Kulka nie chciała się otworzyć. Termos z kawą uratował losowanie (wideo)
Sporo śmiechu wśród oglądających losowanie półfinału Ligi Mistrzów w siedzibie Vive Targów wywołała sytuacja, gdy losujący nie mogli otworzyć jednej z kulek. Dość szybko powstało wiele teorii spiskowych, a z całej sytuacji śmieje się nawet EHF.
Podczas tej ceremonii najpierw wylosowano Vive Targi Kielce. Następnie zaczęły się problemy. Sekretarz generalny Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej Michael Wiederer miał spore problemy z otwarciem drugiej kulki. Kłopoty okazały się tak poważne, że udało się je rozwiązać dopiero po dłuższym czasie... a kulkę trzeba było rozbić termosem do kawy.
Jak się okazało później było w niej THW Kiel. Cała sytuacja wywołała sporo śmiechu wśród osób, które oglądały losowanie w Klubie Vive Targi. - Kulka pewnie była zbyt rozgrzana i plastik się stopił, albo zbyt zmrożona – komentowano w żartach.
Na konferencji prasowej uwagę na całą sytuację zwrócił także Bogdan Wenta. - Podczas losowania żartowaliśmy, że były trzy kulki czerwona i jedna żółto-niebieska i każdy chciał ją wylosować. Okazało się, że nasza była pierwsza najbardziej zmrożona, a inne rozgrzane w mikrofalówce tak, że trudno je było otworzyć – mówił ze śmiechem trener mistrzów Polski.
Sporo smaczku tej sprawie też coś innego... O zaistniałej sytuacji napisał też na swoim fanpage na Facebooku MKB Veszprem. Węgrzy w Final Four nie zagrają, bo wyeliminował ich właśnie niemiecki THW Kiel. I co ciekawe „Madziarzy” miele po drugim meczu wiele zastrzeżeń do postawy sędziów tego spotkania, którzy według ich opinii – mieli pomagać Niemcom w awansie.
My jednak nie doszukiwalibyśmy się spisku, ponieważ mamy nadzieję, że nikt nie manipulował w żaden sposób przy losowaniu. A całą sytuację można obejrzeć TUTAJ. Jak widać nawet EHF śmieje się z zaistniałej sytuacji.
fot. ehftv.com
Wasze komentarze