Czy ostatni wyjazd będzie przełomowy? Widzew u siebie zawsze groźny
W tej samej kolejce co rok temu Korona Kielce zmierzy się w Łodzi z tamtejszym Widzewem. Klubem, który świetnie wszedł w sezon, ale potem było już tylko gorzej. Podopieczni Ojrzyńskiego mają ostatnią szansę na wyjazdową wygraną w rundzie jesiennej. Czy ją wykorzystają?
Drużyna prowadzona przez Radosława Mroczkowskiego w ostatniej serii spotkań uległa Legii Warszawa 0:1. Jedyne trafienie po pięknym rajdzie zaliczył Jakub Kosecki.
Niedawno na treningu Widzewa pojawiła się nowa twarz. Mowa o Selmo Kurbegoviciu, który jednak z oczywistych powodów nie wystąpi w meczu z Koroną. Ponadto kontuzjowany jest były zawodnik kielczan, Maciej Mielcarz. Za czerwoną kartkę pauzować musi Adam Banasiak, a powracający z wypożyczenia do Sandecji Piotr Mroziński nie zamelduje się na placu gry z przyczyn formalnych.
Łodzianie obecne rozgrywki zaczęli niezwykle udanie. Po pierwszych kolejkach przewodzili nawet stawce w T-Mobile Ekstraklasie. Z czasem jednak RTS odnosił coraz gorsze wyniki, czego odzwierciedleniem jest jedenasta pozycja w tabeli. Najskuteczniejszy piłkarz w ekipie sponsorowanej przez Sylwestra Cacka to Łukasz Broź, który ma na koncie trzy trafienia.
„Złocisto-krwiści” w wesołych humorach przygotowywali się do sobotniego pojedynku. W zeszły piątek bowiem w fenomenalnym stylu rozbili Piasta Gliwice aż 4:0. Teraz staną przed kolejnym wyzwaniem. - Widzew jest drużyną nieprzewidywalną. Potrafią z każdym wygrać, ale i z każdym też przegrać. Będą dodatkowo zmotywowani bo grają ostatni mecz u siebie – oceniał rywala Ojrzyński.
Sytuacja kadrowa kielczan nie należy do najlepszych. Z gry wyłączeni będą m .in. Aleksandar Vuković, Zbigniew Małkowski oraz Pavol Stano. Szczególnie boli strata tego ostatniego, gdyż odniósł kontuzję w końcówce pojedynku z gliwiczanami. - Musimy dać sobie radę. Dodatkowo jeśli chodzi o Pawła Golańskiego, jego występ w Łodzi stoi pod znakiem zapytania – przyznaje szkoleniowiec złocisto-krwistych. - Prawdopodobnie nie pojedzie z nami Paweł Sobolewski, choć w ciągu najbliższych 24 godzin może się coś zmienić – poinformował trener „żółto-czerwonych”.
Do gry wraca za to Michał Janota, który nie wystąpił w ostatnich dwóch pojedynkach z powodu czerwonej kartki zarobionej w meczu z Wisłą. W najbliższym spotkaniu kielczanie będą sobie musieli jednak radzić bez Tomasza Lisowskiego, który tydzień temu otrzymał czwarte napomnienie w sezonie.
Rozjemcą pojedynku będzie pan Adam Lyczmański z Bydgoszczy.
Koronę czeka w sobotę niełatwe zadanie. Mimo iż Widzew od dłuższego czasu spisuje się poniżej oczekiwań, to jednak przy Alei Piłsudskiego zawsze potrafi napsuć sporo krwi nawet wyżej notowanym rywalom. Z kolei „złocisto-krwiści” mają ostatnią okazję w rundzie jesiennej, by uszczęśliwić kibiców zdobyciem trzech punktów na wyjeździe. Czy podołają wyzwaniu? Początek o godzinie 15.45, a my już teraz zapraszamy na CKsport.pl, gdzie odbędzie się tradycyjna relacja Scyzorykiem wyryte!
fot. Oskar Patek
Wasze komentarze