UMKS w Łańcucie walczył do końca, ale Sokoła nie dogonił

16-12-2012 14:31,

Blisko wygranej w Łańcucie był UMKS Kielce, który bardzo chciał się zrehabilitować za niedawną klęskę z SKK Siedlce. Przed rozpoczęciem ostatniej części meczu goście przegrywali 44:54, ale szybko odrobili straty. Wynik długo oscylował wokół remisu, lecz kielczanie na prowadzenie nie zdołali wyjść.

Koszykarzom UMKS-u Kielce nie udało się sprawić niespodzianki. Pomimo faktu, że momentami byli zespołem lepszym, to w końcówce gospodarze wykorzystali atut własnej hali oraz swoje kilkuletnie doświadczenie na arenach pierwszoligowych. Ostatecznie kielczanie przegrali w wyjazdowym meczu z Sokołem Łańcut  64:75. Postawa godna podziwu niestety nie ma wpływu na to, że to już jedenasta porażka w tym sezonie.

Już w pierwszej kwarcie podopieczni Rafała Gila udowodnili, że ich gra w poprzednim meczu przeciwko SKK Siedlce to już historia. Dokładnie przekonali się o tym zawodnicy Sokoła Łańcut, którzy nie mogli znaleźć sposobu na dobrze ustawioną obronę kielczan. Dzięki niej oraz dobrej skuteczności rzutów z gry to drużyna UMKS-u Kielce zwyciężyła pierwsze dziesięć minut spotkania 22:20.

Kiedy najlepsza broń gospodarzy, którą od zawsze był rzut za 3 punkty zawiodła,  prawdziwy popis swoich umiejętności zaprezentował Maciej Klima. Koszykarz Sokołu Łańcut pomimo tego, że musiał wcześniej opuścić plac gry z powodu pięciu przewinień zdołał zdobyć dla swojej drużyny, aż 21 punktów. Kapitan miejscowych oprócz tego zaliczył cztery asysty oraz siedem zbiórek. Oprócz niego dobry występ zanotował Damian Pieloch (17 pkt).

Początek trzeciej i czwartej kwarty sprawił, że kibice zgromadzeni w hali przy ulicy Armii Krajowej w Łańcucie z niedowierzaniem spoglądali no to co dzieje się na parkiecie. To za sprawą kielczan, którzy zdobyli z kolei 9 punktów nie tracąc przy tym żadnego. Drużyna UMKS-u zdołała nadrobić straty, co doprowadziło do sytuacji, że na sześć minut do zakończenia meczu był remis 56:56. 

W kieleckiej drużynie do formy rzutowej wrócił Marcin Wróbel. Koszykarz UMKS-u Kielce podczas 34 minut spędzonych na parkiecie oddał dziewięć rzutów z półdystansu z czego siedem trafiło do kosza.  Oprócz tego w całym meczu zdobył najwięcej punktów dla swojego zespołu (19) oraz miał na swoim koncie siedem zbiórek. Kolejny świetny mecz rozegrał również Rafał Król, zdobywca 14 punktów z czego sześć rzucił  zza linii 6,75 m.

W końcówce spotkania gospodarze przypomnieli sobie jak prawidłowo rzucać do kosza za 3 punkty. Celnie trafiał Pielocha i Fortuna, a to sprawiło, że w konsekwencji UMKS przegrał w Łańcucie różnicą, aż 11 punktów 64:75 i są w bardzo trudnej sytuacji zajmując przed ostatnie miejsce w ligowej tabeli. Mecz kończący pierwszą rundę rozgrywek już w najbliższą środę o godzinie 19 w hali przy ulicy Żytniej. Rywalem koszykarzy z Kielc będzie MKS Dąbrowa Górnicza.

- Nie chce porównywać tego meczu to spotkania z Siedlcami, bo to bardzo nisko postawiona poprzeczka. W statystykach widać, że przegraliśmy walkę na desce. W końcówce szkoda tych prostych strat typu podania w ręce przeciwnika. Inaczej sobie to wszystko wyobrażaliśmy. Teraz już wiemy, że nie unikniemy fazy "play out" i najważniejsza część sezonu czeka nas w kwietniu - powiedział zaraz po zakończeniu meczu trener UMKS Kielce, Rafał Gil.

Jacek Wojtachnio

Sokół Łańcut - UMKS Kielce 75:64 (20:22, 13:8, 21:14, 21:20)

UMKS: Wróbel 19, Król 14, Kijanowski 8, Busz 8, Tokarski 6, Makuch 6, Fąfara 3, Miernik, Kamecki, Bacik.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

LOS GILOS2012-12-16 15:46:12
PRZEGRALI ???? JAK TO ??? PRZECIEZ TO ZUPEŁNIE NIE W ICH STYLU. ALEŻ NIESPODZIANKA
zenek2012-12-16 15:50:59
szkoda.mam nadzieje ,ze sie utrzymaja.sezon jest dlugi.zycze powodzenia.
Deska2012-12-16 18:26:24
:(((( Rafal trzymaj sie ! Na efekty trzeba poczekac !!
Świat według wazelin2012-12-16 22:28:10
Trzeba przepraszać,bez przepraszania to nie jest to,przepraszam że nie przeprosiłem ale nie jestem WAZELINIARZEM,walka,wspaniała gra,kosmiczny wręcz poziom(naszych)super,super jesteśmy zajebiści!!!.Tylko czemu dostaliśmy znowu wpier.ol????jakoś nie mogę tego ogarnąć
azyl2012-12-17 11:37:34
kij na trenera,gil asystenta,tanio ale kiju umiał ustawic gre i mial szacunek.panie prezesie do przemyslenia to...
obiektywny2012-12-17 12:10:00
P.S wazelin Ogarnij się!!!
P.S azyl grałeś w drużynie że takie tezy stawiasz?
Skoro nie, to chodzisz lub chodziłes na mecze i za kija gra nie była ustawiona tylko miał wysmienitych egzekutorów w osobach kasperca i chłopaka z Krosna nazwiska nie pamiętam.
Wyników nie ma ,to jest fakt i nad tym tematem nie mozna zostac obojętnym, ale troche konstruktywnej krytyki a hejterom proponuje zapisac sie na kurs logicznego myslenia
azyl2012-12-17 13:40:01
słuchaj za czasów kija 2 liga byla mocniejsza a sklad mial duzo gorszy...grali wtedy o awans z lublinem...teraz mamy jeden wielki chaos...i nerwowa gre...
Ś.w.wazeliny2012-12-17 16:12:09
zrozumieć sarkazm to nie jest wielka sprawa nie wymaga logicznego myślenia a gdy konstruktywna krytyka jest nie do przyjęcia przez jedynych wybitnych znawców tematu to trudno ale jeżeli jest tak dobrze zgodnie z planem(przewlekła trema lub inna plaga)to czemu jest tak zle???????????????????????????????????????????
Tel Aviv2012-12-17 20:02:30
teraz jest chaos, ale teraz mamy 1 lige, a nie 2. Liga byla slabsza, ale skladu nie mial gorszego, doskonaleo tym wiesz jesli chodziles wtedy na mecze, pozdrawiam
azyl2012-12-18 00:37:25
tel awiw zobacz ilu teraz mamy graczy z pierwszej ligi a ilu gralo u kija z takim doswiadczeniem,kacper i tyle...a teraz bacik wrobel busz kijanowski krol i kamecki....pozatym fąf miernik i hubert sa duzo lepsi i bardziej doswiadczeni...nie ma co porownywac skladu...
miernikos2012-12-18 13:38:03
Możliwości indywidualne graczy w UMKSie odpowiadają wynikom, jakie notują. Niestety. Przed sezonem, podczas sparingów, sporo było dyskusji na temat I ligi na koszykarskim portalu sportowefakty.pl czy forumbasketa. I wszyscy ludzie, którzy mają pojęcie nt I ligi, bo śledzą ją od lat, twierdzili, że Kielce obok Poznania to pewniacy do spadku. Sądząc po składzie i po wynikach sparingów. I liga niestety potwierdza te opinie, choć dla mnie i tak grają lepiej niż się spodziewałem. Bacik, Wróbel, Busz, Kijanowski i Król grali w I lidze krótko, mało minut i w słabych ekipach. Chłopaki z Kielc debiutują. Naprawdę sądzę, a interesuje się i śledzę polskie ligi koszykówki od wielu lat, że I liga jest najmocniejsza od wielu lat. Głównie dlatego, że PLK po raz pierwszy liczy sobie tylko 12 drużyn. To spowodowało, że wielu ludzi grających w PLK trafiło do I ligi, m. in. Łączyński, Kikowski, oba Wilczki, Wyka, Kukiełka, Ochońko, Kwiatkowski, Dłuski. Niestety, UMKS jest w takim składzie na obecną I ligę za słaby i jeśli nie nastąpi jakaś zmiana, to pewnie sie nie utrzymają.
subiektywna2012-12-18 14:47:35
Kolejny raz jest dobrze do pewnego momentu. I jak trzeba użyć głowy trenera a potem zawodników, to robi to - przeciwnik.Po meczu analiza dlaczego przegraliśmy, i za tydzień jeszcze raz i jeszcze raz.
Nie ma się co dziwić, że trudno znależć frajera-sponsora, który się do tego będzie dokładał. A klub mieszczący sie natylnym siedzeniu AUDI prezesa czy BMW(do sprzedania) trenera nie ma racji bytu na tym poziomie rozgrywek.
companieros2012-12-18 15:35:46
Brawo Kubikos!
obiektywna2012-12-18 17:54:51
"Super tekst" Subiektywnej! Co tobie ktoś zrobił w dzieciństwie,że złośliwość i nienawiść przelewa ci się uszami.A może ty masz coś do sprzedania i zostaniesz sponsorem "frajerem" - zbawcą klubu, bo przecież bardzo jesteś zainteresowana KOSZYKÓWKĄ!
kibic2012-12-19 12:28:43
Subiektywna jest niesamowicie dobrze poinformowana, ( a właściwie poinformowany). Założę się, że to jedna niestety z wielu osób, która zna drużynę, trenera i patrząc im w oczy mówi „trzymam kciuki” . A za plecami nóż by wbiła i czeka, nawet na najmniejsze potknięcie. Subiektywna teraz jest twój czas – upajaj się niepowodzeniem UMKS, bo drużyna z takimi zawodnikami i trenerem jest skazana na sukces….trzeba trochę czasu.
Takich kibiców UMKS ma wielu. Widać to min. po komentarzach. Jak drużyna wygrywała było kilka krótkich wpisów, teraz mamy całe epopeje.

P.S. Subiektywna widzę, że od zawsze marzysz o takich autach. Teraz BMW możesz kupić. A jak podasz swój nick, to dostaniesz zniżkę…z żalu.

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group