Rywale pozwalali sobie na bardzo ostre faule. Będzie sporo kontuzji

21-01-2018 20:30,
Mateusz Kaleta

Piłkarze Korony Kielce zremisowali z ukraińskim Olimpikiem Donieck 0:0 w trzecim meczu kontrolnym podczas obozu przygotowawczego w Side. To drugi bezbramkowy remis żółto-czerwonych podczas zgrupowania w Turcji.

Spotkanie z siódmą drużyną ukraińskiej ekstraklasy było bardzo wyrównane. Na placu gry nie brakowało walki, również takiej niesportowej. Czerwoną kartką za niesportowe zachowanie ukarany został Marcin Cebula, a w efekcie dużego zamieszania po żółtym kartoniku zobaczyli Radek Dejmek oraz Nika Kaczarawa. W drugiej połowie z boiska wyleciał także piłkarz rywali - Zurab Ochigava. Była to kara za brutalny faul, jakiego ukraiński obrońca dopuścił się na testowanym pomocniku kielczan, Oliverze Petraku.

REKLAMA

- Przede wszystkim było zbyt dużo walki wręcz, zwłaszcza ze strony przeciwnika. Powinno być zdecydowanie więcej kartek. Myślę, że gdyby sędzia od początku je rozdawał, to później wytrzymałby presję tego spotkania. Wiadomo, to był sparing, więc chłopaki pozwalali sobie na dużo ostrzejsze faule, niż zazwyczaj. Jestem pewien, będzie z 5-6 kontuzji po takim meczu - mówi Mateusz Możdżeń, pomocnik Korony.

To, czego zabrakło to z pewnością walory czysto piłkarskie. Żadna ze stron tak naprawdę nie stworzyła sobie stuprocentowej sytuacji do zdobycia gola. - Zgodzę się, w dzisiejszym meczu było zbyt mało piłki. Z czego to wynikało? Wydaje mi się, że obie drużyny bardzo chciały odnieść dziś sukces. Obie ekipy miały dosyć sporo sił, jak na obecny etap przygotowań. Nikt nikomu nie odpuszczał, dlatego wiemy, jak się to skończyło - wyjaśnia 26-latek.

Przed meczem, w niedzielny poranek, kielczanie odbyli jeszcze jeden, dodatkowy, bardzo wymagający trening. Jak zatem poradzili sobie z rozłożeniem sił na to spotkanie? - Rzeczywiście, to był niespotykany trening, ale podobne zajęcia mieliśmy już w Bremie. Ja osobiście byłem gotowy na to, że takie interwały mogą się powtórzyć i tym razem. Trzeba jednak przyznać, że ten poranny trening był dosyć mocny. To chyba spore zaskoczenie, że mimo tak dużego obciążenia wyglądaliśmy nieźle fizycznie. Chyba nikt nie spodziewał się, że już na tym etapie będziemy mogli tak dużo biegać, doskakiwać do przeciwnika. Wydaje mi się, że tak naprawdę nie widać różnicy w naszym przygotowaniu fizycznym. Ale w dalszym ciągu brakuje tego najważniejszego, czyli piłki w sieci - tłumaczy pomocnik Korony.

- Wierzę, że ta ciężka praca, jaką teraz wykonujemy zaprocentuje w przyszłości. Zdajemy sobie sprawę, jaka była poprzednia runda, w której przez 15 kolejek graliśmy bardzo równo. Z sił opadliśmy dopiero na sam koniec roku. W każdym meczu graliśmy wysoko, nie baliśmy się przeciwnika. Wierzę, że możemy powtórzyć to na wiosnę - podkreśla Możdżeń.

fot. Paweł Jańczyk, korona-kielce.pl

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Staszku skosztuj2018-01-21 20:45:50
Gdyby na trybunach był Jarosław (Polskę zbaw) Wspaniały nie byłoby ani jednego faulu
Icek Filsonowicz2018-01-21 21:05:44
Nasi przed meczem powinni mieć projekcję "Ogniem i Mieczem"
i zostać zaopatrzeni w kastety na dobrą wróżbę
kibic2018-01-21 21:35:20
Panie Możdżeń, najczęściej tak bywa że jeśli grają ze sobą dwa zespoły to każdy z nich chce wygrać.To chyba nie nowość?
Misiek2018-01-21 22:36:18
@Staszku, zamknij japę trollu kodziarski
Luker2018-01-21 22:36:54
Nikt się nie dogadał, że ma być czysto? Bez rzeźni na murawie. Przed każdym sparingiem zawsze ustala się, że ma być czysta piłkarsko gra. Po to jest sparing. Niemiec, ze swoim bagażowym (czytaj: tłumaczem) nie dogadał się z Ukraińcem z Donbasu (czytaj: Rosjaninem)? Oj jaka szkoda... Chyba Polaka zabrakło gdzieś po drodze.
kibic do staszku skosztuj2018-01-21 22:54:11
Lecz się człowieku !
Nie irytuj się2018-01-22 00:49:04
Co Ci to da
Yes2018-01-22 14:47:29
Staszku, już cię ryży wyPOrtkował...

Ostatnie wiadomości

Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group