Wenta: Teraz słowem klucz będzie - koncentracja
Meczem z Azotami Puławy kielczanie zaczną meczowy maraton i będą grali co trzy dni. - Jesteśmy przyzwyczajeni do tego. Przez pierwsze tygodnie praktycznie nie ruszamy się z Kielc, to jest dla nas dobre – cieszę się jednak trener Vive Targów Kielce, Bogdan Wenta.
- Kluczowym słowem na najbliższe tygodnie będzie – koncentracja. Musi być ona większa. W Piotrkowie znów było dużo szans, a były one niewykorzystane. Poprawa koncentracji musi być też z powodu trudności, które się dla nas zwiększają. Teraz do Kielc przyjeżdża zespół, który wygrał już dwa mecze w polskiej lidze, pomimo kontuzji. Jest to zespół oparty na byłych i obecnych na reprezentantach Polski – chwali puławian Wenta.
To będzie już trzeci mecz mistrzów Polski w nowym sezonie. - Obrona wygląda dobrze, ale musimy pracować nad przejściem do ataku i grą w ataku pozycyjnym. To są te aspekty, na których trzeba się skupić. A grając co trzy dni nie będzie czasu na korektę. To co będzie szło dobrze będzie budowało, a co źle będzie trudno poprawić – zauważa trener kielczan. - Azoty już wiele razy, choć może nie zawsze świadczył o tym wynik potrafiły się nam postawić – dodaje szybko.
Do zdrowia wraca kontuzjowany ostatnio Olafsson. - Thorir bierze już udział w zajęciach, jest gotowy do gry, ale jak będzie zdecyduje lekarz. Mamy też Ivana, który uwielbia taką sytuację, gdy może grać przez 60 minut. To jest dla niego raj. Ale komfort dla trenera jest wtedy, gdy dwóch zawodników jest na jedną pozycję – kończy Wenta.
fot. Paula Duda
Wasze komentarze