"Lista Sasala", czyli czystki w Koronie
Marcin Sasal wskazał listę siedmiu zawodników, których nie widzi w składzie swojego zespołu na rundę wiosenną. Jest na niej m.in. Mariusz Zganiacz, z którym władze Korony... wciąż rozmawiają na temat przedłużenia umowy.
Zganiacz to jeden z piłkarzy z najdłuższym stażem w Koronie. W Kielcach "Zgani" jest już cztery lata, a ze "złocisto-krwistymi" przeżył zarówno wzloty, jak i upadki. Jesienią, gdy do drużyny dołączył Aleksandar Vuković, stracił miejsce w pierwszej jedenastce. Ale Zganiacz miał też dobre momenty w tej rundzie. Świetnie zagrał m.in. w bardzo ważnym meczu z mistrzem Polski, Wisłą Kraków. I to pomimo tego, że awaryjnie rolę jego partnera w środku pola pełnił... Edson.
Nic dziwnego, że władze klubu chciały przedłużyć z blondwłosym piłkarzem kontrakt, który kończył się w grudniu 2009 roku. Zganiacz chciał jednak dostać podwyżkę, a klub na jego warunki nie mógł się zgodzić. - Zaproponowaliśmy Mariuszowi naszą ofertę. Więcej dać nie możemy i czekamy na jego odpowiedź - przekonywał wiceprezes ds. sportowych Jarosław Niebudek.
Zganiacz nad odpowiedzią długo się jednak wahał, a w zasadzie - wciąż waha. Trudno jednak przypuszczać, by teraz, gdy Sasal nie zamierza korzystać z jego usług, "Zgani" zdecydował się na pozostanie w Kielcach. Ostateczna decyzja jednak nie zapadła, a jak zapewnia zawodnik: - Menedżer wciąż prowadzi rozmowy z zarządem klubu.
Oprócz Zganiacza na "liście Sasala" znaleźli się też: Edson, Krzysztof Gajtkowski, Maciej Szajna, Łukasz Nawotczyński, Paulius Paknys i Dariusz Kozubek.
- Stworzyłem także dwie inne grupy zawodników. Jedna liczy 14 piłkarzy i są to ludzie, którzy koniecznie muszą zostać w drużynie, bo mocno na nich liczę. Druga, złożona z 10 nazwisk, też pozostanie w zespole, ale nie może być tak spokojna o swój byt. Jeśli do kadry dołączą lepsi od nich, to pójdą w odstawkę. Muszą mocno walczyć o miejsce w składzie - mówi Sasal.
Nietrudno zgadnąć, kto znajduje się w grupie "pewniaków" - są to m.in. bramkarze Radosław Cierzniak i Zbigniew Małkowski, obrońcy Hernani i Nikolaja Mijailović, pomocnicy Aleksandar Vuković, Jacek Kiełb czy Cezary Wilk oraz napastnik Edi Andradina.
W gronie niepewnych są choćby Paweł Buśkiewicz, Łukasz Cichos czy Dariusz Łatka.
Przypomnijmy, że drużyna Korony dziś rozpoczęła urlopy zimowe. Na pierwszym treningu zespół spotka się dopiero 11 stycznia.
fot. Paula Duda
To już definitywny koniec "Gajtka" w Koronie
Wasze komentarze