Vive apeluje: To nie teatr! Tutaj nie siedzimy spokojnie

08-04-2015 11:31,
top

Klub Vive Tauron Kielce zareagował na ostatnią inicjatywę części kibiców, którym przeszkadza obecna atmosfera w Hali Legionów i chcą zmobilizować do dopingu resztę publiczności. I próbuje też zaktywizować swoich fanów – na razie w podobny sposób, czyli na Facebooku.

Apel kibiców tzw. „postronnych”, którzy nie utożsamiają się z żadną ze sformalizowanych grup - ani z KKV, ani ze Stowarzyszeniem "Iskra", które wcześniej odpowiadało za doping w Hali Legionów, wywołał spore poruszenie wśród naszych czytelników. Dyskusja, która rozgorzała pod ostatnim artykułem, była naprawdę gorąca.

CZYTAJ TUTAJ

Zostało to zauważone także w siedzibie kieleckiego klubu przy ul. Robotniczej, a machina promocyjna i mobilizacyjna ruszyła na dobre. Walczymy o Final 4! Kielce - Skopje! – to tytuł wydarzenia, którego organizatorem jest Vive Tauron.

Czytamy w nim:


(dołącz do wydarzenia, zapraszaj, udostępnij - niezależnie czy będziesz w hali, czy przed TV)

Historyczny moment dla polskiej piłki ręcznej, Kielc, regionu Świętokrzyskiego i całego sportu w naszym kraju! Vive Tauron Kielce walczy o Final 4 Ligi Mistrzów. Rywal z najwyższej półki - macedoński Vardar Skopje!

Trzeba być, koniecznie na żółto, koniecznie wcześniej przed meczem i gotowym do gorącego dopingu! To nie teatr, tutaj nie siedzimy spokojnie.

Jeśli nie będziesz na meczu, koniecznie oglądaj transmisję na platformie NC+.

Stawka jest NAJWYŻSZA z możliwych!


Link do wydarzenia: kliknij TUTAJ.

Klub w mediach społecznościowych nieustannie przypomina o swojej akcji.

Michał Jurecki w głowie ma już tylko JEDNO! Ma swój plan, ma swój cel. Spełnia nie tylko swoje, ale też nasze marzenia. W sobotę wraz z zespołem rozpoczyna bitwę o awans do Final 4 Ligi Mistrzów. Kierunek - Skopje. ‪#‎dawajDAWAJ


Tak zapowiadaliśmy walkę o Final 4 dwa lata temu. Marzenia wciąż mamy te same.


 


W tej chwili swój udział w wydarzeniu zgłosiło 1,9 tys. użytkowników.

Przypomnijmy, że pierwszy mecz Vive z Vardaru w Skopje odbędzie się w najbliższą sobotę, 11 kwietnia o godz. 19. Rewanż za tydzień w Kielcach w niedzielę, 19 kwietnia o godz. 15.30. Od tego dwumeczu zależy, czy mistrzowie Polski awansują do Final Four Ligi Mistrzów.

Czy Hala Legionów znów ożyje?

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

ron2015-04-08 12:00:29
Szanowny Klubie - zamiast wypisywania pierdół po fejzbukach to rozwiąż ten obciach KKV i zaproś z powrotem na górę sektora E SKPR ISKRA - i problem z głowy. Niestety, będziesz musiał wtedy przyznać się do wtopy, co zawsze boli ego, ale w tym przypadku będzie tylko z korzyścią dla zespołu, ulgą dla hali i na przyszłość bez żebrania o doping nie tylko przed wielkimi wydarzeniami ale i na szarej lidze. SUBITO!
o.O2015-04-08 12:28:59
Przecież to jest czysta hipokryzja..Wywalić z hali fanatyków, stworzyć własny KK, a później apelować, że hala to nie teatr i żeby spokojnie nie siedzieć..Nie zniechęcam ludzi do dopingowania czy namawiam do bojkotu, chce tylko pokazać jak to naprawdę wygląda. Tak jak komentarz wyżej. Zamiast robić akcje na fejsbuku, gadać farmazony typu gramy razem, hala to nie teatr, to wystarczyło by JEDYNIE podziękować za doping KKV. Wtedy wszystko rozwiązałoby się samo :)
Kaja2015-04-08 12:33:09
Dokładnie tak, ron krótko i precyzyjnie określił to, czego oczekują "postronni" kibice.
tmk2015-04-08 12:37:07
Szkoda, że klub jak zwykle reaguje "na inicjatywę kibiców" przed kluczowymi meczami, a przez cały sezon ma kibiców gdzieś. Szkoda, że hasło "gramy razem" obowiązuje tylko wtedy, gdy kibice są klubowi potrzebni.
Czwarty2015-04-08 12:39:47
Naprawdę, żenada sięga już dna...bądź szczytu (zależy z której strony na to patrzeć)...
I2015-04-08 12:45:33
Klub obleciał strach, bo widzi co się dzieje na meczach i że jest coraz gorzej. Warto było niszczyć to, co wyglądało coraz lepiej? Lepszy doping, coraz to nowi ludzie, coraz lepsze oprawy.. Na boisku było coraz lepiej, na trybunach również. A teraz wielki strach, bo szanowny twór kkfał to żenada. Potrzeba było tyle czasu, żeby to zobaczyć? Czy postronni kibice, ich komentarze i telefony musiały Wam to uświadomić? Panowie Prezesi, ten sezon, kolejny już, jest stracony, ale po nim macie szansę pokazać czy zależy Wam na dopingu przez cały sezon czy tylko na ważnych meczach. A co do wydarzeń na facebooku.. Śmieszne, w wydarzeniu, które jest niejako protestem na obecną atmosferę, obecny 'doping', wezmą udział członkowie kkv. Chyba protestują przeciwko samym sobie... :)
Czwarty2015-04-08 12:47:40
Czy klubowy dział marketingu przekształcono w dział propagandy?
Marcin2015-04-08 17:31:58
Dawniej nie trzeba było apelować i namawiać. Doping się rozwijał i cały czas pracowano by było coraz lepiej. W pewnym momencie ULTRASI weszli na taki poziom, że zaczęły powstawać oprawy meczowe na poziomie zbliżonym do kibiców z piłki nożnej. Mieliśmy oprawy jakich nie miał NIKT w piłce ręcznej. Ludzie byli w to zaangażowani i sami z siebie to wszystko organizowali. Więź z zawodnikami była dużo silniejsza. Trzeba było pomóc a nie rzucać kłody pod nogi tylko dlatego, że ktoś śpiewa tak a nie inaczej. Przecież to nie ma znaczenia jak kto śpiewa. Byle tylko robił to głośno i byle była coraz lepsza atmosfera na meczach.
gregor2015-04-08 18:05:30
Pamietam wyjazdy do Francji Dani jechalo sie kibic byl szanowany pelen prowiant kultura .a moze zakaz na hali zrobic wkoszulkach iskra lider market korona itp.co bedzie jak bert odejdzie bo odejdzie .
M_M2015-04-08 20:38:10
Jak trwoga to błaganie o pomoc kibiców, a jak trzeba było pogadać to zarząd miał tych samych kibiców w 4 literach.
Drogi Zarządzie sami Sobie stworzyliście ten 'umierający teatr'...
kibic2015-04-08 20:55:15
moim zdaniem KKV to wielka pomyłka i wydaje mi się że Bert tak samo uważa ale ciężko się przyznać. Ale to nie znaczy to że zgadzam się z fanatykami Iskry. Moim zdaniem klub powinien się dogadać z Iskrą ale nie wyobrażam sobie tego że "młyn" siedzi na centralnym sektorze. Wydaje mi się że "młyn" powinien siedzieć za bramką tak jak to jest w większości klubach i to nie tylko w piłce ręcznej. Oczywiście co jakiś czas wypadało by krzyknąć "VIVE" bo gdyby nie Bert to nie było by nas tu gdzie jesteśmy! I moim zdaniem niektórzy kibice SKPR to jest jedna wielka pomyłka bo to nie jest kibic jeśli się odwraca od drużyny nie chodzi na mecze dlatego że się SKPR nie dogadało z władzami! Mam nadzieje że już na meczu z Vardarem wróci atmosfera do hali legionów taka jak była i nie będzie wiejskiego dopingu który prowadzi Papaj.
Walczymy razem o marzenia całego miasta i województwa!! FF będzie nasze!!
kibic2015-04-08 21:20:39
Nie ma co apelować o doping - klub musi przyznać się do błędu, z powrotem przywrócić SKPR do dopingu i problem sam by się rozwiązał. Tylko jak, my kibice, możemy w rzeczywistości udowodnić zarządowi, że niepotrzebnie mieszał się w sprawy związane z kibicowaniem?
CK2015-04-08 21:26:59
Jak nie teatr jak teatr ? Czy oni już nie pamiętają że sami ten teatr stworzyli wyrzucając kibiców Iskry a zatrudniając najemników za bramką ? Szczyt hipokryzji z ich strony.
friko2015-04-08 21:53:58
Przesadzać nie trzeba w obydwie strony. Z jednej strony kibice Iskry nie ugięli się bo mimo, że dawna Iskra a obecnie NSK ma klub głeboko w d... klub to dalej śpiewali tylko "iskra", bo przecież to historyczna nazwa... a Korona to nie była historyczna...? Z drugiej strony klub nie może sobie pozwolić na to by parę ludzi narzucało co będą robić na trybunach a co nie. I mamy impas. A może by tak normalnie usiąść do rozmów. Wracamy do dopingu SKPR Iskra, a ten niech raz zaśpiewa Iskra a raz Vive i sprawa byłoby załatwiona. Trzeba tylko trochę dumy z dwóch stron zdjąć, bo czasami dla dobra klubu pora schować w kieszeń swoje wielkie ambicje.
I2015-04-08 23:05:24
kibic - to Ty na mecze chodzisz chyba od tego sezonu. Bo kkv było jeszcze w tamtym sezonie za bramką i każdy wie jak wyglądał doping... Z resztą nadal tak wygląda, no ale.. Za bramką zero akustyki, doping zupełnie niesłyszalny. Kiedy doping był z sektora centralnego przez tyle sezonów jakoś to nikomu nie przeszkadzało, no chyba, że Tobie. Doping dobrze słyszalny, ludzie wiedzieli co jest zarzucane, oprawy ładnie wyglądały. Nie jestem w SKPR, a też nie chce mi się chodzić na halę, a kiedy już idę to ciężko mi patrzeć na to co wyprawia twór na sektorze D. Ale nie mów mi i innym, którzy mają dość tej szopki, że nie są kibicami. Tym wszystkim ludziom zależy na drużynie, klubie i atmosferze bardziej niż Tobie, bo nie zgadzają się na to, co się dzieje i co zostało zniszczone. A co do śpiewania - nikt nie będzie sterował dopingiem i mówił co ma być śpiewane, bo to nie wychodzi, jak widać. Poza tym konflikt już dawno tego nie dotyczy i w zasadzie nie bardzo kiedykolwiek dotyczył, jak niektórzy się nadal upierają.
ręczny2015-04-09 02:21:54
friko - jeśli ludzie w krawatach biorą się za doping to zawsze kończy się to w ten sam sposób (bez względu na to czy to jest stadion czy hala). Zauważ, że w Płocku kibice robią swoje i klub im nie przeszkadza. To samo w Skopje czy w Veszprem. Klub powinien po prostu pozwolić kibicom robić swoje i wymagać głośnego dopingu i niczego więcej. Oprawy meczowe byłyby w gratisie.
Kibic wierny!!!!2015-04-09 06:01:05
Kibice Iskry???? Pytam sie...jacy kibice???....jeszcze ich rozumiałem jak jeździli na wyjazdy i tam kibicowali a nie w domu. Teraz siedza cicho, wiec nie ma czegos takiego jak Kibice Iskry!!!!!
Klub idzie do przodu a Wy bawicie sie w dziecinade w bitwie o sektor!!! Mam przyjaciol w Vesprem i tam zmieniali miejsce mlyna 3 razy!!!! i teraz sa tam gdzie jest najtaniej!!!! Myslisz ze przez glowe im orzeszlo nie kibicowac??? NIE!!!!
fan ck2015-04-09 09:25:01
Zgadzam się, że obecny doping jest słaby, nie wiem dlaczego zrezygnowano z poprzedniego sadzę, że nie chodzi o to że kibice Iskry zajmowali dobrze płatne miejsca. Chyba po raz ostatni odpowiem na apel Klubu, bo cenię zawodników i widzę jak męczy ich brak dopingu, a poza tym, a może przede wszystkim jestem kibicem i jestem z tą drużyną. Nie podoba mi się zachowanie klubu w tej kwestii, ale czy przy zachowaniu tradycji nie można było chociaż raz w krzyknąć VIVE albo ułożyć przyśpiewki która łączyłaby te dwie nazwy. No przecież nikt nie zaprzeczy, że klub w nazwie ma Vive, szanujmy tradycję ale nie pamiętajmy o teraźniejszości. Pozdrawiam wszystkich kibiców klubu.
czwarty2015-04-09 09:56:12
Kibicu wierny, Stać Cię na krótką analizę rzeczywistości?Z żadnego innego miejsca w hali nie słychać dopingu, Hala jest beznadziejnie zaprojektowana i klub musi się pogodzić z tym, że jak ma być doping, to musi być prowadzony z sektora E i basta. Gdybyś był choć trochę zorientowany, to kibice ze Stowarzyszenia byli gotowi wykupić sobie te miejsca po normalnej cenie.
I nie tokuj tu tymi potrójnymi znakami interpunkcyjnymi, bo wychodzisz na klasycznego pieniacza i dyskwalifikujesz się w dyskusji
no właśnie2015-04-09 10:14:52
Zmieniano miejsca, ale nie wprowadzano na te nowe miejsce grupy która miała prowadzić doping zamiast nich. Kiedy na finałach MP 2014 iskrowcy chcieli wejść na D skończyło się na rękoczynach, bo KKV nie chciał ustąpić na krok- ostatecznie gniazdowi stali na krzesełkach w przejściu. Na oficjalne pismo SKPR z pytaniem o lokalizację miejsca dla nich przed obecnym sezonem Klub nie był łaskaw odpowiedzieć. To taka różnica z Vesprem.
fanfan2015-04-09 11:19:25
Ten sezon jest już stracony pod względem dopingu.Na mecze nie chodzi się tylko dla drużyny ale także dla atmosfery a takiej teraz w hali brakuje.Coraz mniej ludzi chodzi na mecze bo nie są głupi. Jeżeli w następnym sezonie nie wróci normalność to będzie jeszcze gorzej niż teraz .Dziwię się osobom z Kkv że na własne życzenie robią z siebie pośmiewisko.
do wierny kibic2015-04-09 12:23:41
Wierny kibicu, a dlaczego Ty oczekujesz, że w momencie, gdy kibice Iskry są niepotrzebni i niechciani przez klub to będą robić więcej niż przeciętny widz na hali? To że prowadziliśmy wcześniej doping to znaczy, że to nasz dożywotni obowiązek, nawet jak nas nie chcą, bo inaczej nie jesteśmy prawdziwymi kibicami? Może zastanów się najpierw co Ty zrobiłeś dla tego klubu jeśli chodzi o doping, oprawy, a dopiero później oceniaj kto jest wiernym kibicem, a kto nie. Kibice Iskry dwa razy odpowiadali na apel klubu, i wracali z dopingiem w dwóch poprzednich sezonach. Więc proszę Cię NIE PIEPRZ, że nie jesteśmy wierni i że nie zależy nam na klubie i zawodnikach. Odpowiedz sobie na pytanie czy w takim razie prezesowi zależy na drużynie skoro zniszczył poprzedni doping i nie potrafi się teraz przyznać do błędu. Czy zalezy mu na zawodnikach skoro Ci rozpaczliwie proszą podczas meczów o doping, a prezes nie robi nic, żeby dogadać się z kibicami Iskry i żeby wypieprzyć żenujące kkv? Zacznij najpierw wymagać od siebie, później od tych którzy tym klubem kierują, a dopiero na końcu od ludzi, którzy robili coś dla tego klubu dobrowolnie i z pasji, a nie za wypłatę.
PS. Rozumiem, że Ciebie można spotkać na każdym wyjeździe?
Pacheta2015-04-09 12:40:38
No niestety. Bertus popełnił bardzo duży błąd i wreszcie zdał sobie z tego sprawę. Przyznając się i naprawiając pewne rzeczy, pokazałby, że ma jaja. Znów miałby doping na najwyższym poziomie, niezapomniane widowiska, ale przede wszystkim SZACUNEK, który ostatnimi czasy topnieje o oczach... I tak przecież wszędzie mówi się o "Vive". W Polsce, w Europie... Nie o 'Iskrze". Tak już będzie, bo ta marka jest już wyrobiona. Zastanów się Bert. To ważne decyzje dla wszystkich.
friko2015-04-09 12:55:23
Reasumując wychodzi nasza polska mentalność, gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania :)
Dico252015-04-09 14:13:48
Dobra tsa isc spac bo w drogem disioj
erni2015-04-09 20:53:06
Dico napisze Ci tylko ze prze slaby jestes
kaszana2015-04-09 21:28:44
Obawiam się, że sytuacja zmianie nie ulegnie.
Na najbliższym meczu ludzie na miejscach nie usiedzą, obecność KKV oleją, więc będziemy mogli udawać, że było głośno, było ok. Na Wisłę też jakoś się zmobilizują. Że to dalekie od tego co było Zarząd nie przyzna. Jedyną metodą jest rezygnacja z zakupu karnetów na kolejny sezon. Przykre, ale innego wyjścia nie widzę.
łerni2015-04-10 04:10:58
Uj zes wymyslil
Gesler2015-04-10 11:43:05
kaszana ma rację, kaszane jest dobra.
Jedyne co działa na zarząd VTK to kasa. Media w kieszeni, marketing klubu = propaganda jak w PRL. Kibice są potrzebni, tylko żeby hajs przynosić. Atmosfera na trybunach jest potrzebna jedynie na finały MP i mecze u siebie w LM. Mówienie o klubie jest potrzebne dla klikalności (mniej ważne co; przesadną krytykę najwyżej się zbanuje). Dlaczego? Bo to się opłaca. A że w necie teraz trochę huczy, to nieważne. Ciemny lud dał się nabrać i wykupił bilety na Vardar. Ciemny lud kupi karnety na przyszły sezon.
Oczywiście jeśli będzie F4. Bo jak nie, to winna będzie Iskra.
dobre dobre2015-04-11 15:27:23
"Oczywiście co jakiś czas wypadało by krzyknąć "VIVE" - no padłem, moży ty lubisz jak tobą ktos dyryguje i manipuluje ale kibic posiada swój własny umysł i nie potrzebuje żadnych wytycznych do tego co i gdzie ma śpiewać! Kibic to nie marionetka klubowa jak te za bramką, kibicem się jest albo nie, to nie żaden zawód tylko pasja. Ten klub zawsze będzie się ISKRA nazywał, Servas go nie założył od podstaw w 3 lidze tylko przejął fundamenty klubu który lał płock na krakowskiej jak chciał. Szanuj kibica swego bo jutro możesz nie mieć żadnego.

Ostatnie wiadomości

– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group