Wenta: Wyglądaliśmy lepiej
- Gdy się jedzie do Kielc to jest takie uczucie, że wygrać jest to niemożliwe, ostatnio wygrała tu chyba Wisła, 2-3 lata temu. Człowiek jedzie tu jak na ścięcie, dlatego tak to wygląda a nie inaczej – mówił po meczu szkoleniowiec Azotów, Bogdan Kowalczyk. - Cieszymy się ze zwycięstwa w meczu na szczycie – dodał Bogdan Wenta.
Bogdan Kowalczyk (trener, Azoty Puławy): Trudno jest wyrazić opinie po meczu, który się przegrywa się różnicą piętnastu bramek. W tym spotkaniu staraliśmy się wypaść jak najlepiej. Do przerwy nasza gra była rozsądna i mogła się podobać. Zwalnialiśmy i staraliśmy się rzucać z pewnych sytuacji. Po przerwie niestety pod względem fizycznym nie wytrzymaliśmy, a nasza gra zaczęła się łamać, bo rzucaliśmy z nieprzygotowanych sytuacji. Zostaliśmy za to skarceni. To zdecydowało, ze ten mecz miał taki przebieg. Gdy się jedzie do Kielc to jest takie uczucie, że wygrać jest to niemożliwe, ostatnio wygrała tu chyba Wisła, 2-3 lata temu. Człowiek jedzie tu jak na ścięcie, dlatego tak to wygląda a nie inaczej. Vive na każdej pozycji ma po dwóch dobrych zawodników, więc musiałoby nam wszystko wyjść, aby wygrać w Kielcach. Tak się dzisiaj nie stało, przegraliśmy wysoko. Myślę, ze sędziowie w pierwszej połowie pomyli się na naszą niekorzyść, bo zabrali nam dwie bramki. Każdy to widział. To jeszcze podłamuje przyjezdne drużyny.
Bogdan Wenta (trener, Vive Targi Kielce): Cieszymy się ze zwycięstwa w meczu na szczycie. Było fajnie, bo choć środa to przyszło dużo ludzi. My wyglądamy już lepiej, nogi niosły chłopaków. Jest też lepiej w obronie, jest sporo agresji. Było dużo akcji źle wykorzystanych, później to dopiero zadziałało. Teraz zaczynają się schody, bo przyjeżdża do nas Dunkierka i czeka nas ciekawy mecz.
Adam Babicz (zawodnik, Azoty Puławy): Co można dodać po przegranej piętnastoma bramkami. Nie ustrzegliśmy się błędów. Mogliśmy nie dać sobie rzucić tylu kontr, wtedy wynik może nie byłby korzystny, ale byłby mniejszy wymiar kary.
Karol Bielecki (zawodnik, Vive Targi Kielce): Forma jest coraz lepsza. Liga Mistrzów już niedługo, myślimy o tym. Dobrze, że akcje wyglądają coraz lepiej. Fizycznie czujemy się także lepiej. Idziemy w dobrym kierunku. Mam nadzieję, że w niedzielę wszystko będzie dobrze.
fot. Patryk Ptak
Wasze komentarze