Związek ukarał Vive. Za brak reklam
To może być początek sporego konfliktu na linii Vive Targi – ZPRP. Na koszulkach mistrzów Polski w niedzielnym meczu z Górnikiem zabrakło loga PGNiG, czyli sponsora tytularnego Superligi. Kielczanie dostali za to karę 17,5 tyś złotych. Władze mistrzów Polski wolą sami sprzedać powierzchnię reklamową, ponieważ to bardziej im się opłaca.
O sprawie informuje środowy Przegląd Sportowy. Zawodnicy Vive Targów jako jedyni w Superlidze (zarówno męskiej, jak i kobiecej) nie mieli na swoich koszulkach logotypu PGNiG. Według regulaminu każdy zespół grający w najwyższej klasie rozgrywkowej musi mieć mieć w centralnym punkcie koszulki na przedniej części logo tej firmy o wielkości 12x6 cm.
Władze kieleckiego klubu argumentują, że związek nie może dysponować własnością klubu, a taką są koszulki zawodników. „Reklama w takim miejscu na koszulkach Vive kosztuje znacznie więcej niż około sto tysięcy złotych, jakie otrzymaliśmy za zeszły sezon z ZPRP za zajęcie pierwszego miejsca i transmisje telewizyjne - twierdzi prezes Vive Bertus Servaas” - napisano w Przeglądzie Sportowym.
Według informacji PS kielecki klub zaproponował umieszczenie logotypu PGNiG na rękawie, co jednak spotkało się z odmową ZPRP.
fot. Patryk Ptak
Wasze komentarze
Dziś Lech Poznań na bukmacherskiego sponsora na koszulkach.
" Z dość pewnych źródeł wiem, że umieszczenie loga na koszulce oraz na tablicach w czasie wywiadów w czasie meczu transmitowanego w TV kosztuje znacznie więcej niż kara od PZPR. Bertus zyskał w dwojaki sposób. Po pierwsze zarobił, pomimo nałożenia kary, po drugie zagrał na nosie dziadom z PZPR i pokazał, że może im trochę napsuć krwi jak będzie chciał. Jeśli chodzi o PGNIG to kluby dostają od sponsora tytularnego śmieszne pieniądze. Znaczna większość kasy idzie na konto związku, który nie oszukujmy się myśli jak dać działaczom zarobić a nie jak rozwijać dyscyplinę. Dlatego Bertus (bardzo słusznie) ma w głębokim poważaniu PGNIG. Jeżeli PZPR nie zapłaci godziwych pieniędzy to Bertus we wszystkich meczach transmitowanych w TV nie będzie umieszczał loga. I niech PZPR się tłumaczy PGNIG. Odrębną kwestią jest to, że jeśli największe (pod względem finansowym) kluby Superligi dogadały by się ze sobą (Kielce Płock Zabrze Szczecin) i twardo postawiły warunki związkowi to chcąc nie chcąc musiałby negocjować. Nie wiem dlaczego prezesi u nas zachowują się tak asekuracyjnie. "
To jest koszulka Realu Madryt. Widzisz ta naszywkę na rękawie? Tak, to właśnie logo federacji. Wiec przestań chrzanić
Z takiej racji że pngig jest sponsorem tytularnym ekstraklasy i każdy klub musi mieć jego logo, więc niech się prezesina nie oburza bo za reklamę te gówna i tak kasę na koniec dostanie
:-))