Mecz z Puławami jak sparing. "To dobre przetarcie przed Ligą Mistrzów"
Trzecia kolejka ligowych potyczek żółto-biało-niebieskich tak jak poprzednie, można uznać za udane. Ostatni sprawdzian przed niedzielnym spotkaniem z Dunkerque HB Grand Littoral, można potraktować jako dobry trening przed rozpoczęciem bojów w Lidze Mistrzów. Vive Targi Kielce dało srogie lanie Azotom Puławy, wygrywając 34:19 (14:9).
Kieleccy szczypiorniści niemalże od pierwszej minuty dyktowali warunki gry, coraz bardziej zwiększając swoją przewagę nad Azotami. Do pierwszej połowy spotkania, zawodnicy zdecydowanie bardziej podeszli na spokojnie, kontrolując wynik. Dopiero po przerwie, rozpoczął się festiwal bramek, który doprowadził do wygranej aż piętnastoma bramkami.
Mecz, który przejął funkcję bardziej treningowo-sparingową, ukazał przede wszystkim wzrastającą formę naszych szczypiornistów, co może na pewno bardzo cieszyć przed trudnymi meczami w Ligi Mistrzów, które zbliżają się wielkimi krokami.
- Dzisiejszy mecz to dobre przetarcie przed Ligą Mistrzów - zapewnia skrzydłowy Mateusz Jachlewski. - Na pewno, z meczu na mecz gramy coraz lepiej. Zaczęliśmy w sumie od ciężkiego spotkania z Górnikiem Zabrze, następnie był wyjazd do Piotrkowa i teraz pojedynek z Azotami, który wg mnie dużo lepiej zagraliśmy niż poprzednie. Dlatego jak widać forma rośnie, nabieramy tej tzw. pewności w obronie i w ataku. Znacznie poprawiliśmy skuteczność. We wcześniejszych meczach mieliśmy problemy w czystych, stuprocentowych sytuacjach, więc jeśli i te błędy wyeliminujemy, to wydaje mi się, że będzie już naprawdę dobrze. W obronie straciliśmy tylko 19 bramek to jest bardzo dobry wynik. Sławek jak zwykle znakomicie bronił. Wiadomo jest to też wynik dobrej współpracy chłopaków z obrony. Cóż można powiedzieć. Udane spotkanie i cieszę się z bramek – zakończył popularny „Siwy”.
autor: Magdalena Niewęgłowska
fot. Anna Benicewicz - Miazga
Wasze komentarze