Effector inauguruje decydującą część sezonu. Na początek wyprawa do Częstochowy
Po słabej rundzie zasadniczej siatkarze Effectora Kielce zainaugurują fazę play-off meczem z częstochowskim AZS-em. Kielczanie w ostatniej kolejce rzutem na taśmę wyprzedzili w tabeli właśnie swojego najbliższego rywala. Wyjazdową potyczką z częstochowianami podopieczni Dariusza Daszkiewicza rozpoczną walkę o… 5. miejsce na koniec sezonu. Dzięki regulaminowi rozgrywek ekipa z Kielc może bowiem zająć aż tak wysoką lokatę. Najpierw musi jednak wygrać dwumecz z AZS-em, by móc pozostać w grze o wyższe cele.
Po rozegraniu dwudziestu sześciu kolejek rundy zasadniczej, zespoły PlusLigi zostały podzielone na pary w play-offach. Drużyny z miejsc 1-8 zagrają między sobą do dwóch wygranych w walce o przejście do kolejnej fazy zmagań o mistrzostwo Polski. Z kolei ekipy sklasyfikowane na pozycjach 9-14 mają szansę co najwyżej na 5. miejsce na koniec sezonu, a w pierwszej fazie zmierzą się między sobą w dwumeczu. By to uczynić, muszą jednak pokonać wszystkich rywali na swojej drodze.
Effector jako dwunasta drużyna zmierzy się z trzynastym AZS-em. Przegranemu tego dwumeczu pozostaje jedynie walka o trzynaste, przedostatnie miejsce w klasyfikacji generalnej PlusLigi. Lepszy z pary kielecko-częstochowskiej zmierzy się z przegranym pojedynku Cuprum Lubin – Jastrzębski Węgiel. Zespół, który okaże się z kolei słabszy w pojedynku Effectora z AZS-em, o 13. miejsce zagra z gorszym z pary Banimex Będzin – BBTS Bielsko-Biała.
W pierwszej fazie play-off wśród ekip z miejsc 9-14 o awansie decyduje dwumecz. W przypadku remisu po dwóch potyczkach o losie pojedynku zadecyduje złoty set rozegrany w hali drużyny wyżej sklasyfikowanej po fazie zasadniczej.
Kielczanie, podobnie jak zespół z Częstochowy, niezbyt dobrze radzili sobie podczas fazy zasadniczej i ugrali zaledwie jeden punkt więcej. Powodem były między innymi liczne kontuzje, które co rusz eliminowały z gry kolejnych zawodników i utrudniały możliwość dobrego zgrania. Ostatecznie znajdują się na 12. miejscu w tabeli z dziewiętnastoma „oczkami” na koncie.
W ostatnich miesiącach AZS objął nowy szkoleniowiec, Michał Bąkiewicz, a do zespołu dołączył przyjmujący Guillaume Samica. Klub pozyskał także nowego sponsora. FORTUNA zakłady bukmacherskie to firma, która będzie wspomagała finansowo częstochowską ekipę do końca sezonu.
Pięć poprzednich meczów skończyło się porażkami ekipy prowadzonej przez Bąkiewicza, lecz w spotkaniu kończącym fazę zasadniczą zanotowała ona jednak jeden punkt, przegrywając w tie-break’u z AZS-em Olsztyn. Akademicy swoje ostatnie zwycięstwo odnieśli w 21. kolejce PlusLigi, wygrywając 3:2 z Banimexem Będzin.
Dwa ostatnie spotkania Effectora zakończyły się zwycięstwem kielczan. Po emocjonującej batalii z Olsztynem, kielecka ekipa mogła cieszyć się po wygraniu tie-breaka z dwóch punktów. Podobnym rezultatem skończył się również pojedynek z Banimexem Będzin. Po dwóch pierwszych, pewnie wygranych setach, kielczanie zgubili koncentrację i tym samym będzinianie doprowadzili do piątej, decydującej partii. Ostatecznie podopieczni Dariusza Daszkiewicza rozstrzygnęli mecz na swoją korzyść i tym samym wyprzedzili w tabeli AZS Częstochowa.
Problemy kadrowe nie opuszczały kielczan również w ostatnim czasie, lecz wszystko wróciło już do normy. Rozalin Penchev, który zasłabł podczas jednego z treningów, pojawił się na boisku podczas meczu z Będzinem i jest gotowy do gry. Problemy z mięśniem przywodziciela, które trapiły Adriana Buchowskiego również nie zagrażają jego występowi i „Buchu” powinien pojawić się na parkiecie.
Ekipa z województwa świętokrzyskiego, która w poprzednim sezonie uplasowała się na 8. pozycji, ma ambicję, by również w tym roku zakończyć sezon w dobrych nastrojach. Kapitan Effectora, Sławomir Jungiewicz, w wypowiedziach po ostatnim meczu podkreślał, że 12. miejsce nie zadawala drużyny i na pewno będzie ona walczyć na parkiecie o każdą piłkę, aby postawić się przeciwnikowi i przejść do dalszej rundy gwarantującej potyczkę o miejsca 5-12.
Mecz rozpocznie się w piątek, 27 lutego o godzinie 18:30 w hali w Częstochowie. Do rewanżu w Kielcach dojdzie we wtorek, 3 marca o godzinie 18. O awansie do kolejnej rundy play-off zadecyduje dwumecz.
fot. Mateusz Kępiński