Arkadiusz Bilski wraca do Korony Kielce? To niemal pewne

28-11-2014 12:33,
Tomasz Porębski

Korona Kielce wkrótce zyska nową osobę odpowiedzialną za pion sportowy. Pod uwagę jest branych kilka kandydatur, ale najpoważniejszą z nich jest Arkadiusz Bilski, były piłkarz klubu. Przeszłość tego zawodnika jest dwuwymiarowa – z jednej strony był kapitanem drużyny, z drugiej strony mocno „maczał palce” w aferze korupcyjnej, za co został srogo ukarany.

Piszemy o osobie odpowiedzialnej za pion, a nie dyrektorze sportowym, nie bez przyczyny. – Nie do końca pewne jest to, czy tak będzie się nazywało stanowisko tej osoby. Może to być pełnomocnik zarządu, ale mający mniejsze kompetencje niż poprzedni dyrektorzy, czyli Jarosław Niebudek i Andrzej Kobylański – wyjaśnia Paweł Jańczyk, rzecznik klubu. – Pewne jest to, że potrzebna jest nam osoba, która jednoosobowo zapanuje nad całym pionem sportowym, czyli pierwszą drużyną, rezerwami i grupami młodzieżowymi.

Dlaczego Bilski? – O jego kandydaturze będzie można powiedzieć więcej, gdy rzeczywiście zostanie zatrudniony. Ale na pewno ma wiele pozytywnych cech. Jest byłym piłkarzem, wywodzi się z tego środowiska i zna je bardzo dobrze. Przez większą część kariery był związany z regionem. To człowiek z ogromną charyzmą, jak najbardziej pasujący do Korony. Pamiętamy, jaki był na boisku i można wierzyć w to, że taki sam będzie na innym stanowisku – wyjaśnia rzecznik.

Co ciekawe, Bilski już wcześniej mógł być dyrektorem sportowym klubu. Taki pomysł miały władze Korony, gdy „Bilu” kończył swoją piłkarską karierę. – Wtedy było naprawdę blisko, ale niestety... Pojawiły się inne okoliczności – wspominał sam zainteresowany kilka miesięcy temu.

Te okoliczności to oczywiście wybuch afery korupcyjnej. Bilski był jednym z tych, do których z samego rana zapukali funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Były piłkarz został oskarżony o udział w aferze korupcyjnej. Przyznał się do zarzucanych mu czynów i zdecydował na dobrowolne poddanie się karze. 13 stycznia 2010 roku został skazany przez Sąd Rejonowy w Kielcach na karę dwóch lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na okres czterech lat oraz 9,5 tys. zł grzywny. Przez ten czas nie mógł pracować też w sporcie.

- Znamy przeszłość Arka Bilskiego i wiemy, że oprócz tej pozytywnej, piłkarskiej strony jest też inna - mocno ciemna. Ale on jako jeden z niewielu zamieszanych odcierpiał już swoje winy co do dnia. Nie można nikogo skreślać do końca zycia, należy odgrodzić to grubą kreską. Widzimy inne osoby, chociażby Dariusza Wdowczyka, które też były zamieszane w aferę, ale już wróciły do zawodu. Trzeba dawać szansę. Arek ostatnio stwierdził, że Korona to najważniejszy klub w jego życiu. To w Kielcach przeżył najpiękniejsze chwile. I wie, że dużo zawinił, ale teraz wierzy w to, że będzie mógł wszystko oddać z dużym nakładem. Lepiej podsumować tego nie można – wyjaśnia Jańczyk.

fot. M.Busiek, skarzysko24.pl

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Szczepaniak2014-11-28 12:48:00
Skarbnik wraca! Chłopaki,sięgniecie głęboko do skarpety,bo za Bila składki małe nie były -)))))
Hehehelmans2014-11-28 13:26:36
Może w końcu wyniki będą lepsze, tylko żeby potem znowu degradacji nie było ;)
scyzoryk2014-11-28 14:39:10
Ja bym wolał Janasa na to stanowisko... Ale jak on zostanie to nie bedzie źle ;)
Bryx2014-11-28 15:10:50
Janas zdecydowanie byłby lepszy. Większe doświadczenie, wszyscy go znają, a to ważne, bo to funkcja odpowiedzialna za transfery. Ale pewnie za drogi, więc Bilski czemu nie.
zx5002014-11-28 15:55:57
Za całym szacunkiem dla jego dokonań boiskowych, nie można powierzać tak odpowiedzialnej funkcji człowiekowi skazanemu za korupcję. Powagi...
TK2014-11-28 17:42:51
No wreszcie pomyśleli, pisałem o Bilu jeszcze przed ostrowiecką kobyłą. Arek był prawdziwym Koroniarzem a hasło Waleczne Serce Korona Kielce oddawało jego postawe na boisku.
qolo2014-11-28 18:12:54
Fryzjer jak odpokutuje to też wróci do piłki? Wdowczyk to zły przykład, nadęty bufon, tacy jak przewdowczyk powinni mieć dożywotni zakaz kontaktów z młodymi zawodnikami. A co z tymi, którzy odmówili brania udziału w kupowaniu i sprzedawaniu? Ich już dawno nie ma i nikt o nich nie pamięta, takim powinno się dawać szansę na zajmowanie się młodzieżą. Jako ojciec kategorycznie protestuję, Piechna może rozwozić węgiel to nażelowane chłopczyki też mogą zająć się uczciwą pracą. Uczciwi ludzie są przez całe życie w kuper kopani a sprzedajne łotry wracają. Sory gregory ale powinien mieć zakaz kontaktów ze sportem. Trzeba było myśleć wcześniej.
kris2014-11-28 18:32:34
walczak jakich mało. dobry ruch zarządu
ola b2014-11-28 20:33:24
Proponuję Wójcika!
Ma większe doświadczenie i też po wyroku za korupcję.....
tlw2014-11-28 20:49:52
Bardzo dobra decyzja!
dc2014-11-28 21:17:04
Nie wierzę, że to piszą ludzie którzy Koronę mają w sercu. Trzeba być slepym by nie widzieć, że cała ta afera korupcyjna była po to aby zrobić pokazówkę pod publiczkę, że się polską piłkę czyści. Ukarano płotki. Poczytajcie sobie więcej o tej "aferze" to się dowiecie, że nikt nie płacił za zwycięstwa, WSZYSCY którzy chcieli awansować musieli dać składeczkę, żeby im wyników NIE WYPACZAŁY dziadki leśne, które swoją działkę od każdego awansu mieć musieli. Bilu czy śp. Sławek Rutka byli pionkami, a wywieszono ich na samym środku publicznego pręgierza. Czy ktoś się zajął czasem Dariusza w Legii i mistrzem Polski, po dziwnych zwycięstwach w 80 minutach z wolnych z kapelusza. Piotr R. dziś zakłada szkółkę piłkarską a Lech grywał w Europejskich Pucharach, a Rzeka? Ludzie... czy wy naprawdę ślepi jesteście? Wzieli płotki w tym naszą Koronę na pokaz, dla gawiedzi, a my nie dość, że się sami biczujemy na okrągło to jeszcze Bila, który swoje odcierpiał chłostacie..Sławek Rutka się powiesił, Paweł Wolicki - człowiek spokojny, oodany klubowi zupełnie zniknął, czasem go gdzieś na meczu widuję. Tak wykończono płotki, które by ich nie utopiono dawały kasę, a nie po to by wypłynął na szerokie wody. O tym nie zapominajcie.
P.S. Korona swego czasu była o krok od pucharów. Na kilka dni przed meczem (no z kim?) wypłynęła cała ta afera?
kibiCK2014-11-28 23:49:36
Bilu! Bilu! Bilu! To były czasy :)
ola b2014-11-28 23:53:21
Dawno .. dawno!!! temu graliśmy na boisku w gałe na Dolinach!
Jak by KTOŚ!!! Ktokowiek zaproponował kupić lub sprzedać mecz to szczoteczką do zębów by mógł buty czyścić lub.... Jak w Poranku Kojota w d...

A grało się o HONOR i "złote kalesony"
A Bilu się PRZYZNAŁ!
Albo BÓG albo HONOR albo... KASA
honor2014-11-29 12:10:19
Strzał w stopę zarządu.... Człowiek będący zawodnikiem Korony w tym "cudownym korupcyjnym" sezonie. Żenada....
Szczepaniak2014-11-29 17:36:26
@ola b brawo! dokładnie tak jest. Nikt tego lepiej nie ujął.
s2014-11-29 20:28:07
Jak dla mnie strzał w stopę i kolejna zła decyzja Paprockiego. Pomijając sprawy korupcyjne, Bilski nie ma kompletnie żadnych kompetencji do sprawowania pieczy nad pionem sportowym. Już Kobylański miał być takim swojskim znawcą związanym z regionem, a jak to się skończyło każdy widział.
Cekin2014-11-29 21:06:16
Ja myślałem, że większość kibiców Korony, przepraszam ówczesnego Kolportera Korony kuma jak to było z tą korupcją. Dla tych niekumatych, otóż uświadomcie sobie, że korupcja w tamtych latach była czymś naturalnym i wręcz rytualnym i tak bogaty klub jakim był wówczas Kolporter Korona nie mógł nie płacić...! Przecież mieliśmy potencjał piłkarski pozwalający swobodnie awansować z tej pi.....j 3 ligi ale niestety czy sędziowie i obserwatorzy pozwoliliby na to ?? Przypomnijcie sobie co niektóre mecze w jakichś Niedźwiedziach czy innych pipidówach jak kartkowano Koronę i dyktowano kartki z kapelusza, co było robić, gdy tym bardziej sponsor /Kolporter/ postawił wyraźny cel-awans! Czy oglądaliście program "u Lisa" z udziałem Wdowczyka sprzed ok.3 lat ? Jeżeli nie to żałujcie lub spróbujcie znaleźć w internecie, może wam tym niekumatym cokolwiek wyjaśni....!
kris2014-11-29 21:22:29
@dc:
nic dodać nic ująć.
a pajacyki piętnujące Bila czy Hermesa nie mają pojęcia że składki robiła cała liga,a ukarano pokazowo Koronę-kozła ofiarnego
Cekin2014-11-29 21:55:41
Kris, mało tego, Koronę ukarano za powszechne wówczas wałki w śmiesznej 3 lidze a do dziś są kluby i zawodnicy ekstraklasy, którzy nie ponieśli kary lub jeżeli to śmieszną......

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group