Małkowski: Pierwszy sezon pracy z Ojrzyńskim zostanie mi najlepiej w pamięci

07-08-2013 17:12,

– Traktowaliśmy go prawie jak ojca, bo można było z nim na wszystkie tematy pogadać. On zawsze miał dla nas czas, zawsze nas wysłuchał i nie odmawiał nam pomocy – mówi o Leszku Ojrzyńskim, Zbigniew Małkowski. Bramkarz Korony zapewnia także, że on i jego koledzy będą chcieli zamazać plamę z ostatnich meczów. – Jesteśmy profesjonalistami i z nowym trenerem będziemy pracować równie sumiennie – zapewnia Małkowski.

Fatalnego zachowania Zbigniewa Małkowskiego z 3. minucie meczu z Widzewem ruszyło lawinę, która potem „zrzuciła” Leszka Ojrzyńskiego ze stanowiska trenera Korony. – Cały weekend był dla mnie bardzo trudny. Wpierw ten nieszczęsny mecz z Widzewem, w niedziele zatrzymała mnie straż miejska. Na szczęście obyło się bez mandatu. Potem to poniedziałkowe popołudnie. Było ciężko, głowa bolała od myślenia. – mówi bramkarz złocisto-krwistych. – Czas nie chce stanąć, my nie jesteśmy zadowoleni, bo sami, co nieco do tej decyzji zarządu się przyłożyliśmy, swoją postawą na boisku. Za kilka dni mecz z Lechem. Wierze, że się podniesiemy i chłopaki wrócą z Poznania z głową podniesioną do góry – mówi Małkowski.

Także i dla niego decyzja o zwolnieniu Ojrzyńskiego była zaskoczeniem. – Ciężko jest, gdy odchodzi osoba, z którą się współpracowało dwa i pół roku. Tym bardziej, że był to czas bardzo pozytywny. My traktowaliśmy go prawie jak ojca, bo można było z nim na wszystkie tematy pogadać. On zawsze miał dla nas czas, zawsze nas wysłuchał i nie odmawiał nam pomocy. My jesteśmy jednak profesjonalistami. Możemy nie zgadzać się z ruchami kadrowymi, ale nasza praca polega na czym innym. Jesteśmy pracownikami, mamy podpisane kontrakty i z nowym trenerem także będziemy pracować sumiennie – zapewnia golkiper Korony.

Pierwszy sezon na pewno zostanie mi najlepiej w pamięci. Wszyscy skazywali nas na spadek, a my biliśmy się nawet o podium. Potem ta końcówka sezonu, te dwie porażki, gdzieś nam trochę sił wtedy brakło. Ale niezależnie od tego wygraliśmy wtedy na Wiśle 1:0. Takich dobrych momentów było wiele i można by je wymieniać długo. Ale wierzę, że kiedy przyjdzie nowy trener też będzie tych momentów dobrych bardzo dużo i będziemy się z nich cieszyć zarówno my jak i nasi kibice – kończy Zbigniew Małkowski.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Waldek2013-08-07 17:27:52
Coś nie widać waleta.Myślę że tak naprawdę on był kibicem Korony,tylko prowokatorem.Teraz pewnie sam jest w szoku po zwolnieniu trenera Ojrzyńskiego i dlatego już nie prowokuje
rozsądny kibol2013-08-07 18:22:56
walet to kobylańsky
qiqo2013-08-07 20:38:27
Odezwał się spirytus movens całego zamieszania, może i byłby z niego dobry bramkarz ale trzeba by mu założyć kolczatkę, dopiąć 10 metrowy łańcuch, przywiązać do słupka, w bramce miska wody aby miał co chlać i może bronić. Bez łańcucha ja go w bramce nie widzę.
walek@2013-08-07 20:45:20
wg mnie walet ma kilka wcieleń, choćby ten demotywator hucpa, czy jakiś inny szczur czy podjudzacz.Takich tu wiele, ale my trzymajmy się razem. Niech żyje KORONA!
ja2013-08-07 21:58:47
bez trenera Leszka Ojrzyńskiego już nie będzie to samo.
wszyscy w Polsce mówili o Koronie o jej jedności
j2013-08-08 01:40:26
Co ty jeszcze robisz w tej druzynie bezmuzgowcu wy.ierdalaj!!!!
zz2013-08-08 07:36:32
To se na wrati...
Cieszy mnie to,że zawodnicy zdają sobie sprawę, że lichą grą nie dawali argumentu na zostanie Ojrzyńskiego.
Teraz bardziej interesuje mnie KTO po nim, bo jak czytam "propozycje" to mi się włos na głowie jeży!!!

Umarł Król niech żyje Król!
gnom2013-08-08 10:01:07
Liczę na powrót Sasala. To on przygotował Ojrzyńskiemu drużynę na 5 miejsce, potem już było coraz gorzej. Ojrzyński to dobry motywator, choć wg mnie często przegrzewający drużynę, czego efektem sporo głupich czerwonych kartek, ale warsztatowo słaby. Żaden zawodnik nie rozwinął się u niego w Koronie a są tacy którzy się cofnęli w rozwoju (Malar) Trzon drużyny stanowią zawodnicy zatrudniani za czasów Sasala. Jedynie Lenartowski jest wprowadzony przez Ojrzyńskiego, ale czy to jest wzmocnienie to można dyskutować. Atmosfera w szatni to ważna rzecz ale jeśli drużyna się nie rozwija to się cofa i to jest przykład Korony w ostatnich miesiącach. Ojrzyński dałby sobie świetnie radę w I lidze - tam taką determinacją i walką może zrobić kilka awansów. Eklasa to jednak już zupełnie inna bajka.
hucpa2013-08-08 10:25:03
ja - tak wszyscy w Polsce piali z zachwytu jaka to jedność w Koronie. To tak samo jaką znaną drużyną szczypiorniaka w Europie jest Wisła Płock. O transferach do Płocka w całej Europie pisano, że trener i zawodnik idą do Wisły Kraków.
Trzeba jakoś swój minimalizm odreagować, poprzez wmawianie sobie jacy to jesteście wielcy, znani. Powtarzam Korona jest znana z korupcji a teraz zrobiła z siebie po raz kolejny DZIADA PROSZALNEGO żebrząc o grosz z magistratu.
Zuzka2013-08-08 10:47:03
nie martwicie się o "walka" rodzice wysłali go na kolonię co tak będzie całymi dniami tylko przed kompem siedział jak ładna pogoda, wróci z kolonii to się jeszcze opisze na tym forum
aveKorona2013-08-08 12:19:08
Pamiętacie jak płakano po Sasalu, a tu nagle pojawił się Ojrzyński i pukano się w głowę!!
Teraz płacz po Ojrzyńskim a nie wiemy co "czai się za rogiem"?
alleluja i do przodu ;)
gała2013-08-08 13:38:37
Gnom dobrze piszesz .Dodaj jeszcze lisowskiego ,który najlepiej grał po przyjściu z Widzewa-a teraz cofka.Co do Sasala to wiesz że zwolnili go piłkarze,może nie być granka.
gnom2013-08-08 18:59:21
@gała, wiem że Sasala zwolniła szatnia ale aż tak blisko nie jestem, żeby być zorientowanym kto konkretnie. Gdybym miał stawiać to Vuko miał największy posłuch w tych czasach i bez niego buntu na pewno by nie było. A teraz Vuko nie ma. Sasal też pewnie wyciągnął wnioski bo jak był bunt to nie bez jego zasługi. Poza tym nawet jeśli teraz byłaby powtórka to dawno nie było w Koronie wietrzenia szatni. A warsztatowo Sasal to jak na możliwości Korony najwyższa półka, poza tym facet próbował reformować klub, poukładać współpracę z młodzieżą a do tego miał oko do zawodników - Jova, Korzym, Stano, Małkowski, Lisu wszyscy jeśli mnie pamięć nie myli przyszli za jego czasów. No i za jego czasów mieliśmy historyczną serię bez porażki na wyjeździe a jak było ostatnio chyba nie muszę przypominać. No i ostatnio pracował z kadrą u19 więc ma rozeznanie w młodzieży a takich 2-3 młodych wilków by się Koronie przydało bo skład się mocno podstarzał.
Hary2013-08-08 21:48:34
@gnom: jaki warsztat u Sasala? w Koronie grał piach,w Pogoni to samo,w PBB także,w kadrze-lipa.on do tarcia chrzanu się nadaje

Ostatnie wiadomości

Gorąco było nie tylko podczas meczu między Puszczą Niepołomice, a Koroną Kielce. Po spotkaniu doszło do niebezpośredniej konfrontacji trenera Kamila Kuzery ze szkoleniowcem gospodarzy. Dziś sternik żółto-czerwonych ponownie odniósł się do sprawy.
W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group