Czy ostatni wyjazd będzie przełomowy? Widzew u siebie zawsze groźny

30-11-2012 17:38,

W tej samej kolejce co rok temu Korona Kielce zmierzy się w Łodzi z tamtejszym Widzewem. Klubem, który świetnie wszedł w sezon, ale potem było już tylko gorzej. Podopieczni Ojrzyńskiego mają ostatnią szansę na wyjazdową wygraną w rundzie jesiennej. Czy ją wykorzystają?

Drużyna prowadzona przez Radosława Mroczkowskiego w ostatniej serii spotkań uległa Legii Warszawa 0:1. Jedyne trafienie po pięknym rajdzie zaliczył Jakub Kosecki.

Niedawno na treningu Widzewa pojawiła się nowa twarz. Mowa o Selmo Kurbegoviciu, który jednak z oczywistych powodów nie wystąpi w meczu z Koroną. Ponadto kontuzjowany jest były zawodnik kielczan, Maciej Mielcarz. Za czerwoną kartkę pauzować musi Adam Banasiak, a powracający z wypożyczenia do Sandecji Piotr Mroziński nie zamelduje się na placu gry z przyczyn formalnych.

Łodzianie obecne rozgrywki zaczęli niezwykle udanie. Po pierwszych kolejkach przewodzili nawet stawce w T-Mobile Ekstraklasie. Z czasem jednak RTS odnosił coraz gorsze wyniki, czego odzwierciedleniem jest jedenasta pozycja w tabeli. Najskuteczniejszy piłkarz w ekipie sponsorowanej przez Sylwestra Cacka to Łukasz Broź, który ma na koncie trzy trafienia.

„Złocisto-krwiści” w wesołych humorach przygotowywali się do sobotniego pojedynku. W zeszły piątek bowiem w fenomenalnym stylu rozbili Piasta Gliwice aż 4:0. Teraz staną przed kolejnym wyzwaniem. - Widzew jest drużyną nieprzewidywalną. Potrafią z każdym wygrać, ale i z każdym też przegrać. Będą dodatkowo zmotywowani bo grają ostatni mecz u siebie – oceniał rywala Ojrzyński.

Sytuacja kadrowa kielczan nie należy do najlepszych. Z gry wyłączeni będą m .in.  Aleksandar Vuković, Zbigniew Małkowski oraz Pavol Stano. Szczególnie boli strata tego ostatniego, gdyż odniósł kontuzję w końcówce pojedynku z gliwiczanami. - Musimy dać sobie radę. Dodatkowo jeśli chodzi o Pawła Golańskiego, jego występ w Łodzi stoi pod znakiem zapytania – przyznaje szkoleniowiec złocisto-krwistych. - Prawdopodobnie nie pojedzie z nami Paweł Sobolewski, choć w ciągu najbliższych 24 godzin może się coś zmienić – poinformował trener „żółto-czerwonych”.

Do gry wraca za to Michał Janota, który nie wystąpił w ostatnich dwóch pojedynkach z powodu czerwonej kartki zarobionej w meczu z Wisłą. W najbliższym spotkaniu kielczanie będą sobie musieli jednak radzić bez Tomasza Lisowskiego, który tydzień temu otrzymał czwarte napomnienie w sezonie.

Rozjemcą pojedynku będzie pan Adam Lyczmański z Bydgoszczy.

Koronę czeka w sobotę niełatwe zadanie. Mimo iż Widzew od dłuższego czasu spisuje się poniżej oczekiwań, to jednak przy Alei Piłsudskiego zawsze potrafi napsuć sporo krwi nawet wyżej notowanym rywalom. Z kolei „złocisto-krwiści” mają ostatnią okazję w rundzie jesiennej, by uszczęśliwić kibiców zdobyciem trzech punktów na wyjeździe. Czy podołają wyzwaniu? Początek o godzinie 15.45, a my już teraz zapraszamy na CKsport.pl, gdzie odbędzie się tradycyjna relacja Scyzorykiem wyryte!

fot. Oskar Patek

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

walet®2012-12-01 13:05:24
trójka do zera i Widzew żegna frajera
ja2012-12-01 13:50:18
O walet jesteś !! już się o ciebie martwiłem PSI WYTRYSKU !!!!!
Kibic2012-12-01 14:02:01
Haha Widzew niby taki dobry ? Kosecki zrobił obrońców jak pachołków na treningu . A Korona popisała się z Piastem . KORONA !!!

Ostatnie wiadomości

Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. „Żółto-czerwoni” zmierzą się z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie.
W 25. kolejce RS Active IV ligi Korona II Kielce wygrała 3:1 z Alitem Ożarów, a Orlęta Kielce zremisowały 1:1 z Neptunem Końskie.
Industria Kielce w finałowej rywalizacji Orlen Superligi zmierzy się z Orlenem Wisłą Płock.
W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Najważniejszym celem było zwycięstwo, ponieważ są to play-offy i tutaj różnica bramek nie jest potrzebna – powiedział po spotkaniu Artsem Karalek, obrotowy „żółto-biało-niebieskich”.
W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Graliśmy inny handball niż zazwyczaj, było więcej pragmatyzmu w naszej postawie, dzięki czemu spokojnie budowaliśmy akcje w ataku – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Suzuki Korona Handball Kielce wygrała wyjazdowy mecz 20. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z PreZero APR Radom 31:27. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Magdalena Berlińska, zdobywczyni dziesięciu bramek.
Mistrzowie Polski, sobotnim zwycięstwem nad KGHM Chrobrym Głogów, przypieczętowali awans do finału mistrzostw Polski. Kielczanie przed własną publicznością ograli głogowian 34:22. MVP spotkania został Dylan Nahi.
W sobotę 7 września w łódzkiej Atlas Arenie mecz o Orlen Superpuchar Polski zagrają mistrz Polski ze zdobywcą krajowego Pucharu. Taką informację podał organizator rozgrywek – Superliga.
Drużyna Jakuba Stolarczyka wywalczyła awans do angielskiej elity. Gracz pochodzący z okolic Chęcin ma na swoim koncie pierwsze tego rodzaju osiągnięcie w karierze.
Igor Karacić i Alex Dujszebajew znaleźli się w najlepszej siódemce pierwszych ćwierćfinałowych potyczek Ligi Mistrzów. Wyróżniony przez EHF został jeszcze jeden zawodnik Industrii.
Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group