Z Fartem i do przodu!
Hit pierwszej ligi dla Farta! Lider znów pokazał klasę i w Kielcach wprost rozgromił wicelidera, Joker Piła 3:0! Nie ma mocnych na drużynę Dariusza Daszkiewicza w tym sezonie!
O tym, kto rzeczywiście jest liderem pierwszej ligi, kibice mogli przekonać się już w pierwszych minutach meczu. Kielczanie niedzielny hit kolejki rozpoczęli znakomicie - już po chwili prowadzili 5:1. Niestety, później podopieczni Dariusza Daszkiewicza nieco przysnęli i pozwolili rywalom na zdobycie kilku prostych punktów. Gracze Jokera nie zdołali jednak doprowadzić do wyrównania - było 9:8. Na szczęście, "Farciarze" zdołali się przebudzić. Gospodarze znów zaprezentowali kilka mocnych ataków, z którymi obrona gości nie mogła sobie poradzić. Żelazny skład, który Daszkiewicz wystawił dzisiaj do gry, po raz kolejny udowodnił, że jest w naprawdę znakomitej formie. Kielczanie konsekwentnie powiększali swoją przewagę i ostatecznie pierwszego seta wygrali pięcioma punktami.
Dużo więcej emocji przyniósł drugi set. Wszystko za sprawą drużyny przyjezdnej, która zaczęła grać dużo lepiej. Już na początku goście wyszli na prowadzenie, którego długo nie chcieli oddać. Ale kielczanie nie odpuszczali i atakowali cały czas. W pewnym momencie zrobiło się jednak niebezpiecznie, bo gracze Jokeru prowadzili już trzema punktami. Wtedy jednak czas wziął trener Daszkiewicz i "Farciarze" wrócili do równowagi. Kielczanie doprowadzili do wyrównania 13:13 i szybko zaczęli zdobywać kolejne punkty. W końcu to gospodarze wyszli na trzypunktowe prowadzenie - było 20:17. Zawodnicy z Piły próbowali jeszcze powalczyć o zwycięstwo, ale byli bezradni - ostatecznie drugą część meczu przegrali dwoma punktami.
Niemniej emocjonująco było w trzecim secie. Kielczanie uzyskali przewagę, ale drobną - gracze z Jokera cały czas "podchodzili" gospodarzy. I w końcu udało im się doprowadzić do wyrównania - 9:9. Co było dalej? Fart znów odskoczył, Joker znów doskoczył... Wynik cały czas był remisowy lub bliski remisu. Ale końcówka należała do "Faciarzy", kielczanie znów pokazali charakter! Tylko że gracze Piły nie odpuszczali i ambitnie walczyli o zwycięstwo. Niestety, skutecznie - goście doprowadzili do wyrównania 24:24. Ale kielczanie lubią taką "nerwówkę"! Dwa punkty i Fart wygrał trzeciego seta 26:24 i cały mecz aż 3:0!
Fart Kielce - Joker Piła 3:0 (25:20, 25:23, 26:24)
Fart: Jungiewicz, Zniszczoł, Makaryk, Sopko, Krzywiecki, Kozłowski, Swaczyna (libero) oraz Zarankiewicz, Drzyzga, Sukochev, Staszewski, Bielicki
Joker: Chwastyniak, Sufa, Lach, Jurkojć, Kaczorowski, Marciniak, Gaca, Jasiński, Zbierski, Wójtowicz, Polański
fot. Paula Duda
Adam Swaczyna i Michał Kozłowski byli w fantastycznych humorach po meczu
Wasze komentarze
Brawo Fart!!!
Myślę, że prędzej czy później znajdzie się poważny sponsor dla kieleckiej drużyny siatkarskiej... Byćmoże znajdzie się sponsor dla korony, wtedy miasto mogłoby trochę zainwestować w rozwój siatkówki.
Gdyby Fart awansował do Plus Ligi bylibyśmy jedynym miastem w Polsce, które ma w ekstraklasie piłkarzy nożnych, ręcznych i siatkarzy. Żadna Warszawa, ani Kraków... Tylko Kielce. Mnie się podoba taka perspektywa...;)
Nie oszukujmy się... Fartowi trochę jednak brakuje do takich gigantów jak PGE S.A., ZAK S.A., Asseco S.A., czy JSW S.A... Dla tych firm sponsorowanie klubu nie jest jakimś dużym obciążeniem, choć roczne budżety Skry, Resovii i Zaksy to odpowiednio 10, 9 i 7 mln zł...
"Z pewnoscia siatkowka zawsze miała większą popularność w kraju niż piłka ręczna tak 20 lat temu, 10 jak i dziś." Z pewnością... w takim razie gratuluję, bo nie wiem jak można porównywać ze soba dwie najbardziej zaściankowe dyscypliny drużynowe w tamtych czasach...