Faworyt jest jeden
W niedzielę przeciwnikiem koszykarzy UMKS-u Kielce w kolejnym spotkaniu II ligi będzie KK Komtek Bytom. Po ostatnim, arcyważnym zwycięstwie w Częstochowie, kielczanie liczą na kolejny komplet punktów.
Innego scenariusza niż zwycięstwo UMKS-u nikt sobie nie wyobraża. Po pierwsze podopieczni Grzegorza Kija wydają się stabilizować formę, do której przyzwyczaili swoich kibiców. Po drugie ich przeciwnikiem w niedzielne popołudnie będzie beniaminek II ligi, który w meczach wyjazdowych wywalczył jak na razie tylko jedno zwycięstwo. I to z najmłodszą ekipą całej ligi, czyli OSSM-em Stalowa Wola.
Kielczanie nie dopuszczają więc nawet myśli, że w mikołajkowy dzień może coś pójść nie po ich myśli. Tym bardziej, że ich rywale jeszcze rok temu rywalizowali w trzeciej lidze. Co prawda podopieczni Bogusława Mola wygrali cztery z ośmiu rozegranych meczów, jednak zdecydowana większość tych pojedynków rozgrywana była w Bytomiu. - Jeśli chcemy być mocną ekipą i liczyć się w walce z najlepszymi nie możemy pozwolić sobie na słabsze mecze z beniaminkami - mówi skrzydłowy UMKS-u Łukasz Fąfara.
W bytomskim zespole próżno także szukać znanych zawodników. Praktycznie cały skład zespołu z Bytomia stanowią gracze wywodzący się ze Śląska. Najbardziej doświadczonym graczem jest 29-letni wychowanek AZS-u AWF Katowice Orest Bury. Jak dotąd najlepiej spisuje się jednak pochodzący z Rudy Śląskiej Marcin Strużyna. 25-letni skrzydłowy notuje średnio ponad 17.5 pkt na mecz.
Początek niedzielnego spotkania w hali przy ulicy Żytniej o godzinie 18:30. Wstęp na mecz jest wolny.
Wasze komentarze