Korona przegrała, Pogoń wygrała. „Marcin Robak to największy kozak, z jakim pracowałem”

29-03-2014 01:14,

Korona Kielce kolejny raz dała sobie wydrzeć 3 punkty w drugiej połowie meczu. Nic więc dziwnego, że zadowoleni z wyniku 2:2 byli zawodnicy szczecińskiej Pogoni. - Dla nas ten remis to trochę jak zwycięstwo, jeżeli weźmiemy pod uwagę wszystkie okoliczności – przyznał Hernani.

Na drugim biegunie znajdowały się odczucia piłkarzy „żółto-czerwonych”. - Prowadziliśmy 2:0. Nie wyglądało to tak dobrze, jak z Jagiellonią, ale mieliśmy to, czego z Jagiellonią zabrakło. Dwie bramki przewagi – powiedział strzelec gola dla kielczan, Przemysław Trytko.

”Tryto” odniósł się także do problematycznej decyzji sędziego Krzysztofa Jakubika o przyznaniu gościom „jedenastki”: - Karny na pewno nie był klarowny. Z tego co słyszałem, sędzia mógł go podyktować. Patrzymy na siebie.

Koronę pogrążył jej były zawodnik, który wyszedł na boisko pomimo rodzinnej tragedii. Piłkarz będąc już w Kielcach dowiedział się, że zmarła mu matka. - Marcin Robak to największy kozak, z jakim pracowałem. Wszyscy wiemy, w jakiej był sytuacji. Niesamowity kozak – skwitował bramkarz „Portowców”, Radosław Janukiewicz.

O swoim koledze z drużyny wypowiedział się także inny ex-koroniarz, Hernani: - Sytuacja naszego napastnika, „Robaczka”, była jaka była. Myślę, że to najlepszy napastnik w lidze.

Pogoń pomimo niekorzystnego wyniku nie straciła wiary, że zdoła go odwrócić. - Wiedzieliśmy, że coś strzelimy. To była kwestia czasu. Potrafimy grać w ataku. Korona prezentowała się dobrze, szczególnie w pierwszej połowie – przyznał Hernani.

Brazylijczyk ocenił także końcowy rezultat piątkowej potyczki: - Dla nas ten remis to trochę jak zwycięstwo, jeżeli weźmiemy pod uwagę wszystkie okoliczności. Patrzyliśmy na siebie. Mamy świadomość, że umiemy grać z przodu. Ten punkt jest dla nas bardzo ważny.

Jeżeli „Portowcy” potraktowali podział punktów jak zwycięstwo, to jak mogli potraktować go kielczanie? - Prowadziliśmy z Zawiszą, Jagiellonią i teraz. Przegraliśmy wygrany mecz – stwierdził Przemysław Trytko.

Napastnik „żółto-czerwonych” pomimo dobrej dyspozycji, opuścił plac gry dość wcześnie. - To była tylko i wyłącznie decyzja trenera – przyznał strzelec gola na 2:0.

Jakie więc szanse po serii pechowych remisów ma Korona na zajęcie miejsca w pierwszej ósemce? - Na pewno małe. Nie wiem, jak teraz dokładnie wygląda tabela – zakończył „Tryto”.

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

ck2014-03-29 01:26:53
czyli Trytko miał siły. Brawo Paczeta. Zmiana Trytki była początkiem końca dobrego wyniku.... Maciej jest totalnie bez formy - zero kleju, zero szybkosci i zero zastawiania sie... duzo pracu Maćku przed Toba. Narazie nr 1 jest Przemek. Zdecydowanie. Paczeta przegrał dzis ten mecz, ta zmiana i potem kolejnymi decyzjami.. przegrał też trener od przygotowania fizycznego. To nie przypadek, ze w 3 meczu prowadzimy i oddajemy za darmo punkty bo sie słaniamy na nogach...
Krs2014-03-29 03:44:40
Faul sie zaczal przed polem karnym wiec powinien byc rzut wolny zle ustawienie sedziego nie usprawiedliwia jego decyzji bo zle ustawienie to blad przepisy mowia wyraznie ze faul jest w miejscu w ktorym sie zaczal wiec przed polem karnym a druga sprawa to gra Korony zagrali jak frajerzy majac 2:0 powinni grac zeby dobic pogon a przy 2:1 9 w polu karnym bronic wyniku to juz przesada stare glupie powiedzenienajlepsza obrona jest atak ale tego chyba nikt nie nauczyl Koroniarzy jeszcze slowo do kibicow z młyna jestem kibicem Korony chodzilem na mecze jeszcze na ul. Koniewa tzn wiekszosc z was jeszcze pewnie sikala w majtki albo was rodzice nawet nie planowali znacie prawo i reguły teraz jest wielki płacz bo trybune wam zamkneli a ja sie z tym zgadam wiecie czym to grozi a jednak race musialy byc głupie komentarze ze prezes zaplaci ze swojej wyplaty , nie Idioci prezes wezmie tyle kasy ile misl wziac a 50 tys bo pewnie cos kolo tego zaplacimy pojdzie z kasy przeznaczonej na inne wydatki super pomagacie ,,waszej Kochanej Koronie '' wasze wyglupy kosztuja kupe kasy ktora trzeba zaplacic dla pzpn i ekstraklasy banda baranów i idiotów nikomu innemu nie szkodzicie tylko klubowi i samym sobie a potem placz ze kary ze jakies problemy a sami dajecie powody do tego zeby psy byly na stadionach zeby stadiony byly zamykane itp. Żenada
no stety2014-03-29 04:27:16
Po podziale punktów i takich wynikach jak obecnie tylko cud może uratować Koronę. Warto wyjść szczęściu na przeciw i podziękować trenerowi. Czyż serię remisów można uznać za dobrą passę? Te remisy to PORAŻKI, szczególnie bolą, bo była szansa na 1 ósemkę i spokojny ligowy byt.
pery2014-03-29 06:29:37
PACZETA ! w kolejnym meczu robisz niezrozumiałe zmiany i wynik się sypie.Zdejmujesz Trytkę w formie i na siłach???
A Malar w kolejnym meczu udowodnił że nadaje się na 1 ligę max
kibicka2014-03-29 10:16:53
Korona gra dobre pierwsze połowy, później OBRONA CZĘSTOCHOWY, gdzie podział się charakter tego zespołu???? A co do WIELKOŚCI ZAWODNIKA - MARCIN JESTEŚ WIELKI. Żal, że znów Korona dostaje baty od swoich byłych zawodników! Ale cóż Zarząd nie docenia tego co miał!
Bryx2014-03-29 11:34:52
Trytko i Chiżniczenko teraz do pierwszego składu! Korzym na ławkę albo na Młyn (o pardon, Młyna już nie ma).

Ostatnie wiadomości

Za nami rozgrywana w środku tygodnia 26. kolejka RSActive IV ligi. Korona II Kielce pokonała 2:1 wicelidera AKS 1947 Busko-Zdrój. Orlęta triumfowały natomiast w Klimontowie 5:4.
Gorąco było nie tylko podczas meczu między Puszczą Niepołomice, a Koroną Kielce. Po spotkaniu doszło do niebezpośredniej konfrontacji trenera Kamila Kuzery ze szkoleniowcem gospodarzy. Dziś sternik żółto-czerwonych ponownie odniósł się do sprawy.
W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group