Brosz: Jak wypadają poszczególni piłkarze, to są to ogromne starty

14-08-2015 20:31,
Marcin Długosz

Marcin Brosz na konferencji prasowej po fatalnej przegranej 0:3 z Cracovią nie ukrywał, że jego zespół czeka jeszcze mnóstwo pracy, by poprawić swój poziom. - Pewien temat wraca jak bumerang, nawet przy wygranych meczach. Mamy te formacje zbudowane troszkę niesymetrycznie. Potrafimy budować akcje, dochodzimy do pewnego momentu, ale mamy problem z finalizacją – ocenił szkoleniowiec kieleckiej Korony.

Jacek Zieliński (trener Cracovii):
Z mojej strony ocena może być tylko jedna: mamy trzy punkty i zdecydowane, okazałe zwycięstwo. Ocena dla całej drużyny jest więc bardzo dobra. Mieliśmy ciężki tydzień. Przebrnęliśmy przez ciężki pucharowy mecz w Ząbkach i gramy dalej. W Kielcach wygraliśmy w fajnym stylu. Odrobiliśmy to, co zepsuliśmy z Piastem. Jedna passa się kończy, a zaczyna druga. Chciałbym, żebyśmy to kontynuowali.

Były elementy gry, które w dalszym ciągu potrzebują poprawy. Ja od siebie i drużyny wymagam dużo. Musimy popracować nad pewnymi kwestiami. Być może upał spowodował, że pewne rzeczy uleciały z głów piłkarzy.

Zwycięstwo jest okazałe, ale czy łatwe, to trudno powiedzieć. Do momentu pierwszej bramki Korona próbowała się odgryzać. Rzeczywiście jednak byłem już tu w Kielcach na wielu meczach, w których Korona stawiała cięższe warunki. Gra się jednak tak, jak pozwala przeciwnik, a my zawiesiliśmy poprzeczkę wysoko.

Marcin Brosz (trener Korony Kielce):
Trzy rzeczy, które nasuwają się zaraz po meczu: na pewno przy straconych bramkach zbyt wolno dochodziliśmy do piłkarzy przeciwników. Było zbyt mało agresji na naszej połowie jeśli chodzi o odbiór. Druga rzecz to finalizacja. Budujemy akcje mozolnie, natomiast przychodzi moment podjęcia decyzji o dośrodkowaniu, strzale czy ostatnim podaniu. Nie wychodziło nam to tak, jakbyśmy chcieli. Na treningach wykonujemy to inaczej. Trafiliśmy też na bardzo dobrze dysponowanego przeciwnika. Wykorzystał on swoje sytuacje bezwzględnie. Ważnym momentem była kontuzja Serhija [Pyłypczuka – red.]. Do tego momentu nasza lewa strona była groźna. Potem straciliśmy tam siłę oraz popełniliśmy dwa błędy taktyczne, przez które straciliśmy gole.

Pewien temat wraca jak bumerang, nawet przy wygranych meczach. Mamy te formacje zbudowane troszkę niesymetrycznie. Potrafimy budować akcje, dochodzimy do pewnego momentu, ale mamy problem z finalizacją. Dzisiaj na pozycji napastnika wystąpił kolejny zawodnik, wychowanek, Hubert Laskowski. Nie mamy na dziś żadnego innego piłkarza. De facto w ofensywie rzuciliśmy wszystko, co mamy.

Dwa ostatnie mecze pokazały, że jak jesteśmy zespołem skonsolidowanym, to potrafimy być groźni dla każdego. Jak jednak wypadają poszczególni piłkarze, jak Piotrek [Malarczyk – red.], Przemek [Trytko -  red.] czy Serhij, to jest to prawie 30% zespołu. To ogromne straty. Niekiedy życie bywa bezwzględne. Takie spotkania pokazują, że siłą Korony są ci, którzy przebywają tu od dawna. Młodzi? Dobrze, że grają, ale potrzebują nauki, meczów.

My wiemy, jak stąpać po ziemi. Nie mamy o sobie ogromnego mniemania. Wiemy, że czeka nas ogromna praca. Niekiedy mecz kończy się całkiem innym wynikiem, ale pracujemy tak samo. Cracovia pokazała nam, że przed nami daleka droga. Parę dni temu z Lechem zagraliśmy bardzo przyzwoicie. Dzisiaj natomiast pod względem tempa było ciekawie, ale na tle jakości Cracovia na pewno okazała się lepsza o te trzy bramki.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

kibic2015-08-14 21:05:58
Trener wyraźnie mówi ze potrzeba wzmocnień do cholery Bilski kiedy wzmocnisz zespół
CKT2015-08-14 21:11:55
O jakości dzisiejszej gry Korony najlepiej mówi to jak wyglądały dwa strzały z rzutów wolnych. TRAGEDIA !!!!
piasek2015-08-14 21:45:12
Bilski jeden napastnik którego szukasz 3 miesiące nic nie da Korona potrzebuje takze skrzydeł
bodzio2015-08-14 21:45:47
Jedyny plus tego meczu to taki że nie grał ten pseudo napastnik-beton,mogli skorzystać na tym ci co mogą być napastnikami i kiedyś będzie się lepiej oglądało mecz.
CeKa2015-08-14 22:00:51
Tego nie dało się oglądać. Kompletna bezradność. Piłkarze byli pogodzeni z faktem, że ten mecz to będzie mocne lanie. Przynajmniej tak to wyglądało. Jeśli nie zaczniecie wzmacniać zespołu pod kątem gry ofensywnej to wiele nie zdziałamy. Obecnie możemy liczyć tylko na szczęście, bo gra ofensywna leży (z pustego nikt nie naleje).
kibic2015-08-15 10:14:52
panie Brosz przestań sie ośmieszać
o Twojej współpracy z pewnym agentem środowisko gada już od dawna, teraz dla niego nagabujesz piłkarzy...? kolejna śmieszność Marcinka to wypaplanie na konferencji , ze 3 piłkarzy Korony tj Cebula Zając i Przybyła dostanie powołanie do kadry Polski... nie dostał żaden... masz dobre info trenerze,widać,ze środowisko cię szanuje
A tak poważnie to jaja sobie z ciebie robią i podśmiechujki
Co do meczu to dramat i żenada, różnica 2 klas, z taka gra spadek i syf
@Brosz2015-08-15 11:01:48
Nie chce się Stano - ma się Kiercza, Nie chce się Grzelczaka bo trzeba było dopłacić parę tysięcy, aby przebić Jagę - ma się Trytkę, itd, itd, itd. Szkłem się dup. nie podetrze! A jak się nie ma kasy to się szuka piłkarzy w ligach, gdzie budżety wynoszą 3 miliony euro u pucharowiczów!!!
urbi662015-08-15 16:31:55
Brosz jaki Trytko? taniej będzie jak nie będzie wychodził na boisko....
Tomek2015-08-16 09:51:11
Zarzad Korony dalej na urlopach, a Korona nie ma kim grac!!!!!!

Ostatnie wiadomości

Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group