Brak porozumienia Vive z ZPRP. Sprawa może się skończyć nawet w sądzie
Klub Vive Targi Kielce po ostatnim meczu z Górnikiem Zabrze dostał od ZPRP dwie kary. Pierwszą za brak logotypu PGNiG na koszulce, a drugą za brak loga tej firmy na ściankach przy wywiadach. W sumie klub musi zapłacić 17,5 tysiąca złotych kary. Sytuacja się zaognia, a końca sporu nie widać.
Każdy klub PGNiG Superligi zobligowany jest do umieszczenia logotypu sponsora tytularnego rozgrywek w centralnym miejscu na przodzie koszulki, na ściankach do wywiadów, a także przez określony czas podczas meczów wyświetlać reklamy. Podczas ostatniego meczu z Górnikiem Zabrze kielecki klub nie wypełnił dwóch pierwszych punktów za co dostał karę. Kieleckiemu klubowi przysługuje odwołanie od tej decyzji.
- Związek nie jest spółką handlową i nie może handlować naszymi rzeczami, choć oczywiście musimy mieć logo związku na koszulce jeżeli taki jest wymóg. To jest logiczne. Jednak według mnie i moich prawników nie jest tak, że związek może sprzedawać reklamy tak jak to jest w piłce nożnej, czy siatkówce, gdzie jest profesjonalna liga i spółka akcyjna – mówi Servaas.
Bogusław Trojan, który jest komisarzem ligi powołuje się na paragraf 13 Ustawy o sporcie. Komisarz Ligi twierdzi, że kluby, które chcą grać w lidze muszą akceptować regulamin i jeżeli takie jest życzenie związku muszą umieszczać logotypy sponsora .
W najbliższy czwartek w Łodzi ma się odbyć spotkanie przedstawicieli klubów Superligi. - Będziemy o tym dyskutować. Musimy zorganizować poważną ligę. Kocham ten sport, podobnie jak wielu innych ludzi też. Związek powinien rozwijać ten sport najlepiej jak się da – przyznaje prezes mistrzów Polski.
Obie strony próbowały dojść do porozumienia. Mistrzowie Polski chcieli umieścić logotyp PGNiG na rękawie. - Nie ma jednak takiej możliwości, ponieważ jest to niezgodne z umową pomiędzy ZPRP a PGNiG – informuje Bogusław Trojan. On z kolei proponował umieszczenie reklamy na wysokości numeru zawodników.
Podczas dwóch najbliższych meczów ligowych na koszulkach Vive Targów nie będzie logotypu PGNiG Superligi. Spotka się to z kolejnymi karami ze strony związku. - Ja nie chcę nikogo karać, ale muszę stać na straży regulaminu – wyjaśnia Trojan.
Jeżeli w najbliższych meczach kielecki klub nie będzie przestrzegał regulaminowi, to może to zostać uznane za tzw. uporczywe łamanie regulaminu, a wtedy sprawa może trafić do Komisji Dyscyplinarnej.
W przypadku, gdy nie dojdzie do porozumienia to ta sprawa może skończyć się nawet w sądzie.
fot. Patryk Ptak
Wasze komentarze
PZPR<PZPR-j***,j*** PZPR