Lisowski nie odżył w Pogoni. Były gracz Korony odsunięty od pierwszej drużyny
Były obrońca Korony Kielce, Tomasz Lisowski, popadł w poważne tarapaty w swoim nowym klubie. Defensorowi latem nie zostało zaproponowane przedłużenie kontraktu z żółto-czerwonymi i przeniósł się on do Pogoni Szczecin. Tam jednak długo walczył o miejsce w wyjściowym składzie, a gdy już dopiął swego, to został odsunięty od treningów z pierwszą drużyną.
„Lisu” w Szczecinie miał powrócić do gry na poziomie, który prezentował przed odniesieniem fatalnej kontuzji więzadeł w październiku ubiegłego roku. Od tamtej pory przez końcówkę swego pobytu w Kielcach leczył uraz.
Początek obecnych rozgrywek nie był jednak łatwy dla Lisowskiego. Trener Dariusz Wdowczyk wyżej cenił sobie 19-letniego Huberta Matynię. Byłemu graczowi Korony zaufał dopiero w 12. kolejce i wystawił go w pierwszym składzie na mecz z Jagiellonią w Białymstoku. Tam jednak Pogoń spisała się fatalnie i przegrała 0:5, a „Lisu” był współwinny fatalnej postawie szczecińskiej defensywy. Po tej potyczce Wdowczyka zwolniono, a zastąpił go Jan Kocian.
Jak poinformował w poniedziałek „Przegląd Sportowy”, Lisowski został odsunięty od treningów z pierwszą drużyną decyzją zarządu klubu. Jego kontrakt w Szczecinie jest ważny do końca 2014 roku z opcją automatycznego przedłużenia, jeżeli piłkarz rozegra minimum 500 minut do przerwy zimowej. Obecnie jest to jednak niemożliwe, tak więc ex-koroniarz może szukać sobie nowego pracodawcy.
fot. Paula Duda
Źródło: Przegląd Sportowy
Wasze komentarze
Lisu trybuny ,a Korzym walczy o miejsce w składzie z 3 innymi napastnikami, bo skuteczność taka jak w Koronie....