Święta wojna dla Płocka

28-02-2010 19:33,

Niestety, tym razem „święta wojna” polskiej piłki ręcznej zakończyła się zwycięstwem Wisły Płock. Juniorzy Vive Targów nie zdołali pokonać bardzo silnych płocczan i w ostatnim spotkaniu półfinałów Mistrzostw Polski Juniorów przegrali 22:38.

Zobacz minigalerię zdjęć z tego pojedynku autorstwa Macieja Urbana.

Kielczanie po dwóch zwycięstwach nad KS Viret CMC Zawiercie oraz MKS Truso Elbląg zapewnili sobie awans do finałów już wczoraj. Podobną przepustkę z dużą łatwością wywalczyli w sobotę młodzi szczypiorniści Wisły. Dzisiejszy mecz był więc o przysłowiową „pietruszkę”, ale że naprzeciw siebie stanęły obozy Kielc i Płocka, w hali musiało być gorąco.

I było, o co zadbali kieleccy kibice. Fani „żółto-biało-niebieskich” nie zawiedli juniorów kieleckiego klubu i licznie stawili się w hali przy ul. Krakowskiej. Co więcej, kilkunastoosobowa grupa przez cały mecz prowadziła głośny i żywiołowy doping.

Niestety, goście z Płocka z presją poradzili sobie znakomicie. I nie ma co ukrywać – zwycięstwo szesnastoma bramkami było jak najbardziej zasłużone. Choć podopieczni Aleksandra Litowskiego wcale nie grali źle. Kielczanie byli jednak okrutnie nieskuteczni.

Pierwszą połowę można opisać krótko – rzut gospodarzy, obrona bramkarza, szybka kontra i gol dla Wisły. W taki sposób płocczanie zdobyli zdecydowanie najwięcej bramek. Cudów między słupkami „Nafciarzy” dokonywał golkiper wiślaków. Taką skutecznością interwencji nie popisywał się bramkarz Vive, ale miał zdecydowanie trudniejsze zadanie, bo co chwilę musiał bronić sytuacje sam na sam.

Po przerwie gra niewiele się zmieniła. Wprawdzie kielczanie zwracali większą uwagę na defensywę i nie pozwalali gościom tak łatwo wyprowadzać kontrataków, ale były też negatywy – gospodarze półfinałowego turnieju w żaden sposób nie mogli rozpracować defensywy rywali. Wpływ na to miała zdecydowana przewaga fizyczna przeciwników. Obaj obrotowi wiślackiej drużyny mierzyli ponad 2 metry wzrostu, a i ich koledzy z innych pozycji nie należeli do najniższych.

Z drużyny Vive Targów musimy wyróżnić szczególnie rozgrywającego z numerem 11. Kamil Cieniek rozegrał bardzo dobre zawody i był najskuteczniejszym graczem „żółto-biało-niebieskich” – zdobył 8 goli. Warto podkreślić, że ten zawodnik był w kadrze pierwszego zespołu na styczniowych turniejach, gdy mistrzowie Polski grali w mocno okrojonym składzie – większość zawodników brała udział w mistrzostwach Europy w Austrii.

„Święta wojna” dla Płocka, ale najważniejsze mecze dopiero przed nami. Turniej finałowy zaplanowano na okres 15-20 marca. Gospodarz zawodów jest jeszcze nieznany. Na razie wiadomo, że gracze Vive Targów zagrają w grupie N, gdzie za rywali będą mieli: ChKS Łódź i ŚKPR Świdnica. Czwarty zespół poznamy wkrótce.

Vive Targi Kielce – Wisła Płock 22:38 (12:23)

Vive: Buchcic, Barański - Cieniek 8, Więckowski 4, Przybylski 2, Pięta 2, Zymiera 2, Barczewski 2, Wróblewski 1, Hady 1, Pióro, Papaj.

fot. Maciej Urban

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

kibic2010-02-28 20:09:36
na stronie związku podano że finał w Kielcach
kibic2010-02-28 20:11:08
ale dziewcząt:)))
19652010-02-28 21:47:55
j... petre !! Parówa ;DDD

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce potwierdziła złożenie protestu do Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej w sprawie sytuacji z końcowych sekund ćwierćfinałowego meczu Ligi Mistrzów z Magdeburgiem.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 26. kolejka RSActive IV ligi. Korona II Kielce pokonała 2:1 wicelidera AKS 1947 Busko-Zdrój. Orlęta triumfowały natomiast w Klimontowie 5:4.
Gorąco było nie tylko podczas meczu między Puszczą Niepołomice, a Koroną Kielce. Po spotkaniu doszło do niebezpośredniej konfrontacji trenera Kamila Kuzery ze szkoleniowcem gospodarzy. Dziś sternik żółto-czerwonych ponownie odniósł się do sprawy.
W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group