Bolesna porażka Vive z Montpellier. I aż pięć goli do odrobienia w rewanżu w Kielcach

26-03-2017 18:26,
mc

Pierwszy mecz, niestety, dla Montpellier. Choć do przerwy zawodnicy Vive Tauronu Kielce prowadzili we Francji dwiema bramkami, to ostatecznie z boiska musieli schodzić w roli pokonanych. Drużyna Talanta Dujszebajewa przegrała w niedzielę z zespołem Patrice'a Canayera 33:28. O losach awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów zadecyduje rewanż – ten odbędzie się już za tydzień w Hali Legionów.

Pierwsza połowa – patrząc przez jej cały pryzmat - była bardzo wyrównana. Aczkolwiek początek należał do gospodarzy. To oni sprawiali lepsze wrażenie, byli skuteczniejsi w obronie i ataku. Kielczanie mylili się na potęgę w ofensywie, głupio i niepotrzebnie tracili piłki. W dodatku szybko dwie dwuminutowe kary otrzymał Michał Jurecki, co wymusiło na nim bardziej kontrolowaną walkę w defensywie. Montpellier po kwadransie gry prowadziło trzema bramkami – było już 8:5 i 10:7.

Na szczęście od 20. minuty Vive rozpoczęło pościg i wyprzedziło Francuzów, którzy nagle obniżyli loty. Nieźle na parkiecie radził sobie wprowadzony chwilę wcześniej Dean Bombac, a jego bramka zdobyta w samej końcówce, gdy stał odwrócony do bramkarza, z pewnością zostanie okrzyknięta golem tygodnia w Lidze Mistrzów.

Świetna postawa kieleckich szczypiornistów pozwoliła im doprowadzić do wyrównania, a potem do osiągnięcia pewnego komfortu psychicznego – goście do szatni schodzili prowadząc 16:14. I to pomimo niezwykle gorącej atmosfery, która panowała w hali i oczywiście sprzyjała przeciwnikom ekipy z Polski.

Na początku drugiej odsłonie spotkania sytuacja nie uległa zmianie. Kibice dalej zagorzale dopingowali Francuzów, ale to Vive nie zwalniało tempa. Już w 39. minucie przewaga mistrzów Polski wzrosła do czterech bramek – 21:17. Wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze do wygranej triumfatorów Ligi Mistrzów z poprzedniej edycji.

Ale właśnie wtedy w grze kielczan coś się zacięło. Minęło kilka minut i tablica wyników wskazywała rezultat remisowy – 22:22. Wszystko zaczęło się od nowa. Między słupkami bramki Vive nastąpiła zmiana – broniącego dotąd cały czas Filipa Ivicia zastąpił Sławomir Szmal, lecz niewiele to zmieniło. W 48. minucie było 25:25. Publiczność oglądała zacięty, wyrównany bój, w którym obie drużyny nie zamierzały składać broni. Cel był jeden – zwycięstwo.

W 51. minucie zdecydowanie bliżsi szczęścia byli jednak gospodarze, którzy zdołali odskoczyć polskim rywalom na trzy trafienia – 29:26. Kielczanie nie mogli przedostać się przez defensywę Francuzów – bramkę zdobyli dopiero po czterech minut, tyle że wtedy... Montpellier prowadziło już czterema bramkami. 

Dramatycznie zrobiło się w 59. minucie, gdy różnica wzrosła do aż sześciu goli - 33:27. Kielczanie niewiele mogli już zrobić, poza drobnym zniwelowaniem straty. To udało się zrobić, ale porażka pięcioma golami i tak stawia zespół Dujszebajewa w trudnej sytuacji przed meczem w Kielcach. 

Zapis relacji NA ŻYWO

 Rewanż za tydzień w Hali Legionów – w niedzielę, 2 kwietnia o godz. 18. Wcześniej jednak żółto-biało-niebiescy rozegrają jeszcze mecz ligowy – na wyjeździe  z Azotami Puławy (środa, 29 marca, godz. 20.15).

Montpellier HB – Vive Tauron Kielce 33:28 (14:16)

 

 

 

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Bryx2017-03-26 18:36:14
Oni po prostu od pewnego czasu grają beznadziejnie. Spróbujcie k... nie zdobyć PP albo mistrza Polski.
pixsta2017-03-26 18:36:32
ale kaszanka!!!!
angol2017-03-26 18:37:38
drugiej polowy nie dalo sie ogladac.
Tundziak2017-03-26 18:41:40
Czemu znowu trener nie bierze czasu w odpowiednim momencie, na naszych środkowych asów w obronie wystarczy szybki Simonet i pozamiatane... jak można prowadzić w 40 minucie spotkania 4 bramkami i przegrać pięcioma, do widzenia LM
Talant - dziękujemy2017-03-26 19:29:21
...tyle porażek w grupie nie wzięło sie znikąd, serie prostych strat nawet w ligowych meczach... tak nie tylko nie przystoi grać mistrzom Europy, Polski... Talant zrobił kawał dobrej roboty, ale jego czas dobiegł końca. Nie chcę być złym prorokiem, ale właśnie dzisiaj pożegnaliśmy się z LM. Francuzi przyjadą do Kielc i przy takiej dyspozycji jaką prezentujemy od dłuższego czasu spokojnie wybronią swój awans...
papay2017-03-26 20:23:08
Dujszebajew gdzie ta zapowiadana forma?
Gwiozdory lexusiory2017-03-26 22:05:17
Nędza,dno,padaka!
as2017-03-27 09:49:49
w dupach sie poprzewracało ,Lexusy i milionowe konrakty
gdzie2017-03-27 10:56:56
przepadł mój komentarz z krytyką relacji trener - zawodnicy?
Civitas Kielcensis2017-03-27 12:22:24
Oho, zaczyna się skowyt kibiców sukcesu. Zaraz będą palić szaliki. Słabszy sezon musiał się zdarzyć prędzej, czy później.
Maja2017-03-29 18:54:01
CK bedzisz wkrotce wyl
Vive2017-03-29 21:29:39
Awansuje

Ostatnie wiadomości

– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group