Sasal: Probierz wydzwaniał do moich zawodników
- Mam dużo znaków zapytania. Nie zdradzę jednak, z obsadzeniem których pozycji mam największe kłopoty. Po co ułatwiać przeciwnikowi sprawę? – mówi przed sobotnim spotkaniem z Jagiellonią trener Korony, Marcin Sasal.
- Nie obawiam się przeciwnika, mogę obawiać się tylko samego siebie. Musimy zagrać spokojnie, bez nerwów, bo umiejętności nam nie brakuje – twierdzi kielecki szkoleniowiec na łamach „Futbol News”. – Nie chcę mówić o swoich wątpliwościach, bo po co? Może akurat zaskoczymy rywala składem? – dodaje.
Zimą z Jagiellonii do Kielc trafił rosły obrońca Pavol Stano, który najprawdopodobniej będzie wiosną tworzył parę stoperów wraz z Hernanim. Trener Korony nie prosił jednak podopiecznego o wskazówki na temat gry jego byłych kolegów. - To trener Probierz prosi o rady moich zawodników. Ja tego nie robię. Sam sobie dam radę - mówi Marcin Sasal. Naprawdę trener Probierz dzwoni do piłkarzy Korony? - dopytujemy. - Rozmawiał z nimi i sam to widziałem, ale nie robiłbym z tego sensacji. Ja po prostu nie potrzebuje rozmów z piłkarzami na temat przeciwnika - kończy szkoleniowiec.
Więcej w czwartkowym „Futbol News”. Autorem artykułu jest Paula Duda.
Wasze komentarze