Fatum trwa. I jego końca nie widać. Korona znowu przegrała na własnym terenie

27-11-2015 19:40,
Wojciech Staniec II

Po porażce w Białymstoku i przerwaniu kapitalnej passy, wszyscy liczyli, że w kolejny weekend uda się przerwać inną serię – tym razem mniej korzystną. Nic z tego. Korona Kielce wciąż, czyli konkretnie od połowy lipca, nie potrafi wygrać na własnym stadionie. W piątkowy wieczór żółto-czerwoni musieli uznać wyższość beniaminka ligi, Zagłębia Lubin, które wygrało 2:0 i zgarnęło komplet punktów.

Zapowiadał zmiany w składzie trener Marcin Brosz i słowa dotrzymał. W pierwszej jedenastce na boisko wybiegli Marcin Cebula oraz Serhii Pylypczuk. W meczu – ze względu na komplet żółtych kartek – nie mógł zagrać Rafał Grzelak, z kolei z powodu sportowych na trybunach zasiadł Przemysław Trytko.

Pierwsza połowa była dosyć wyrównana, aczkolwiek groźniejsze sytuacje stwarzali lubinianie. Choć pierwszą dogodną okazję mieli gospodarze, lecz po znakomitym zagraniu Cebuli, zbyt długo z oddaniem strzału zwlekał Airam Lopez Cabrera i piłkę odebrali mu rywale. Później z dystansu uderzał jeszcze Vlastimir Jovanović, ale w niezbyt dobrym stylu.

W kolejnych kilkunastu minutach kilka razy zrobiło się gorąco pod bramką Korony, ale obrońcy Brosza potrafili zażegnać niebezpieczeństwo. Tak jak w 28. minucie - przedarł się z piłką Krzysztof Piątek, ale jego strzał zablokował Vladislav Gabovs.

W34. minucie okazję mieli żółto-czerwoni. Z prawej strony precyzyjnie dośrodkował Gabovs, ale futbolówkę źle uderzył głową Cabrera i ta przeleciała obok prawego słupka.

Jak należy kończyć takie podania, pokazał dwie minuty później Łukasz Janoszka. Z lewej strony zacentrował Dorde Cotra, a pomocnik Zagłębia ubiegł Kamila Sylwestrzaka i skierował piłkę do siatki. Był to błąd kapitana Korony, który w żaden sposób nie przeszkadzał przeciwnikowi, dając mu zdecydowanie za dużo swobody w polu karnym. Do przerwy było 1:0 dla ekipy Piotra Stokowca.

Kibice zgromadzeni na Kolporter Arenie wierzyli, że w drugiej połowie sytuacja się odwróci. Korona dalej grała słabo, zdecydowanie bardziej konkretne było na boisku Zagłębie. I już w 55. minucie podwyższyło prowadzenie.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, głową piłkę przedłużył Michal Papadopolus, a z odległości dwóch metrów do pustej bramki gola zdobył Jarosław Lach. Po raz drugi kielczanie w niedopuszczalny sposób odpuścili krycie rywali.

Wtedy Zagłębie cofnęło się, nastawiając się na kontrataki. Korona próbowała coś zmieniać. Brosz na boisko wpuścił ofensywnych zawodników – Bartłomieja Pawłowskiego, Tomasza Zająca i Michała Przybyłę, którzy zastąpili Pylypczuka, Cebulę i Sierpinę.

W 63. minucie na bramkę gości uderzał jednak... Maciej Wilusz, ale dobrze między słupkami spisał się Martin Polacek. Dalej groźnie atakowali też przyjezdni. W 68. minucie strzelał Krzysztof Janus, ale zdołał wybić piłkę na róg Zbigniew Małkowski. Chwilę później znacznie lepszą okazję miał Papadoplus, ale po szybkim kontrataku (przy przewadze liczebnej gości) skiksował, choć był zupełnie niepilnowany.

Błyskawicznie odpowiedziała Korona. Z dwudziestu metrów na uderzenie zdecydował się Jovanović i z dużymi trudnościami Polacek przeniósł piłkę nad poprzeczką. Należy jednak podkreślić, że był to pierwszy celny strzał gospodarzy w tym spotkaniu.

W 76. minucie z rzutu rożnego dośrodkował Pawłowski, głową uderzał Wilusz, ale ponad bramką. Pięć minut później po ambitnej walce Przybyły, przed szansą stanął Gabovs, ale najpierw został zablokowany, a później fatalnie przestrzelił. Później, mimo usilnych starań, kielczanie nie stworzyli już żadnej groźnej okazji.

Zapis relacji NA ŻYWO

Następny mecz Korona rozegra już we wtorek, gdy na wyjeździe zmierzy się z Ruchem Chorzów (początek godz. 18).

Korona Kielce – Zagłębie Lubin 0:2 (0:1)

Bramka: Janoszka (36’), Jach (55’)

Korona: Małkowski - Gabovs, Dejmek, Wilusz, Sylwestrzak – Sierpina (63’ Zając), Fertovs, Jovanović, Cebula (63’ Przybyła), Pilipczuk (55’ Pawłowski) – Cabrera

Zagłębie: Polacek - Todorovski, Guldan, Jach, Cotra - Janoszka, Piątek Ł., Janus (90' Żyra), Kubicki, Piątek K. (81’ Rakowski) – Papadopulos (75’ Sobków)

Żółte kartki: Fertovs - Guldan, Papadopulos

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Bilski wynos się2015-11-27 19:54:46
Bilski twoja wizja budowania drużyny nie sprawdza się. Zero jakości z przodu fart się skończył I co? To nie przypadek ze od lipca nie potrafimy wygrać u siebie i ze mamy najmniej strzelonych bramek. Korona pilnie potrzebuje wzmocnień . Bilski rozliczymy Cię po sezonie
gnom2015-11-27 19:57:52
"Głupotą jest sądzić, że robiąc te same rzeczy osiągnie się inne rezultaty" panie trenerze. Sierpina i Cabrera siądą na ławkę to i wyniki będą inne. Chyba, że trener chce przejść do historii razem z Sierpiną - chyba już z 50 meczów 0 bramek, 0 asyst, to naprawdę jest wyczyn godny Księgi Guinnesa (na pewno przypadek :) )
piasek2015-11-27 20:01:59
Sierpina dramat.
Gracz lewonożny który nie umie właśnie tą nogą wrzucić piłki w pole karne nie ma prawa grać w ekstraklasie..
Zając właśnie w kilka sekund po wejściu zrobił więcej niż Sierpina przez ostatnich kilka meczów..
t12015-11-27 20:05:59
jakie fatum połowie graczy przeszkadza piłka ,trzeba poszukać graczy w kieleckiej okręgówce,siła ataku i pomoc ofensywna to jakiś żart
Rafał W.2015-11-27 20:07:29
Całym sercem jestem za Koroną ale myślałem ze wygrają chociaż te 1:0 !!! Ale sie grubo myliłem !! To co pokazali to woła o pomste do nieba !!! Zeby tak grac to katastrofa!!! No cóż klątwa trwa nadal !!!!
krym2015-11-27 20:10:33
Jakie fatum trwa? To parodia pilki noznej w wydaniu Korony.Tu nic ujac i nic dodac , ale pachnie I- a liga.Tu zmiany w skladzie obecnych pilkarzy nic nie zmienia.Tu nie ma kim grac.Wygranebfuksem juz sie skonczyly.Teraz bedzie prawdziwa walka o pierwsza 8-ke.Spadek w dol tabeli juz sie rozpocza.Brawo panie Bilski ipozostali panowie.Niszczycie koronke cal po calu.
koszmar2015-11-27 20:13:26
To nie jest fatum, jak napisaliscie w tytule. Korona gra slabo, na wyjazdach po prostu mielismy szczescie... Mam nadzieje ze jeszcze jakies punkty w tym roku wyrwiemy. Mamy bardzo trudny terminarz, wiec moze znowu fart dopisze... Ofensywe trzeba wzmocnic, polski kanadyjczyk to za malo...
obudzić się2015-11-27 20:15:21
Black friday dla kieleckiej piłki. Zero pomysłu zero jakości źle to panowie wygląda. Obawiam się ze o punkty z taką grą może być bardzo ciężko. Zarząd musi wzmocnić drużynę kilkoma zawodnikami. Wiem ze to kosztuje ale za coś chyba prezes Paprocki bierze kasę wiec niech coś wymyśli a marketing niech pozyskuje reklamodawców bo mam wrażenie ze w tym klubie juz przerwa świąteczna.
konkubina2015-11-27 20:17:48
Bieli chce ściągnąć jednego grajka jak to czytam to nie wiem Cy płakać czy się śmiać. Człowieku Korona potrzebuje solidnych wzmocnień a jeden zawodnik nic nie zmieni. Ten zarząd zniszczył Koronę. Paprocki zrozum ze fart się skończył obudź się urzedniku
tokarczyk2015-11-27 20:21:16
Tylko piach-suchy piach.DNO.Oszczędzę dzisiaj nawet Sierpinę bo nie różnił się od reszty.Jeden Wilusz to za mało aby utrzymać ligę.
Spokojowo2015-11-27 20:50:45
Panowie - od stycznie gramy Charliem z Old Trafford ;)
Marcin2015-11-27 20:51:52
Zając i Pawłowski rozruszali trochę ofensywę. Do Sierpiny nic nie mam, ale niech sobie na razie odpocznie od gry. Tak poza tym to kolejny mecz bez strzelonej bramki. Mamy zdecydowanie najsłabszą ofensywę w lidze, ale tego można się było spodziewać jeśli pozbyliśmy się takich graczy jak Kiełb, Carlos, Kapo etc.
erni2015-11-27 21:07:19
po drodze musialem sie napic, dopiero wrucilem do domu, napisze najdelikatniej jak moge, szkoda kasy na bilet
Robert2015-11-27 21:08:07
Ch.d. i kamieni kupa. Tyle ponownie mozna powiedziec o grze Korony.Ale czego sie spodziewac!. Ci kopacze nie potrafia grac lepiej, Stare przysłowie mówi " z g. bata nie ukręcisz!"Mam przeczucie, oby złe,że punktów w tym roku to już nie zdobedziemy.Czy ktoś z forumowiczy mógłby mnie oświecić ile ludzi jest obecnie zatrudnionych w Koronie, a ile było za Klickiego?
kier2015-11-27 21:12:29
fart kiedyś musiał się skończyć taka polityka transferowa nic dobrego nie wróży zawodnicy pokroju airam pawłowski a już kupienie tego bramkarza otczenaszenko czy jak tam mu gdzie korona ma marca i łodeja którzy są lepsi i za darmo (o treli nie wspominam) to w ogóle logiki w tym wszytstkim nie ma.Ktoś chyba nie ma pojęcia za co odpowiada w tym klubie, najwyższa chwila żeby się opamiętać żeby nasza KORONKA zaczeła grać jak za dobrych czasów
urbi662015-11-27 21:22:59
Redakcjo jakie FATUM??? TO JEST DZIADOSTWO
Jarson2015-11-27 21:36:47
Jak można mieć pretensje do Cabrery, kiedy chłopak nie dostał żadnej prostopadłej piłki. Sylwestrzak i Sierpina walą takie balony, że chłopak z Hiszpanii może je tylko odprowadzić oczami. Wilusz, jedyny który nie robił poważniejszych błędów. Pawłowski jak gra to nie gra, jak nie gra to gra. Sierpina, zamiast podawać po ziemi, wysyła świece. Fertovs bezproduktywny. Jova - w dalszym ciągu nie wiem co on gra na boisku - defensywa, ofensywa? Cebula mam wrażenie jest gdzieś w III lidze, w rezerwach i robi straty, które akurat tam nie mają znaczenia dla sytuacji klubu. Przyjęcie piłki, która odskakuje na 2m?
arc2015-11-27 21:39:39
Dajcie spokoj Bilskiemu zrobil co mogl zeby kupowac trzeba miec kase , trzeba jakosci z przodu to oczywiste tylko napiszcie za co kupic ta jakosc.
Jarson2015-11-27 21:45:43
Tak jak KOSZMAR pisał. Wygrane na wyjazdach były bardziej fartowne. Taka taktyka musiała się skończyć i to rywale teraz z niej korzystają przeciwko nam. A bramkę kontaktową trudniej nam strzelić niż za Ojrzyńskiego czy Pachety.
co robi Paprocki i jego ludzie?2015-11-27 21:52:42
Co robi Paprocki I jego ludzie z klubu? Co zrobił Milczarek z marketingu aby klub miał więcej kasy?
Ludzie po znajomosci2015-11-27 21:54:30
Janczyk od 6 lat gadasz to samo na tych meczach zero jakiś pomysłów kreatywności konkursów dla kibiców. Co zrobi marketing aby zachęcić ludzi do chodzenia na mecze? No chyba ze taka frekwencja odpowiada Paprockiemu
casper2015-11-27 21:57:46
Piłkarski dramat Korony, słabość i bezsilność; najbardziej żal trenera Brosza, który i tak z tymi piłkarzynami, niektórymi, zdziałał dużo. Sierpina to kopacz, który nawet w drugiej lidze miałby problem z grą w podstawowym składzie; nawet dobrzy piłkarze zawodzą. Czyżby wszystko już przepadło?
bodzio2015-11-27 22:11:15
Można nie jeść jakiś czas i przeżyć ale nie można nie uczyć sie nic,nie wyciągać żadnych wniosków po przegranych meczach,nie poprawiac niczego w swojej grze iwygrywać,wszyscy już was prześwietlili i zoriętowali się że jesteście bezładną zbieraniną,bez ambicji istylu.
do Bilskiego2015-11-27 22:18:13
twoja wizja budowy drużyny = zero jakosci z przodu najmniej strzelonych bramek i brak zwyciestwa w Kelcach od 19 lipca.
butalna rzeczywistosc2015-11-27 22:22:28
Dla przypomnienia włączcie sobie skrót meczu Korona - Podbeskidzie 3:1 z poprzedniego sezonu. Patrzcie jak graliśmy w tamtym sezonie. Normalnie nie da się tego porównać z tym co teraz prezentuje nasza ofensywa! Koniecznie wyszukajcie sobie w necie ten skrót a gwarantuję, że zatęsknicie za Koroną z poprzedniego sezonu. Akcje na jeden kontakt, dynamika, strzały Carlosa zza pola karnego coś niesamowitego.
Banda świrów2015-11-27 23:16:07
Chyba dzisiaj była odpowiedź do czego zaprowadzi ten prezes i dyrektor sportowy.
do - do Bilskiego2015-11-27 23:20:27
Jaka wizja budowy drużyny chyba łapanki "piłkarzy" gdzie się da.
Jak czytam oficjalna stronę klubu to już wiem jak buduje się klub w Kielcach - polecam poczytać - goście z senegalu.
Do prezesa2015-11-27 23:27:01
Polecam panie prezesie przeczytać artykuł na weszło, ponieważ zbudował pan wg. weszło zbudował pan w Kielcach cytuje "Centrum wsparcia punktowego, które rozdaje punkty wszystkim". Bravo
dd2015-11-28 00:20:20
za Klickiego w Koronie było mniej zatrudnionych bo np księgowość wykonywały księgowe z innych spółek, z marketingiem tak samo etc.
Co chcecie od Bilskiego? Że pójdzie jak uczniak z I klasy do sklepu, dacie mu 5 zł a on wam Jim Beama, flache ,piwko fajki kupi i jeszcze reszte przyniesie? Cud, że załatwił Wilusza, który moim zdaniem ma papiery na kadrę a Lech go puścił...
CK2015-11-28 00:22:41
obrońcy drużyn przeciwnych przyjeżdżający do Kielc ponoć kupują sobie po 2 książki w księgarni na Krakowskiej Rogatce. Przez 90 minut mają niczym niezmącony relaks i z radością oddają się ulubionym lekturom.
koroniarz2015-11-28 02:01:54
żeby ludzie chodzili na mecze to nie Jańczyk ma gadać tylko kopacze grać... dziś widzieliśmy piłkarskie kaleki
weteran2015-11-28 06:11:37
No cóż brakowało szczęścia pod bramką rywala.
Zapominamy o tym co było i jedziemy po 3 punkty do Chorzowa.
do weteran2015-11-28 13:28:55
Weteran , a za co kupisz mecz?Bo te grajki am napewno nie wygraja.
Cekin2015-11-28 14:01:16
Weteranie, o jakim szczęściu mówisz ? Żeby mieć szczęście to trzeba najpierw kreować i stwarzać sytuacje a ja ich nie widziałem a nawet jeżeli jakieś były pod koniec meczu przy stanie 0-2 to raczej przypadkowe ! W Koronie brak jest reżysera gry pokroju Hermesa, Ediego czy nawet Zganiacza i przyzwoitego napastnika nawet nie najwyższych lotów jakim był np. Niedzielan .....
Kibic2015-11-28 15:10:11
Co wy ludzie piszecie? Korona wygrywa to ją chwalicie przegrywa to już jest najgorsza i trzeba wszystkich sie pozbyć. Wy jesteście kibicami?
do: co robi Paprocki i jego ludzie?2015-11-28 19:11:20
Wszechwładny Paprocki zwolnił WŁAŚNIE DYREKTORA MARKETINGU B. MILCARKA. Nie zwolni za to pracującej na stanowisko kontrolera finansowego (po co taki etat w spółce) Heleny Wójcik (od czasów Chemadinu pracowała zawsze z Lubawskim). Tak więc w Koronie na dzień dzisiejszy stan etatów - księgowość 5 etatów, marketing 2, pion sportowy 1 Dyrektor).
W klubie niedługo zostanie sama księgowość (potrzebna dla syndyka) no i oczywiście Prezes, który jest niezastąpiony (do pierwszego podpadnięcia Lubawskiemu). Potem Lubawski ogłosi jak w przypadku Dudki i Chojnowskiego, że podpisali niekorzystne dla klubu kontrakty.

Ostatnie wiadomości

W 24. kolejce II ligi nastąpiła zmiana na fotelu lidera oraz grad goli w Siedlcach.
Sukces sportowo-organizacyjny – tak w największym skrócie możemy podsumować wydarzenie, jakie w połowie marca miało miejsce w stolicy województwa świętokrzyskiego. Za nami bilardowy Puchar Świata Polish Dynamic Billard 10-Ball Open – KIELCE 2024, który zakończył się zwycięstwem Daniela Macioła.
Drugi tydzień Małej Ligi Piłki Ręcznej przyniósł kolejne rozgrywki, które odbyły się w dniach 12 i 14 marca w Wąchocku oraz Czajkowie Południowym.
Kolejne spotkania w ramach RS Active IV ligi rozegrały kieleckie zespoły. Orlęta wygrały 3:1 na własnym stadionie z Pogonią Staszów, Korona II Kielce uległa zaś na wyjeździe Łysicy Bodzentyn 1:3.
Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów zapewnił sobie występ w play-off Lotto Superligi. Ekipa z Suchedniowa pokonała AZS AWFiS Balta Gdańsk 3:1.
Dobiegła końca 25. kolejka PKO BP Ekstraklasy. Oznacza to, że czeka nas teraz przerwa reprezentacyjna i bardzo ważne spotkania dla reprezentacji Polski. Jak w ostatniej kolejce przed przerwą miała się frekwencja na polskich stadionach? Przejdźmy do podsumowania.
Reprezentacje, w których występują czterej zawodnicy Industrii Kielce, zapewniły sobie awans na zbliżające się Igrzyska Olimpijskie. Prawo gry w Paryżu wywalczyli Igor Karacić, Andreas Wolff oraz Alex i Dani Dujszebajewowie.
Skrzydłowy Korony Kielce Jacek Podgórski został nominowany do najlepszej jedenastki 25. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla 27-latka jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
Wychowanek Piasta Chęciny Jakub Stolarczyk znów zagrał w barwach Leicester City. Tym razem w przegranym 2:4 meczu ćwierćfinale FA Cup przeciwko Chelsea.
Pięć remisów padło w 25. kolejce PKO BP Ekstraklasy. Lider umocnił się na prowadzeniu w tabeli, a walka o 15. miejsce trwa w najlepsze.
W 21. kolejce III ligi grupy czwartej Star Starachowice pokonał Czarnych Połaniec 4:0. KSZO przegrał natomiast z Podlasiem Biała Podlaska 0:1.
Po zakończonym remisem 2:2 spotkaniu z Pogonią Szczecin zawodnicy Korony Kielce nie podeszli do sektora zajmowanego przez najbardziej zagorzałych fanów zespołu. Sprawę skomentował prezes klubu Łukasz Jabłoński.
Korona Kielce zremisowała w meczu 25. kolejki PKO BP Ekstraklasy z Pogonią Szczecin 2:2 - Możemy mieć pretensje do sędziów, do nie wiem kogo jeszcze, ale tak naprawdę to my jesteśmy temu winni, że nie „dowieźliśmy” tego zwycięstwa - powiedział po spotkaniu Jacek Podgórski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce zremisowała w meczu 25. kolejki PKO BP Ekstraklasy z Pogonią Szczecin 2:2 - Musimy zrobić wszystko, aby w kolejnych meczach zdobywać więcej punktów - powiedział po spotkaniu Marcel Pięczek, zawodnik „żółto-czerwonych”.
W meczu 25. kolejki PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała na własnym stadionie z Pogonią Szczecin 2:2. – Było dzisiaj widać dobrą organizację i pomysł na mecz po naszej stronie – powiedział po spotkaniu Kamil Kuzera, szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.
W meczu 25. kolejki PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała na własnym stadionie z Pogonią Szczecin 2:2. – Był to bardzo ciężki mecz, w szczególności gdy przegrywamy do przerwy 0:2 – powiedział po spotkaniu Jens Gustafsson, trener „Portowców”.
W 25. kolejce PKO BP Ekstraklasy na Suzuki Arenie Korona Kielce zremisowała z Pogonią Szczecin 2:2. Bramki dla kielczan zdobywali Nono i Dawid Błanik a dla gości Kamil Grosicki i Alexander Gorgon.
Korona Kielce zagra w kolejnym meczu PKO BP Ekstraklasy. W niedzielę 17 marca w ramach 25. kolejki rozgrwek zagrają na Suzuki Arenie z Pogonią Szczecin. O której godzinie początek spotkania i gdzie najlepiej obejrzeć ten mecz?
Korona Kielce rozegra swój ostatni mecz przed reprezentacyjną przerwą. Po nieudanych domowych starciach z Cracovią oraz Rakowem Częstochowa przyszedł czas na spotkanie z Pogonią Szczecin.
W piątkowej (15 marca) rywalizacji Orlicz spotkał się z innym czołowym zespołem grupy spadkowej Oxynetem Jarosław.
Akademia Piłkarska DAP Kielce pierwszy raz w swojej historii zorganizowała Turniej Piłki Nożnej Dziewcząt „Monroe Girls Cup" dla zawodniczek z roczników 2015 i młodszych. Turniej został rozegrany 9 marca, a okazja była idealna, czyli obchodzony dzień wcześniej – Światowy Dzień Kobiet.
W 25. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie Pogoń Szczecin. Starcie z ekipą Jensa Gustafssona może dać „żółto-czerwonym” spokojniejszą przerwę reprezentacyjną.
Drużyna Suzuki Korony Handball Kielce przegrała z KPR-em Ruchem Chorzów 15:26. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była, Magdalena Berlińska zdobywczyni pięciu bramek.
Prawy rozgrywający Industrii Kielce Faruk Yusuf od nowego sezonu będzie wypożyczony do francuskiego Limoges Handball.
W meczu 25. kolejki PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na własnym stadionie Pogoń Szczecin. – Nie wiem, co jest przyczyną naszej postawy. W każdym meczu chcemy zrobić wszystko, co tylko możliwe, aby schodzić z boiska jako zwycięzcy – powiedział przed spotkaniem Martin Remacle pomocnik „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce poznała termin domowego meczu z Radomiakiem Radom. „Żółto-czerwoni” zagrają na Suzuki Arenie o podtrzymanie korzystnej passy w pojedynkach z Warchołami.
Na zakończenie maratonu spotkań, na Suzuki Arenę przyjedzie Pogoń Szczecin. Pogoń, która dobrze zaczęła rok, jednak ostatnio sensacyjnie przegrała z Zagłębiem Lubin. Czy Korona po ostatnich występach będzie w stanie się podnieść i zdobyć punkty z 4. siłą poprzedniego sezonu Ekstraklasy? Tego dowiemy się w niedzielę, na razie przejdźmy do analizy zespołu „Portowców”.
Korona Kielce w 25. kolejce PKO BP Ekstraklasy podejmie Pogoń Szczecin. – Dla mnie teraz najważniejsza jest iskra. Ona będzie dla mnie bardzo istotna, a przede wszystkim przełożenie działań indywidualnych na drużynowe – powiedział przed spotkaniem Kamil Kuzera, trener gospodarzy.
Korona Kielce w 25. kolejce PKO BP Ekstraklasy podejmie na własnym stadionie Pogoń Szczecin. Trener gospodarzy wskazał, którzy zawodnicy nie wystąpią w tym pojedynku ze względów zdrowotnych.
Stolica województwa świętokrzyskiego gości czołowych bilardzistów globu. W czwartkowy wieczór w Grand Hotel Kielce odbyła się ceremonia otwarcia Polish Dynamic Billard 10-Ball Open, a więc turnieju odbywającego się w ramach cyklu Pucharu Świata. Pula nagród wynosi aż 320 tysięcy złotych!

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group