Wenta: Po co my gramy w tej polskiej lidze?

16-02-2010 21:44,

- Awans mamy zapewniony, ale tu nie chodzi tylko o zwycięstwa. My musimy także dbać o nasz wizerunek, dlatego chcemy w każdym meczu Ligi Mistrzów prezentować się z bardzo dobrej strony. Mamy misję do wykonania – mówi trener Vive Targów, Bogdan Wenta.

- To na pewno atut, że możemy podchodzić spokojniej do dalszej rywalizacji, ale my walczymy o jak najlepszy wynik dla nas. Wygrywanie to jedno, ale my musimy też dbać o nasz wizerunek. Tak jak w sobotę, w meczu z „Lwami”. Mimo złości, którą wszyscy odczuwamy po tym meczu, to było w nim sporo pozytywnych aspektów. Każdy zdaje sobie sprawę, że przeciwnik wcale nie był dużo lepszy. Przegraliśmy przez własne błędy – zauważył trener kieleckiego zespołu.

- Nie mogę zarzucić zespołowi, że coś zrobił źle, bo sytuacje były bardzo dobrze wypracowane. Gorzej z ich wykończeniem. Dlatego długo rozmawialiśmy w poniedziałek z zespołem, żeby podobna historia więcej się nie powtórzyła. Inna sprawa to powrót do obrony, który też szwankował. W meczu są 2-3 sytuacje, które możesz wykonać lepiej i dzięki temu masz większe szanse na sukces. Gdybyśmy trzy razy zareagowali inaczej, rezultat mógłby być dużo bardziej korzystny – podkreślał Wenta.

Vive Targi w Kielcach z Gorenje wygrali dwoma bramkami, ale wówczas był to zupełnie inny zespół niż dzisiaj. – Gospodarze to spora niewiadoma. Mnóstwo zmian zaszło w Velenje od jesieni. Kłopoty finansowe, ubytki kadrowe, odszedł trener. Do końca nie wiemy więc, w jakim składzie osobowym gra obecnie zespół. Ale będziemy to wszystko analizować – mówił w poniedziałek „Wentyl”. – Obejrzymy też nasz jesienny mecz. Nie sądzę bowiem, żeby zmienił się sam system gry Słoweńców. Inni są tylko wykonawcy.

Dobra wiadomość jest taka, że Wenta może liczyć na pełny skład. – Są jakieś drobne problemy, niektórych dopadło lekkie przeziębienie, ale to błahostki. Nie ma poważnych kontuzji po meczu z „Lwami” i to jest bardzo dobra wiadomość – mówi.

Tuż przed podróżą do Velenje, trener mistrzów Polski nie miał jednak wesołej miny. Dlaczego? – Dotarła do mnie informacja, że znów spadliśmy w rankingu EHF o dwa miejsca… To bardzo smutna wiadomość, niezrozumiała dla mnie. Reprezentacja szarpie, osiąga wyniki, jest cały czas w czołówce europejskiej. Dobrze gra też mój zespół klubowy, który z najlepszymi zespołami walczy na równi. Nikogo nie powinien dziwić więc mój nastrój, bo ta informacja żadnego polskiego trenera nie może zadowalać. Ma to też drugie dno. Nasze kluby nie grają w pucharach, bo niektórych na to zwyczajnie nie stać. A te zespoły, które stać, po prostu tego nie chcą. Pytam więc: po co my gramy w tej lidze polskiej? I to nie jest temat rzeka. To bardzo prosta sprawa. Trzeba wreszcie zadać konkretne pytania konkretnym osobom. I należy zacząć od związku – apeluje selekcjoner polskiej kadry.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Bartolomeo2010-02-16 21:59:15
Bogdan to ty nawaliłeś w sobotę. Przegraliśmy nie przez zawodników, tylko przez twoje nieudolne decyzje trenerskie!
mrc2010-02-16 22:29:45
Bartolomeo jesteś żałosny...
Wenta King!2010-02-16 22:44:37
Bartolomeo - typowy kibic sukcesu - kibic "targów vive", który myśli, że jak był na 10 meczach w życiu to już wie więcej o piłce ręcznej niż taki trener jak Wenta. Jest też druga opcja - czyli napinacz z Płocka. Obie są bardzo prawdopodobne. Pozdro dla prawdziwych kibiców ISKRY KIELCE! Kibicom sukcesu mówimy stanowcze NIE!
Wierny Tradycji2010-02-16 22:46:41
Tak, Wenta zakazał Chińczykowi trafiać do bramki w sytuacjach stuprocentowych i kazał Heńkowi na przykład podawać piłkę do przeciwnika, żeby ten mógł sobie skontrować :) Co za ludzie...
Iskiereczka2010-02-16 22:49:04
Bogdan Bogdan nasz Scyzoryk! Nawet jakbyśmy przegrali 50:5 z Miedzią Legnicą to zdania nie zmienię. Po prostu są ludzie, którzy swoimi czynami zaskarbiają sobie dozgonny szacunek. Takim kimś jest Bogdan Wenta.
Bartolomelo..2010-02-17 09:28:14
ma racje,przegral trener,bo nie wolno bylo wpuscic Kuchczynskiego,trzeba bylo wiecej rotowac skladem,dlaczego Rosa na lewe rozegranie a Konitz na lawce przy obronie 5+1,dlaczego Jurasik nie dostal odpowiedniego odpoczynku,za duzo paniki na lawce,czas trzeba tez umiec wziasc w odpowiedniej chwili
niko2010-02-17 11:32:05
Panowie, mnie też się wydaje, że powinien Wenta bardzie rotować składem, że więcej powinien grać Tubić niż Chińczyk, ale tak naprawdę to najłatwiej jest mówić na spokojnie po meczu. Trener też czasem popełnia błędy, w czasie meczu, gdy są emocje czasami nawet najlepszy człowiek może popełnić błąd. A ile było meczów, w którym Wenta tak prowadził zespół, że praktycznie mankamentów brak. Szacunek dla trenera, dla Bertusa, dla wszystkich ludzi którym zależy na tym naszym klubie, że nasza Iskierka walczy jak równy z równym z najlepszymi zespołami w Europie. Cieszmy się mimo porażki z Lwami marudzimy, że mecz był spokojnie do wygrania. Znaczy to, że możemy być jeszcze mocniejsi. Wspierajmy naszych chłopaków w każdym meczu, pokażmy że jesteśmy jedno, nasza Iskra najlepsza w Polsce jest...i nie tylko w Polsce...
karril2010-02-17 13:32:36
Tubic jest zaledwie po kilku treningach i nie jest do konca zgrany z zespolem, szkoda zmarnowanej szansy w tym meczu, ale powiedzmy sobie szczerze nie gralismy z jakimis ogorkami tylko z czolowym zespolem niemieckim, szacunek dla Bogdana za to co robi!!!!
karril2010-02-17 13:33:30
Tubic jest zaledwie po kilku treningach i nie jest do konca zgrany z zespolem, szkoda zmarnowanej szansy w tym meczu, ale powiedzmy sobie szczerze nie gralismy z jakimis ogorkami tylko z czolowym zespolem niemieckim, szacunek dla Bogdana za to co robi!!!!
TOMASZ2010-02-17 16:35:14
DO BOJU ISKIERKA !!!!! MUSZĄ BYĆ 2 pkt. TEGO WAM ŻYCZĘ !!

Nasza Iskra Najlepsza w Polsce Jest !!!!
kkkkk2010-02-18 17:03:33
Nic się takiego nie stało trudno

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce potwierdziła złożenie protestu do Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej w sprawie sytuacji z końcowych sekund ćwierćfinałowego meczu Ligi Mistrzów z Magdeburgiem.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 26. kolejka RSActive IV ligi. Korona II Kielce pokonała 2:1 wicelidera AKS 1947 Busko-Zdrój. Orlęta triumfowały natomiast w Klimontowie 5:4.
Gorąco było nie tylko podczas meczu między Puszczą Niepołomice, a Koroną Kielce. Po spotkaniu doszło do niebezpośredniej konfrontacji trenera Kamila Kuzery ze szkoleniowcem gospodarzy. Dziś sternik żółto-czerwonych ponownie odniósł się do sprawy.
W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group