Zmiana? Jedna bądź dwie. Trzeba jak najszybciej punktować

26-07-2018 20:27,
Marcin Długosz

- Zawsze chcemy grać ofensywnie. Nieważne czy z jednym napastnikiem, czy z dwoma, czy z trzema. Nie wiemy jeszcze do końca, na jaki wariant się zdecydujemy – zapowiada przed starciem z Legią Warszawa trener Korony Kielce, Gino Lettieri. I zaznacza, że wszyscy z jego kadry za wyjątkiem Marcina Cebuli są zdrowi, a w kadrze meczowej powinien znaleźć się zgłoszony do rozgrywek Felicio Brown Forbes.

Czy w sobotę można spodziewać się roszad? - Ogólnie nie będziemy dużo zmieniać. Może to dotyczyć jednej bądź dwóch pozycji, ale nie więcej – kwituje Włoch.

REKLAMA

Warszawianie są pomiędzy spotkaniami ze Spartakiem Trnawa w eliminacjach do Ligi Mistrzów. U siebie przegrali 0:2, w przyszłym tygodniu potyczka na Słowacji. - To faktycznie trudny temat. Nie wiemy, czy będą brali pod uwagę bardziej rewanż w Lidze Mistrzów, czy też pierwszeństwo otrzyma Ekstraklasa. Ciężko rozgryźć, w jakim składzie rozpoczną mecz z nami – nie ukrywa szkoleniowiec Korony.

Po chwili jednak dodaje: - Kiedy porównaliśmy ich kadrę z naszą, zauważyliśmy, że mają dwa razy więcej zawodników od nas. Na boisku tak czy inaczej będzie więc duża jakość.

Media spekulują, że po słabym początku sezonu w wykonaniu Legii, ewentualna porażka w Kielcach może kosztować posadę trenera Deana Klafuricia. - Nie patrzymy się na takie rzeczy. To nas nie dotyczy. Liczy się, żebyśmy zbierali punkty w domu, bo potem mamy trudny wyjazd do Płocka. Trzeba jak najszybciej punktować – odpiera Lettieri.

Trener nie chce jeszcze zdradzić, jak kielczanie nastawią się na starcie z mistrzami Polski. - Zagłębie pokazało, że można się wycofać i grać na kontry. Wszystko jest możliwe – ucina szkoleniowiec.

Na Kolporter Arenie nie ujrzymy licznej grupy młodych piłkarzy, którzy trenują z pierwszą drużyną. - To zawodnicy, po których widać zmęczenie okresem przygotowawczym. Oni potrzebują jeszcze dwóch-trzech miesięcy i będą na innym poziomie – zapewnia włoski trener.

A zapytany o przyszłość testowanego bramkarza Michała Miśkiewicza, odpiera: - Na tę chwilę trudno odpowiedzieć na to pytanie. Ciężko jest ocenić bramkarza po jednym treningu.

Początek meczu Korona – Legia w sobotę, 28 lipca o godzinie 20:30.

fot. Maciej Urban

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Luka2018-07-26 21:35:44
...szkoda straconych punktów z Zabrzem.. Legia jest w mega dołku i mam nadzieję, że Korona potrafi to wykorzystać! Trzeba dać z siebie wszystko...tylko obawiam się prostych błędów przy stałych fragmentach, czy stratach piłki na własnej połowie.. Legia jest do ogrania..powinien zagrać Forbes, a w obronie Diaw z Kovacevicem(Malarczyk nadal jest cieniem samego siebie..stracona bramka w Zabrzu obciąża jego!). Lettieri popędzaj prezesa o wzmocnienia- bramkarza, stopera, pomocnika i napastnika!!!!!! Bo za chwile będą urazy, kartki i co?!!!!!!!!!!!!!!!!!
kkfan2018-07-26 21:52:14
Mamy PRZE-szansę - Legia będzie tylko i wyłącznie myśleć o rewanżu LM. Ale z juniorami w Zabrzu ciężko było, więc można mieć różne odczucia...
Janeko2018-07-26 22:42:14
Trenerze...trzebq wykorzystać, ze Legia jest w dole i zdobyć tylko 3pkt! ..bo w Zabrzu nie zdobylismy 1pkt tylko 2pkt stracilismy...
obserwator2018-07-26 22:54:16
Panie Lettieri tylko się nie wycofywać bo zawsze wtedy są problemy z utrzymaniem pozytywnego wyniku. A na dodatek obecna defensywa nie spełnia pokładanych nadziei. Z Legią tylko presing i walka.
omg2018-07-26 23:07:38
Widzicie jacy słabi są juniorzy z Górnika Zabrze!? Słowackie szaraczki im dały radę!
F. G2018-07-26 23:10:59
Możdzeń do zmiany jako pierwszy chłop zamiast grać dużo gada. Kiedy wkońcu strzeli jakąś bramkę.
Hm?2018-07-26 23:23:47
Felicio za słabego Gardawskiego na prawe skrzydło, bo Arweladze i Firlej to chyba jeszcze słabsi niż Soriano?
azazel2018-07-27 08:29:21
Idziemy na miszcza.
jaNO2018-07-27 12:31:27
jeden napastnik a potem się zobaczy. Korona nie ma potencjału, żeby grać od początku dwoma
obserwator2018-07-27 14:56:07
Legia ma kim grać. Zespół kadrowo rozbudowany. Nie obiecujmy sobie że odpuszczą mecz z Koroną. Pewniakiem jest to że są bardziej zainteresowani rewanżem na Słowacji. Ważne by Lettieri tak ustawił chłopaków że nie ma cofania nogi ani straconych piłek, a gra o wszystko do końcowego gwizdka. Legia jest do wypunktowania i nie raz już to udowodniliśmy.

Ostatnie wiadomości

Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group