Vive wie jak wygrać w Danii. „To nie jest sport dla panienek”

15-11-2013 09:45,

Przed zawodnikami Vive Targów wyjazdowe spotkanie przeciwko KIF Kolding Kopenhaga. - Ten mecz jest bardzo ważny dla układu tabeli. Kolding na pewno myśli o pierwszym miejscu, bo to jest w ich zasięgu, jak pokazał ich mecz z THW, gdzie walczyli do końca, jak równy z równym – przypomina Michał Jurecki, rozgrywający mistrzów Polski.

Miałeś problemy z Achillesami. Jak się teraz czujesz?

- Czuję się na tyle dobrze, że mogę już chłopakom pomóc w grze. Może jeszcze nie do końca jestem zdrowy na 100%, ale ten ważny mecz jest za kilka dni i do tego czasu będzie jeszcze lepiej i będę już w pełni zdrowy.

To spotkanie w Kwidzynie wam nie wyszło. Jakie wnioski wyciągnęliście po nim?

- Tego meczu nie oglądaliśmy, ale każdy z nas był po nim zły, że wszystko tak się potoczyło. Wszyscy liczyliśmy na pewne zwycięstwo, a jak było każdy widział. Prowadziliśmy już 8:4 i mogło się wydawać, że pójdzie z górki. Drużyna z Kwidzyna nam się postawiła i walczyła jak równy z równym do końcowej syreny.

Jesteście po przerwie po reprezentację. Teraz musicie znaleźć odpowiedni rytm, taki jak był choćby w meczu z THW.

- Dokładnie. To jest też pytanie, czy nasza słabsza gra była spowodowana przerwą na kadrę? Ale możliwe, gdyż każdy w swoich reprezentacjach ma inny styl gry. Trzeba się na niego przerzucić. Teraz musimy wrócić na odpowiednie tory.

W Kwidzynie brakowało chyba też trochę koncentracji, ale ona w Lidze Mistrzów jest u was zawsze?

- Dla nas ważne było to, że w Kwidzynie wygraliśmy. Pomimo nerwowej końcówki zdobyliśmy dwa punkty. Dobrze, że taki mecz zdarzył się w lidze, bo w Danii z taką grą nie mamy czego szukać.

Jak musicie tam zagrać, aby wygrać?

- Trzeba zagrać bardzo twardo w obronie. Tak jak choćby z Kilonią, czyli nawet na pograniczu mocnych fauli. To nie jest sport dla panienek. Trzeba walczyć o dwa punkty.

To będzie ważny mecz dla układu tabeli. Jeżeli KIF chce się włączyć do walki o dwa pierwsze miejsca musi wygrać. Wy jeżeli zdobędziecie dwa punkty będzie bardzo blisko tego celu.

- Ten mecz jest bardzo ważny dla układu tabeli. Kolding na pewno myśli o pierwszym miejscu, bo to jest w ich zasięgu, jak pokazał ich mecz z THW, gdzie walczyli do końca, jak równy z równym. Dopiero bramkarze Kilonii w końcówce obronili dwie, trzy sytuację i dzięki temu wygrali ten mecz. Nie możemy lekceważyć tej drużyny. Przed pierwszymi meczami wszyscy mówili, że faworytami jesteśmy my i THW, ale KIF też nie stoi na straconej pozycji. Jeżeli my wygramy to otworzy nam to taką krótszą drogę do pierwszego miejsca w grupie i będziemy mogli lepiej patrzeć do przodu.

Co będzie najmocniejszymi stronami Koldingu?

- Wydaje mi się, że obrona. Mają doświadczony zespół. Ich zawodnicy grali w wielu klubach, mają na swoim koncie dużo trofeów. W ataku grają konsekwentnie, długo i w końcówce potrafią znaleźć dogodną sytuację do oddania rzutu.

fot. Patryk Ptak

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

XXXXXXXXXX2013-11-15 12:59:43
Troche pokory, już jest taki jeden w Kielcach, który wie jak wszystkich pokonywać a jak to sie konczy to . . . . . . . . . . lepiej kończył nie będę
mmik2013-11-15 15:25:27
Tyle, że tutaj mamy do czynienia z drużyn, która w tym sezonie wygrała wszystkie mecze jakie grała. W Danii trzeba zagrać bardzo mocno w obronie. Obrona zawsze jest kluczem to zwycięstwa.
eugeniusz2013-11-15 18:40:53
e tam po prostu trzeba się nie dać i po prostu rzucać i jeszcze raz mówię rzucać oczywiście w bramkę i to jak najwięcej oczywiście najlepiej w światło bramki i najlepiej żeby piłka leciała też z prędkością światła.
A co, najwyżej urwie bramkarzowi łapę.
Chłopaki wyluzujcie, mówi to Wam ja eugeniusz.
prezes2013-11-16 15:13:55
To jest prosta gra. Wystarczy obronić i rzucić.

Ostatnie wiadomości

Za nami rozgrywana w środku tygodnia 26. kolejka RSActive IV ligi. Korona II Kielce pokonała 2:1 wicelidera AKS 1947 Busko-Zdrój. Orlęta triumfowały natomiast w Klimontowie 5:4.
Gorąco było nie tylko podczas meczu między Puszczą Niepołomice, a Koroną Kielce. Po spotkaniu doszło do niebezpośredniej konfrontacji trenera Kamila Kuzery ze szkoleniowcem gospodarzy. Dziś sternik żółto-czerwonych ponownie odniósł się do sprawy.
W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group