A tak swoją drogą... Żeby nam się chciało, tak jak im się chciało

22-10-2013 13:50,

Sportem rządzi pieniądz. I to – niestety – nigdy się nie zmieni. Możemy to albo zaakceptować, albo odrzucić – wtedy nawet nie warto chodzić na stadion. Korupcja, doping, czy choćby zwykła „olewka zawodowców”  – to wszystko jest na porządku dziennym. Na szczęście wciąż można znaleźć sport czysty, nieskazitelny. Gdy ktoś go zasmakuje raz, chce do niego wrócić jak najszybciej.

Dycha za nami.

W swoim życiu brałem udział w wielu imprezach sportowych – na najwyższym poziomie. Nigdy jednak dotąd nie odczuwałem aż takiej radości, jak po niedzielnej imprezie.

Sam jestem sobie winny – biegam (z haniebnymi przerwami) od ponad czterech lat, a dopiero pierwszy raz zdecydowałem się wziąć udział w masowym biegu.

Uwierzcie mi – ci bieganiu niechętni, może lekko stukający się w głowę na widok kolejnych informacji czy zdjęć z „Dyszki” – że wrażenia są... po prostu niezwykłe.

Tomek Dudek, który pełnił w niedzielę funkcję DJ’a, stwierdził, że jeszcze nigdy nie widział wokół siebie tylu uśmiechniętych twarzy. Jakby ktoś prysnął gazem rozweselającym wokół stadionu lekkoatletycznego przy ul. Bocznej, wprowadzając zgromadzony tłum w stan ekstazy. Plus taki, że nikt się nie dusił... no, chyba że w trakcie trasy kogoś złapała zadyszka.

Ale... w niedzielę nawet ta zadyszka dodawała jakiegoś dziwnego uroku.

Słowa Tomka to sama prawda. W rzeczywistości – szarej, brudnej, gdzie owieczkami rządzą barany, na porządku dziennym jest wyścig szczurów i obrabianie pleców na każdym kroku, okazuje się, że jednak można stworzyć wspaniałą, rodzinną atmosferę.

Być może takie zasady panują w każdym biegu masowym, może zachwycam się niepotrzebnie –  tego nie wiem. Mówię o faktach: ten najważniejszy jest taki, że w Kielcach zrobiono wspaniałą imprezę.

Z jednej strony może zadziwiać, że wszystko zorganizowali zwykli amatorzy. Z drugiej... Pewnie dlatego II Kielecka Dycha tak zachwyciła – we wszystkim widać było pasję, chęć wspierania biegaczy na każdym kroku. Organizatorzy zrobili imprezę tak, jakby sami chcieli ją widzieć jako zawodnicy.

Udało się. Ot, takie porównanie – Bogdan Wenta w sobotę, po zwycięstwie nad THW Kiel, sprawiał wrażenie, jakby przed chwilą Vive ograło Chrobrego Głogów. Dzień później, po minięciu mety i serii rozmów z współuczestnikami, uśmiech nie schodził z jego twarzy nawet na sekundę. I to mimo tego że – jak przyznał – czas miał o minutę słabszy, niż zakładał.

Bo nie wyniki były tego dnia najważniejsze. Na luzie, bez napinki, byle do przodu - po prostu do mety. Byle dobiec.

Dobiegła także mama małego Bartka, w koszulce „Biegnę, żeby Bartek mógł biegać” – tak jak kilkudziesięciu innych uczestników. Bartek urodził się bez stopy, cały czas rośnie i co pół roku trzeba wymieniać protezę na większą. To oznacza duży wydatek dla rodziców, ale... Od czego są koledzy i koleżanki z trasy?

Ta jedność, solidarność, chęć pomocy – rzecz niebywała. W pewnym momencie, będąc na Bocznej, miałem wrażenie, jakbym był w innym świecie. Dzisiaj cały czas czuję wewnątrz siebie taką dziwną pustkę. I ogromną chęć powrotu do tamtego świata...

Bo tutaj i teraz, gdy słyszę oraz czytam kolejne absurdy o „profesjonalnych klubach” i „profesjonalnych sportowcach”, wcale mi się nie podoba.

Ogromne gratulacje dla pani Karoliny za to, że mimo nieszczególnej sympatii do biegania minęła linię mety. Mąż Damian był zachwycony i dumny – i słusznie!

Brawa niezwykłe również dla organizatorów! Chciałbym wymienić wszystkich, ale... Mógłbym kogoś pominąć. Dlatego swoje słowa skieruję tylko do jednej osoby – niech przekaże pozostałych. Podobno Bartłomiej Kozłowski – biegowy człowiek orkiestra - już na kilka dni przed niedzielną imprezą nawet spał na stadionie przy Bocznej, żeby wszystko dopiąć na ostatni guzik.

Co ja tutaj będę się dużo rozwodził... Po prostu świetna robota! Dziękujemy!

Ale to nie wszystko. Proszę o wybaczenie, lecz mam nadzieję, że już wkrótce znowu trzeba będzie... pakować materac i lecieć na Boczną. Bo to będzie oznaczało kolejny bieg masowy i kolejne niezwykłe przeżycia! Czekamy na to z niecierpliwością.

Podobno – takie chodzą słuchy „na mieście” - nie warto było mówić w niedzielę: „do zobaczenia za rok”. Oby! Trzymam kciuki, żebyśmy wszyscy mogli spotkać się na wspólnej imprezie znacznie szybciej.

Ale... oczywiście na luzie, bez napinki! :)

Tomasz Porębski

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

szuranie.pl2013-10-22 14:39:37
pakujesz materac???
jaki k... materac? :)
Pikos2013-10-22 14:54:13
A czy w Kielcach jest jakiś klub lekkoatletyczny???
marcin2013-10-22 16:11:51
tak Tomku. na każdej imprezie biegowej tak jest :) nie wejdę już na stadion piłkarski ani nie kopnę piłki ani nie chcę nic słyszeć o tej grze pełnej chamstwa,agresji,przekrętów jak na trybunach tak i na samym boisku.żałuję tych 30stu lat zmarnowanych na ten głupi sport. polecam każdemu jak i Tobie uczestnictwo w biegach. w województwie jest ich coraz więcej.wystarczy się zapisywać i startować. każdy może :)
marcin2013-10-22 16:14:38
pikos istnieje cały czas KKL.a dla amatorów biegania powstały BBL i BBM. wystarczy poszukać na necie lub facebooku kiedy są zajęcia i dowiedzieć się wszystkiego kto zakładał i po co :) zapraszamy :)
"Wódz"2013-10-22 17:31:03
Słowa bywają największym podziękowaniem niż jakakolwiek nagroda! Materac spakowany, niedługo z niego skorzystam!!)) W piątek przekaże innym wasze słowa.Dziękuję!
MojaPrzemiana2013-10-22 18:17:35
Ja się dokładam i przytakuję - było genialnie, o czym już pisałem :)
Darek2013-10-22 18:51:17
Super tekst :)
Anubis do Marcin2013-10-22 20:12:23
Imprezy biegowe są świetnymi imprezami, ale piłka nożna to jest właśnie ten sport wykraczający po za wszystkie inne. To jest tak, jest Piłka Ręczna Siatkówka Skoki Narciarskie itp. i jest taka gruba bariera i piłka nożna. Nie nazywaj tego głupim sportem, oczwyiście masz do tego prawo ale przemyśl to co mówisz. Każdy sport ma swój niesamowity urok i magie ja np. jak wchodze na stadion koroneczki to przechodzą prze ze mnie ciarki, tak samo mam jak wchodze do hali legionów ( ale to juz troszke mniej).

Ostatnie wiadomości

Za nami rozgrywana w środku tygodnia 26. kolejka RSActive IV ligi. Korona II Kielce pokonała 2:1 wicelidera AKS 1947 Busko-Zdrój. Orlęta triumfowały natomiast w Klimontowie 5:4.
Gorąco było nie tylko podczas meczu między Puszczą Niepołomice, a Koroną Kielce. Po spotkaniu doszło do niebezpośredniej konfrontacji trenera Kamila Kuzery ze szkoleniowcem gospodarzy. Dziś sternik żółto-czerwonych ponownie odniósł się do sprawy.
W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group