Trudny początek z Górnikiem. „Szukamy formy”

09-09-2013 02:09,

Pierwsze spotkanie w nowym sezonie było dla zawodników Vive Targów ciężkie. - Nasze podejście do meczu było takie jak zawsze, byliśmy bardzo skoncentrowani, może aż za bardzo bo trochę byliśmy usztywnieni – zaznaczył jednak Grzegorz Tkaczyk. - Dziękuję za takie przyjęci – dodał Bartłomiej Tomczak.

Inauguracyjne spotkanie od pierwszej minuty nie układało się po myśli kielczan. W pierwszej połowie popełniali oni proste błędy, grali niezwykle ospale, często nie radzili sobie z fenomenalnymi interwencjami bramkarza Górnika - Sebastiana Suchowicza. To ostatecznie doprowadziło do tego, że Górnik na przerwę schodził prowadząc 13:11. Dopiero w drugiej połowie, Vive zaczęło grać bardziej skutecznie, szybko odrobiliśmy dwubramkową stratę.

Jednak można uznać, że początek nowego sezonu „żółto-biało-niebiescy” nie mogą zaliczyć do udanych. Silne wzmocnienia jakie poczynił Górnik, w postaci wspomnianego wcześniej Sebastiana Suchowicza, oraz Mateusza Korneckiego, Roberta Orzechowskiego, Michała Kubisztala, Adama Twardo, Michała Bednarczyka i w zupełnie ostatniej chwili, byłego zawodnika Vive - Bartłomieja Tomczaka, wiele razy dały się we znaki naszym zawodnikom. - Zagraliśmy naprawdę ciężki mecz. Górnik wzmocnił się przed sezonem i postawił nam trudne warunki. My rozegraliśmy słabe spotkanie, a mecz nie przebiegał po naszej myśli. W drugiej połowie wyeliminowaliśmy błędy, które przydarzały się przed przerwą, za dużo jednak niewykorzystanych sytuacji i dlatego skończyło się tak, a nie inaczej. Ale to pierwszy mecz ligowy, pierwsze przetarcie, więc myślę, że w końcu się rozkręcimy - przyznaje kapitan Vive Grzegorz Tkaczyk. - Nasze podejście do meczu było takie jak zawsze, byliśmy bardzo skoncentrowani, może aż za bardzo bo trochę byliśmy usztywnieni. Ale to spowodowane było pierwszym meczem oraz tym, że Górnik także się wzmocnił – dodał Tkaczyk.

Z Tkaczykiem zgadza się Michał Jurecki, który jak sam mówi, na wyżyny formy kielczan trzeba jeszcze poczekać. - To był pierwszy mecz, dopiero zaczynamy ligę, więc zawsze jest ciężej. Tak naprawdę większość z nas nie wie jeszcze na jakim poziomie czy też etapie, jest nasza forma. Czy już ona jest, czy jeszcze jej nie ma. Jeśli chodzi o Vive, dzisiaj widzieliśmy dwie różne drużyny. Najpierw biegaliśmy ospale, wolno, później zaczęliśmy coś tam biegać, ale bramkarz który zagrał super zawody nam to bardzo utrudniał – mówi „Dzidziuś”.

Niewątpliwie starcie pomiędzy Vive a Górnikiem, było ważnym wydarzeniem nie tylko przez jego inauguracyjny charakter, ale przede wszystkim poprzez oficjalne pożegnanie Bartłomieja Tomczaka, który raptem cztery dni temu rozwiązał kontrakt z Vive i przeszedł do śląskiego zespołu. - Stało się to bardzo szybko, niespodziewanie, ale cóż takie jest życie sportowca. Nieraz trzeba podjąć jakieś kroki, zmienić coś w swoim życiu. Wraz z zarządem postanowiliśmy, że dla dobra Vive i mojego będzie lepiej jak zmienię barwy klubowe. Mam nadzieje, że wszystkim wyjdzie to na dobre. Na meczu zostałem super przyjęty zarówno przez kolegów, zarząd jak i kibiców. Naprawdę były to znakomite dwa lata, za które chciałbym bardzo wszystkim podziękować, bo był to dla mnie wspaniały czas – wyjawił.

Popularny „Kopara” choć nie do końca zadowolony z wyniku nowej drużyny, widział w niej jednak wiele pozytywów: - Graliśmy bardzo cierpliwie, spokojnie, nie nerwowo jak Vive. Wykorzystywaliśmy błędy przeciwnika, później troszkę pokrzyżowały nam plany czerwone kartki dla Adama Twardo i Michała Kubisztala, mniej koncepcji w ataku i ta gra się posypała. Myślę, że nie zasłużyliśmy na taki siedmiobramkowy wymiar kary. Do pewnego momentu Vive było w zasięgu. Kielczanie mają dużą ławkę i jest im łatwiej. Ale graliśmy momentami jak równy z równym – przyznał na zakończenie skrzydłowy.

Autor: Magdalena Niewęgłowska

foto. Anna Benicewicz-Miazga/CKFoto.pl

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Sloik2013-09-09 10:38:49
co do dopingu taki cytat z piosenki:
od nowa niszczą zamiast to budować, trudno jest ich nawet sklasyfikować...
lol2013-09-09 17:50:20
Zawodnicy będą grać gorzej niż w zeszłym sezonie, bo nie ma dobrego dopingu. KKV nie ma bladego pojęcia o kibicowaniu, nie wiem, czemu w ogóle zabrali się za coś, czego nie potrafią po prostu robić. SKPR potrafił porwać halę do dopingu, pokierować innymi kibicami. Niestety w tym klubie liczy się tylko kasa. Tym razem to nie SKPR zawinił, tylko szanowny Pan Servaas, dla którego kibice są jedynie drogą do pieniędzy.
Bryx2013-09-09 21:32:58
@lol: życzę ci żebyś zrobił w życiu dla innych choć 10% tego co Bertus. Jak zrobisz to wtedy go zaczniesz oceniać.
KIBIC2013-09-10 00:02:36
Jestem daleki od ocen Pana Bertusa, on zrobił dla naszego KLUBU bardzo dużo. Ja oceniam tylko doping. I stwierdzam że na ostatnim meczu BYŁ BEZNADZIEJNY. Nikt ich nie chce słuchać, NIKT!!! a jak ktoś mówi że mu ten doping pasuje to czemu nie skakał razem z tymi błaznami jak śpiewali kto nie skacze ten jest z Płocka?? Skakali tylko za bramką NIKT INNY!!! CAŁA HALA SIEDZIAŁA!!! Więc nie opowiadajcie głupot że ludzie chcą ich słuchać!!!

Ostatnie wiadomości

Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. „Żółto-czerwoni” zmierzą się z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie.
W 25. kolejce RS Active IV ligi Korona II Kielce wygrała 3:1 z Alitem Ożarów, a Orlęta Kielce zremisowały 1:1 z Neptunem Końskie.
Industria Kielce w finałowej rywalizacji Orlen Superligi zmierzy się z Orlenem Wisłą Płock.
W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Najważniejszym celem było zwycięstwo, ponieważ są to play-offy i tutaj różnica bramek nie jest potrzebna – powiedział po spotkaniu Artsem Karalek, obrotowy „żółto-biało-niebieskich”.
W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Graliśmy inny handball niż zazwyczaj, było więcej pragmatyzmu w naszej postawie, dzięki czemu spokojnie budowaliśmy akcje w ataku – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Suzuki Korona Handball Kielce wygrała wyjazdowy mecz 20. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z PreZero APR Radom 31:27. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Magdalena Berlińska, zdobywczyni dziesięciu bramek.
Mistrzowie Polski, sobotnim zwycięstwem nad KGHM Chrobrym Głogów, przypieczętowali awans do finału mistrzostw Polski. Kielczanie przed własną publicznością ograli głogowian 34:22. MVP spotkania został Dylan Nahi.
W sobotę 7 września w łódzkiej Atlas Arenie mecz o Orlen Superpuchar Polski zagrają mistrz Polski ze zdobywcą krajowego Pucharu. Taką informację podał organizator rozgrywek – Superliga.
Drużyna Jakuba Stolarczyka wywalczyła awans do angielskiej elity. Gracz pochodzący z okolic Chęcin ma na swoim koncie pierwsze tego rodzaju osiągnięcie w karierze.
Igor Karacić i Alex Dujszebajew znaleźli się w najlepszej siódemce pierwszych ćwierćfinałowych potyczek Ligi Mistrzów. Wyróżniony przez EHF został jeszcze jeden zawodnik Industrii.
Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group