Tydzień pod znakiem Trefla
Rywalizację o awans do 1/8 finału Pucharu Polski rozpoczną w środę siatkarze Farta Kielce. Rywalem kielczan będzie zespół spadkowicza z PlusLigi – Trefl Gdańsk. Będzie to pierwszy z trzech meczów, jaki podopieczni Dariusza Daszkiewicza rozegrają z tym zespołem w ciągu najbliższego tygodnia.
Siatkarze kieleckiego Farta do pucharowej konfrontacji przystąpią w bardzo dobrych nastrojach. Trudno się temu dziwić skoro kielczanie od początku sezonu nie przegrali żadnego oficjalnego spotkania i z zadziwiającą łatwością odprawiają swoich kolejnych rywali – zarówno w lidze, jak i w pucharze. Tym razem wydaje się jednak, że „Farciarzy” czeka najtrudniejsze zadanie, przed jakim w tym sezonie przyszło im stanąć. Ich rywalem będzie mający olbrzymie aspiracje zespół gdańskiego Trefla.
Drużyna z Trójmiasta poprzedni sezon spędziła na parkietach PlusLigi, jednak o zeszłorocznej rywalizacji zawodnicy działacze i kibice Trefla chcieliby pewnie jak najszybciej zapomnieć. Pomimo znaczących wzmocnień, ogromnego budżetu i wielkich ambicji gdańskiemu klubowi nie udało utrzymać się na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. O postawie zespołu najlepiej świadczy fakt, że w ciągu całych rozgrywek Trefl zdołał wygrać zaledwie dwa spotkania! Po przegranych barażach z Jadarem Radom oraz spadku do pierwszej ligi w drużynie poczyniono znaczące zmiany. Z klubem pożegnali się tak znani zawodnicy jak Łukasz Kadziewicz, Jarosław Stancelewski, czy Jakub Bednaruk. Rozpoczęto budowę nowego zespołu, który w dużej mierze miał się składać z młodych i perspektywicznych zawodników.
O obecnej sile klubu znad morza decydują przyjmujący – Michał Żuk, który wcześniej występował m.in. w Płomieniu Sosnowiec oraz AZS-ie Częstochowa, a także pozyskany przed sezonem z AZS-u Olsztyn, Michał Chaberek. Ważnymi postaciami drużyny są także środkowy Bartosz Węgrzyn, libero Michał Żurek oraz Andrzej Skórski – w ubiegłym sezonie zawodnik Politechniki Warszawa, a dwa sezony wcześniej lider... kieleckiego Farta. O sile najbliższego rywala doskonale zdaje sobie sprawę trener kielczan, Dariusz Daszkiewicz. – Trefl to bardzo mocny zespół o niezwykle wyrównanej kadrze. W jego składzie jest wielu doświadczonych i ogranych zawodników, którzy wcześniej byli czołowymi postaciami w swoich byłych klubach. Do tego dysponują Szkołą Mistrzostwa Sportowego, z której często ściągają do siebie najlepszych zawodników w Polsce – mówi kielecki szkoleniowiec.
Dla „Farciarzy” największym priorytetem w tym sezonie pozostają rozgrywki ligowe, jednak nie oznacza to wcale, że mecze pucharowe zostaną przez nich odpuszczone. Tym bardziej, że na zwycięzcę najbliższej konfrontacji czeka już jeden z zespołów PlusLigi. - Puchar Polski traktujemy bardzo prestiżowo, ale na początku meczu wyjdziemy taką samą szóstką, jak w pucharowym meczu z Łęczycą. Będzie to szansa dla tych zawodników, którzy do tej pory grali mniej. Trzeba też pamiętać o tym, że kalendarz rozgrywek w grudniu jest bardzo napięty, ponieważ gramy w zasadzie co trzy dni. Jeżeli udałoby się nam przejść Trefla, to w ciągu dwudziestu dwóch dni przyjdzie nam rozegrać aż osiem spotkań. Dlatego musimy szczególnie umiejętnie szafować siłami naszych zawodników – stwierdził Daszkiewicz.
Co w takim razie trzeba zrobić, aby zwycięsko wyjść z najbliższej rywalizacji? – Przede wszystkim musimy zagrać bardzo mądrze zagrywką. W zależności od potrzeby i tego na kogo serwujemy powinniśmy zaryzykować bądź serwować technicznie. Oczywiście ważne jest też to, żeby popełnić jak najmniej własnych błędów. Na tym właśnie polega siatkówka – ten kto rzadziej się myli, ten wygrywa – zakończył trener Farta.
Środowa potyczka pomiędzy zespołami z Kielc i Gdańska rozpocznie siedmiodniowy maraton, w którym zawodnicy obu klubów aż trzykrotnie będą mierzyć swoje siły. Już w sobotę „Farciarzom” przyjdzie rywalizować ze swoimi przeciwnikami na szczeblu rozgrywek ligowych, a za tydzień, w Gdańsku, rozegrają mecz rewanżowy 1/16 finału Pucharu Polski.
Początek najbliższego spotkania w środę 2 grudnia o godz. 19 w Hali Legionów. Przypominamy, że wstęp na wszystkie mecze Farta jest bezpłatny. Tylko w portalu CKsport.pl relacja na żywo z tego pojedynku - zapraszamy od 19.
fot. Paula Duda
Wasze komentarze