5 tysięcy kibiców.

17.58 - A w ataku po raz pierwszy upragniony przez niektórych kibiców duet Zieliński - Tataj. Jak spiszą się dwaj nowi napastnicy grają obok siebie?

17.55 - Marcin Sasal wprowadził do składu sporo rezerwowych zawodników, ale nie wymienił całej jedenastki. Na boisku od pierwszych minut zobaczymy m.in. Jędrzejczyka, Hernaniego, Mijailovicia czy Vukovicia. Z tych "słabszych" na murawę wybiegną zaraz Cierzniak, Markiewicz, Kaczmarek, Lech czy Maliszewski.

Grzegorz Lech zaliczył dzisiaj dwie asysty

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

nmsc2010-03-17 20:24:31
Bardzo podobała mi sie dzisiejsza gra naszej drużyny. Tym bardziej, że graliśmy pół rezerwowym składem, Jaga grała najsilniejszą jedenastką a nie daliśmy im szans. Tataj sie przełamał, piekna bramka Milajlovicia, znakomicie Zieliński, a do tego cudowne asysty Lecha. Cierzniak spisał sie doskonale.
Jedyna rzecz do której musze sie przyczepic - ilosc kibicow na stadionie - jednak doping super! Oby tak dalej Koronko!
Bryx2010-03-17 21:04:11
Nareszcie i zwycięstwo, i ładna gra, i szczęście dopisywało! To chyba po raz pierwszy w sezonie taki "mix". Są duże szanse na półfinał, a potem, kto wie?
Bryx2010-03-17 21:04:56
Nareszcie i zwycięstwo, i ładna gra, i szczęście dopisywało! To chyba po raz pierwszy w sezonie taki "mix". Są duże szanse na półfinał, a potem, kto wie?
Kibic Korony2010-03-17 21:49:26
Panowie to podanie Lecha przy drugim golu majstersztyk w stylu Barcy!!!
Danger2010-03-17 21:58:12
Rezerwowy skład? Jeśli tak ma grać drużyna w tym zestawieniu, to ja chcę ich widzieć w każdym meczu... Dziś Korona pokazała, że potrafimy grać bez Ediego, Kiełba czy Gajtka. I dla mojej satysfakcji mogliby już do końca sezonu nie znajdować się w kadrze, jeśli mamy tak grać :))
Kibic2010-03-17 21:59:00
tak tak teraz to jak oni nie grają cudownie a jak przegrana to juz krytyka i co za dziady i co z was za kibice taka frekfecja na meczu ze sie trzeba WSTYDZIĆ za was
Kielczanin2010-03-17 22:04:33
W obronie była kiszka. Jak tak zagramy z Odrą to może być nieciekawie. W ataku było ładnie ale obrona pozwalała na takie sytuacje Jadze że można się było za głowę złapać. Gdyby Jaga miała więcej zimnej krwi to mogliśmy tu stracić spokojnie 4-5 bramek. To mi się nie podobało, ale wynik ładny.
atak2010-03-17 22:05:11
Atak na następny mecz zdecydowanie Zieliński - Tataj!
Z-Krwisty2010-03-17 22:52:38
Dawno się panie Tomku tak nie uśmiałem ... czy napewno oglądał pan ten sam mecz co pozostali ??

"... Marcin Burkhardt zagrał prostopadle do Kamila Grosickiego, ten dograł piłkę do niepilnowanego Tomasza Frankowskiego, który nie zwykł marnować takich okazji. „Franek” miał zresztą przed sobą pustą bramkę …"

Dobre Grosicki dograł piłkę do niepilnowanego T.Frankowskiego hahahaah ...
Autor2010-03-17 22:57:12
Rzeczywiście, przepraszam za pomyłkę. Na stadionie widziałem tę akcję jednym okiem, drugim byłem wlepiony w ekran komputera, stąd ten "dziennikarski farfocel". Dopiero w telewizyjnych powtórkach zobaczyłem, jak dokładnie wyglądała ta akcja Jagiellonii. Artykuł jest już oczywiście poprawiony.
papamuerte2010-03-19 16:38:00
Oby jutro była "ładna Korona" tak jak z pierwszej połowy meczu.
zjvkfvxd2011-04-14 08:44:29
MUNK09 <a href="http://freobiifyiws.com/">freobiifyiws</a>, [url=http://sxgrqgtcgpwp.com/]sxgrqgtcgpwp[/url], [link=http://sbpswuqkebga.com/]sbpswuqkebga[/link], http://wgkfcuqlmade.com/

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce potwierdziła złożenie protestu do Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej w sprawie sytuacji z końcowych sekund ćwierćfinałowego meczu Ligi Mistrzów z Magdeburgiem.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 26. kolejka RSActive IV ligi. Korona II Kielce pokonała 2:1 wicelidera AKS 1947 Busko-Zdrój. Orlęta triumfowały natomiast w Klimontowie 5:4.
Gorąco było nie tylko podczas meczu między Puszczą Niepołomice, a Koroną Kielce. Po spotkaniu doszło do niebezpośredniej konfrontacji trenera Kamila Kuzery ze szkoleniowcem gospodarzy. Dziś sternik żółto-czerwonych ponownie odniósł się do sprawy.
W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group