Wilman: Na tę chwilę pozostaje niedosyt. Mogliśmy wygrać

31-07-2016 20:20,
Krzysztof Węglarczyk

Na pierwszy rzut oka niedzielne spotkanie Korony z Piastem było bardzo wyrównane i remis wydaje być się sprawiedliwym rezultatem. Trzeba jednak zaznaczyć, że Korona stworzyła sobie kilka naprawdę świetnych sytuacji i podział punktów trzeba jednak traktować jako rozczarowanie. - Nieuznanego gola zdobył Diaw, mogliśmy mieć karnego… Na tą chwilę pozostaje niedosyt. Stworzyliśmy sobie wiele sytuacji i mogliśmy wygrać - mówi trener Korony, Tomasz Wilman.

Tomasz Wilman (trener, Korona Kielce): - To drugi remis z rzędu. Ciężko wskazać faworyta tego meczu. Obie drużyny stworzyły sobie podobną liczbę sytuacji. Wydaje mi się, że w pierwszej połowie nasza gra nie wyglądała ładnie dla oka, ale wykonywaliśmy założenia taktyczne i zawodnicy grali to, czego od nich oczekiwałem. Piast nie zagrażał nam zbyt często, a to my mieliśmy sytuacje, po których mogliśmy prowadzić. Po przerwie graliśmy dużo odważniej. Na boisku było dużo chaosu. Piast stworzył sobie dwie groźne akcje z czego jedna zakończyła się bramką. Na szczęście szybko zareagowaliśmy i odpowiedzieliśmy bramką. W dodatku nieuznanego gola zdobył Diaw, mogliśmy mieć karnego… Na tę chwilę pozostaje niedosyt. Stworzyliśmy sobie wiele sytuacji i mogliśmy wygrać.

Jiri Necek (trener, Piast Gliwice): - W Kielcach zawsze grało nam się bardzo ciężko. Zdobyty punkt był powodem do radości i tak jest też dzisiaj. Jestem zadowolony z mojego zespołu. Byłem mocno zaskoczony brakiem kibiców Korony. Zawsze zajmowali sektor po lewej stronie i tworzyli świetną atmosferę. Dzisiaj tego brakowało. Dziękuję natomiast, że na stadionie pojawili się nasi fani i głośno dopingowali nas przez całe 90 minut. Ten mecz nie musiał podobać się kibicom. To była zacięta walka obu zespołów, szczególnie w pierwszej połowie.

Po zmianie stron mecz się otworzył i obie drużyny rzuciły się do ataku. Korona zaczęła grać na dwóch napastników i musiałem rotować w moim składzie, aby zmienić oblicze spotkania. W meczu padły dwie szybkie bramki. Korona mogła nawet wygrać, bo w polu karnym była ręka, której sędzia nie dostrzegł. To była ciężka sytuacja i chciałbym stanąć w obronie arbitra. W każdym razie w końcówce dokonałem zmian, które ożywiły spotkanie i wtedy to my mogliśmy wygrać mecz.

fot. Paula Duda

 

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

już2016-07-31 20:31:21
po kilku zdaniach widać klasy trenerów
Wacław Jarząbek2016-07-31 21:12:45
Trenerowi Piasta pragnę wyjaśnić, że "młyn to anachronizm".
Ckkd2016-07-31 21:40:39
Brak słów banda dziadów Wielki haos dwa podania i strata oj Wilman co ty bredzisz
lukasz2016-07-31 21:49:04
Tak słabo grającej Korony dawno nie widziałem..Środek Pola wcale nie istniał, a Sekulski zero ruchu z jego strony(przybyła tak samo), co tylko potwierdza, że Korona potrzebuje Napastnika i dobrego ofensywnego Pomocnika. Grabovs dziś na boisku to wielkie nie porozumienie. Piast zagrał słabo, a i tak szczeście nam dopisało, że udało sie wyrwac choćby 1 pkt z tak słabym przeciwnikiem.. Ps. Czemu Wilman wpuścił
Palance dopiero w końcówce?Nie wiem ale pare jego zagrań i w ogóle jak się porusza potwierdza jego wartość..
do lukasz2016-07-31 21:55:30
Palanca być może nie jest jeszcze przygotowany fizycznie na cały mecz lub po prostu nie jest zgrany i będzie wchodził do zespołu stopniowo. Zgadzam się jednak, że jak na pierwszy występ w nowym zespole to pokazał się z bardzo dobrej strony. Bardzo dobra technika.
Piastowie2016-07-31 22:07:18
Paprocki! Co? Ty wiesz co!
do gimba Ckkd2016-07-31 22:20:06
sprawdź w słowniku chaos, gimbie i zmień płytę
kkk2016-07-31 22:25:00
Szacun dla trenera Piasta
mks2016-07-31 23:44:27
Wilman a kim Ty chcesz grać. ? Drużyna potrzebuje wzmocnień zamiast na wszystko przytakiwac Paprockiemu pogadaj z nim o solidnych wzmocnieniach i podziękuj mu za konflikt z kibicami przez co drużyna ma super doping
obiekt2016-08-01 05:10:23
"Grabovs dziś na boisku to wielkie nie porozumienie." jakie dziś nieporozumienie????!!!! on zawsze jak jest na boisku to jest nieporozumienie, tak slabego i bimbającego na boisku gracza dawno nie mieliśmy
tokarczyk2016-08-01 08:08:48
Trener Wilman oglądający mecz z rękami w kieszeniach.Czyżby zapatrzył się w Loewa. To chyba jedyne podobieństwo. Beznadziejny mecz-bez emocji i do tego mokre ławki i woda pod nogami.Ale nie u Vipów. Tam siedziska wytarte i woda zebrana.I jeszcze ta rozbudowana strefa bankietowa dla nich. Róbcie tak dalej to niedługo tylko oni na meczach zostaną.
@lukasz i @obiekt2016-08-01 09:45:04
Nadmieniam, że wczoraj Gabovs zagrał swój najlepszy mecz w Koronie.
To chyba jakiś zły sen, ten gość powinien już dawno zająć się zawodowym tarciem chrzanu a nie piłką nożną. Brawo Wilman!
piastunka2016-08-01 14:08:30
Przegrać też mogliście.

Ostatnie wiadomości

Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group